Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość louise78

DAŁAM ZA MAŁO W KOPERCIE

Polecane posty

Gość louise78

Brat męża niedawno się ożenił. Przyszli Państwo Młodzi zamiast prezentów woleli dostać pieniądze. Włożyliśmy im do koperty 500 zł, do tego 200 za taniec z panną młodą.Wiem ,że to niedużo,ale mieliśmy przejściowe problemy finansowe. Dwa dni po weselu brat zadzwonił do męża by powiedzieć mu ,że pieniądze z naszej koperty ktoś ukradł bo jest tam tylko 500 zł ,mój mąż powiedział mu ,że nie miał pieniędzy i dlatego tak mało mu dał i, że mu dołoży( zrobiło mu się strasznie głupio) Ja wręczałam kopertę ,a oni pomyśleli ,że wyjęłam część pieniędzy , wiem to od rodziny i dlatego zadzwonili . Mój mąż im dołożył jeszcze drugie 500 , a ja po prostu nie mogę na nich patrzeć Czy to ja jestem nienormalna?? Czy też oni popełnili gafę? Od tamtej pory nasze stosunki uległy ochłodzeniu, skończyły się wspólne imprezy i odwiedziny bo ja jestem na nich zła. Wyjaśnić sytuacji nie mogę bo m ąż mnie prosił abym o tym nie mówiła jego bratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę, ciężko mi w to uwierzyć - zbieram właśnie szczękę z podłogi. Może to i dla Was lepiej, że kontakty się ograniczą?? A Twój mąż zamiast stwierdzić, że wkopercie było tyle ile chciał dać to dołożył - o jeżu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina2112
Po co drugi raz ten sam topik zakładasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam nie wierzę
dla mnie to topik PROWOKACJA, pełno tu takich :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowokacja nie prowokacja ale takie sytuację się zdarzają. Chyba nie mają wogóle honoru, żeby dzwonić i "wyjaśniać " kto ile dał. Daliście tyle na ile was było stać! A mąż powinien odrazu powiedzieć jak sprawa wyglądała, a nie schować uszy po sobie. Szok! Widać zaprosili młodzi gości tylko po to żeby kasę zebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W głowie się nie mieści bezczelność młodych wykracza poza wszelkie granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż mój bliski kuzyn, z którym zawsze miałam świetny kontakt parę m-cy przed ślubem przyszedł do mojej mamy, a swojej chrzestnej i stwierdził, że liczy na co najmniej 1000 zł od matki chrzestnej:-P Moja mama była głupia poszła na ten ślub i dała mu ten 1000.:( Jeżeli to nie prowokacja, to Twój mąż jest kretynem.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój mąż to idiota mógł powiedziec było tyle bo nie mam wiecej a nie bracisza sie przestraszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierz, przecież 500zł to dużo!! ale ludzie są prymitywni, w dodatku brat twojego męża. zresztą mąż też się zachował.. powinien powiedzieć, że na wiecej go nie stac. szkoda, ze robili wesele tylko dla zarobku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w szoku!!! 500zł + 200zlza taniec??? to jest z amało? A w życiu bym im nie dołożyla drugiego tyle, jak można coś takiego zrobić, zadzwonić z pretensjami, że za mało :o jestem zniesmaczona i na miejscu autorki wypiełabym na nich wszytskie 4 litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pierdziele
Przeciez 700 zl to spora kwota ;/ Ja planuje dac 500 zl bratu kiedy bedzie sie zenil ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twój szwagier to niezły debil....zresztą twój mąż też :O...i ty pozwoliłas zeby twój mąż dołożył drugie 500 zł?...dziwię ci się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko topiku--przykro mi,ale masz szwagra gbura i.....reszta bez komentarza...niech się cieszy,ze dostał bo nie jest to mało... olej go i nie przejmuj się tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek12
hm...temat pieniedzy to bardzo sliski temat...ja zdebialam kiedy wrocilismy z mezem z naszej zabawy weselnej,tutaj pierwsza noc poslubna, a on zaczal liczyc i spisywac(!!!) ile pieniedzy dostalismy od kazdego z czlonkow jego rodziny,ja sie pytam co on robi,a on:mama chciala wiedziec szczegolowo; no to jak podliczyl,to wyszlo ze od calej jego rodziny dostalismy tyle co od mojej chrzestnej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejijbmhj
