Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margaritkka

Czy on sie juz mna nudzi?

Polecane posty

Gość margaritkka

Jestem z chlopakiem prawie rok. Poznalismy sie w kwietniu. Na poczatku chodizlismy duzo na spacery, rozmawialismy o wszystkim bylo bardzo fajnie. Teraz przyjezdza do mnie i ogladamy jakis film, popiescimy sie troche.. Zauwazylam ze stal sie jakos malomowny. Zawsze rozmawialismy duzo kiedy pierwszy raz przyjezdzal a film byl tylko dodatkiem a dzisiaj np jak przyjechal to opowiedzielismy sobei co tam u nas i od razu zaproponowal obejrzenie filmu. Wykluczam to, ze mnie juz nie kocha bo dzisiaj powiedzial mi to dwa razy i ciagle tylko lezal i patzral mi sie w oczy calowal czule kiedy plakalam na filmie.. Tylko po porostu martwi mnie to milczneie jego , malo mowi, kiedys mowil wiecej, rozmawialismy doloownie o wsyztskim, smialismy sie.. Nie wiem moze sporo dziewczyn powiedzialo by z eich chlopak staje sie nudny ale ja wrecz przeciwnie: martwie sie ze to ja go zcazynam nudzic, jego rozmowy ze mna.. Ale z drugiej strony sie pocieszam ze moze to taka pora jest, zima, mroz, nie ma gdzie wychodzic i nic innego nie pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- może faktycznie tyłek mu odmarza i nie ma siły nigdzie się z tobą szlajać - może chciałby, żebyś sama coś wymyśliła - może ma cię dość - może nie macie o czym gadać, bo puści jesteście i wszystko już sobie opowiedzieliście - może jest chory Może na początek z nim o tym pogadaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaritkka
zupapomidorowa Staralam sie z nim gadac pytalam czy cos sie stalo a on ze nic, spytalam sie czy jest zmeczony to pokiwal glowa na tak. A co do tegoz e ma mnie dosc to watpie, nie chcialoby mu sie dzisiaj robic dla mnie ciasta oraz przyjezdzac w taki mroz. A pusci z pewnoscia nie jestesmy. Dlaczego to pisze? Bo to jest taki problem dosc blahy (byc moze tylko moje glupie przypuszczneia) ktory latwiej mi wyraznic w internecie i dowiedziec sie co o tym mysla ludzie ktorzy nas nie znaja, co mysla o tej calej sytuacji. Wracajac do nas po prostu chcialabym zbey wrocilo to co na poczatku, smianie sie z byle czego, gadanie doslownie o wszystkim, sprawach powaznych i glupotach. A teraz zazwyczaj to ja na sile zdaje relacje z minionego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzw. "nowy etap" = przyzwyczajenie? Jeśli brakuje ci tego, co na początku, spróbuj sama go trochę rozruszać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychobella
Wiesz wydaje mi sie, ze to jest tak, iz na poczatku, wszystko jest nowe, fascynujace, wiec rozmawialiscie duzo, odkrywaliscie siebie, poznawaliscie, bylo milion tematow do omowienia. Pozniej przyszlo i uczucie. Hm, napewno gdyby sie Toba znudzil, nie chcialby spedzac z Toba czasu. Mezczyzni maja dosc prosty tok myslenia. Jest zima, robimy sie leniwi. Jestem pewna, ze gdy przyjdzie wiosna, zrobi sie cieplej, bedziecie mogli wymyslic cos, co mozecie razem zrobic, co jest bardziej fascynujace niz ogladanie filmow. Wtedy chlopina napewno Ci sie ozywi:) Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaritkka
psychobella Dziekuje za rady, byc moze tak bedzie, ja nawet sama teraz czuje sie zmeczona, ale mzoe jak wyjdzie troche slonca porobi sie cos nowego., bo takto nawet z powodu finnsowych nie chodizmy an piwko alboz gdzies ze znajomymi potanczyc, takze moze to przejsciowe :) pozdrawiam zupapomidorowa, rowniez dziekuje bardzo za odp i poswiecony czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×