wiem, że nie lubicie trudnych tematów ale może warto wiedzieć

Justyna Kowalczyk po wczorajszym biegu powiedziała: - W pierwszej trójce, a nawet szóstce tylko ja jestem zdrowa. Wszystkie pozostałe dziewczyny to astmatyczki. Im wolno przyjmować sterydy przed startem. One powodują, że rozszerzają się pęcherzyki płucne, a w naszej dyscyplinie więcej powietrza w płucach to wielki atut - dodała. Rozumiem to tak, że albo Justyna bierze udział w paraolimpiadzie albo ktoś tu przegina i dziewczyny z Norwegii , ze Szwecji łykają sterydy za zgodą lekarzy i komitetu olimpijskiego a ta wymyślona astma jest chorobą 'dyplomatyczną' , jednak w tej chwili wygląda to tak: 1 miejsce 'astmatyczka' , 2 miejsce 'astmatyczka' , 3 miejsce 'zdrowa' , 4 miejsce 'astmatyczka' :(

tez o tym czytalem. W koncu one sa jakby w lepszej sytuacji. wiec chcialo by sie powiedziec..Justyno, choruj na astme!"

bardzo dziwne ,że to sport dla chorych

walka o medale nadal trwa, słowa Justyny poszły w świat ale teraz się obawiam aby KTOŚ z sedziów nie zrobił Justynie krzywdy w postaci sdyskwalifikowania , już otrzymała ostrzeżenie :(