jakim prawem ten caly typiarz ingerowal w wasze koperty??????i pewnie cos wam podkradl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejijbmhj
cos mi sie pomylilo.to twoj gach zamiast spedzac noc poslubna to liczyl kase?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek12
no wlasnie taki byl poczatek...zalamka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek12
tesciowa pozbierala wiekszosc kwiatow,a ze jest plastyczka,to porozbierala je na czesci i zostawila sobie co lepsze do swoich potrzeb,szok!wtedy to jeszcze bylam glupia,slepa i naiwna ale po latach mordegi z ta rodzina doszlam do wniosku ze sa po porostu bezwstydni,a tak poza tym to temat rzeka...i jakos nie chce mi sie o tym pisac...bo to nie ma wiekszego sensu...nic to nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahhaahhaa nie no uśmiałam się do łez.porażka....dzwonić żeby ochrzanić kogoś że za mało dał? daj mi nt telefonu do nich, sama zadzwonię i jeszcze ta historia z liczeniem kasy i spisywaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvgsdgfvsdfsf
ludzie sa naprawde podli czesto sie zastanawiam dlaczego Ci co maja kase to oszczędzają wkładając pieniążki do koperty zas ci co nie mają wypruwają sobie flaki żeby włozyc te pare stówek.... ja nie jestem bogata właściwie to ja jestem studentka i jak ide na slub to wkładam całe moje oszczednosci czyli 300 zł jak siostra sie bedzie hajtac to uzbieram minimum 500 zł ale jak ktos zarabia 6 tys. i daje 200 zł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka*
pazerna masz rodzine dla ktorej liczy sie kasa a nie wiezi rodzinne.W kopercie daje sie tyle ile moze a nie postaw sie za zastaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma piernik do wiatraka
Czyli jak zarabiam 6 tys., to ile wg Ciebie powinnam włożyć? Bo mi sę wydaje, że 300 zł to jak najbardziej odpowiednia kwota... Może jak będę kiedyś chrzestną, albo babcią to pewnie że dam więcej jak będzie mnie stać, ale dla dalekiej kuzynki albo znajomych 300 zł to maks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupota i tyle. Jesli to nie jest prowokacja oczywiście :O 500 zł to dla mnie wiele i dla wielu też. Jeśli mu mało, to niech idzie do lepiej platnej pracy :O a nie czepia sie prezentów :O Współczuje rodziny :O Włącznie z meżem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djwopqwoqwo
rzeczywiscie temat porazajacy.a co do slubow.najlepsze jest to jak mlodzi komponuja liste gosci z tekstem:"no nie wiem czy ich zaprosic bo pewnie malo pieniedzy nam dadza i nawet za jedzenie moze sie nie zwrocic.!!!!to lepiej zaprosic wujka mietka,on to przynajmniej za granica jest i pewnie da wiecej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaja i marakuja
Nie martw sie. Ja przez przypadek w kiblu uslyszalam jak mloda, moja najblizsza przyjacilka zwierzala sie swojej kolezance, ze ja jako swiadkowa dalam jej tylko 1200 zlotych a co to dla mnie jest - 300 euro. Nie patrzac, ze szla do oltarza w brzuchem wiec zamiast spokojnie zaplanowac sobie przyjazd to musialam zarezerwowac lot na zeszloroczna wilekanoc jakis miesiac przed kiedy ceny sa kosmiczne. Sam przyjazd kosztowal mnie i mojego faceta 400 euro plus bezplatny urlop, w niecaly tydzien wiekszosc mojej miesiecznej wyplaty rozplynela sie w powietrzu. Przyznam, ze sluchalam z otwarta szczeka bo ja jej zaproszenia na slub w ostatniej chwili nie wypomnialam chociaz wczesniej, jak dowiedziala sie o ciazy to mowila, ze sie pobiora dopiero po porodzie. A tu hop siup, miesiac przed ceremonia dostaje zaproszenie. Glupio jej bylo jak wyszlam z kibla i do konca imprezy sie do mnie nie odezwala. Tragedia po prostu jak ludzie potrafia byc niewdzieczni. Skoro mnie ktos zaprasza to licze, ze z dobrego serca a wiec nie bedzie mi robil zadnych watow jak dam w kopercie nawet i 200 zlotych. Sory, jak zaprosza sie na imieniny czy urodziny to raczej sie nie wylicza kosztu zorganizowania imprezy na jednego uczestnika i nie mowi sie gosciom za ile powinien byc prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×