Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nakrętkablablabla

Muszę wdychać dym 29 tc

Polecane posty

Gość Nakrętkablablabla

Pomóżcie, bo ja już nie wiem co mam robić. Jestem w 29 tc. Mieszkam razem z chłopakiem i moimi rodzicami. Wszyscy są palaczami. Ale chłopak gdy chce sobie zapalić wychodzi przed dom, tak zebym ja nie musiała nic wdychać. Moja mama tak samo. Ale Mój ojciec ... cieszy się, że będzie miał wnuka, w dodatku to jego pierwszy, ale ma w nosie to, że paląc codziennie po 30 papierosów i fajkę waniliową w kuchni (co śmierdzi na cały dom) zaszkodzi maleństwu. Moja mama mówiła już mu tysiąc razy, żeby nie palił, on twierdzi, że nic się nikomu nie stanie, bo tak samo szkodliwe są spaliny na dworze i najlepiej by było gdybym wogóle nie oddychała bo wszystko dookoła mnie truje. Zawsze jak siedze na pietrze w domu i już czuje rozprzesttrzeniający sie dym, to otwieram okno i siedze w nim byleby nie czuć tego smrodu, ale czasem jak robie cos do jedzenia w kuchni, to ojciec sobie poprostu siada i zaczyna prz mnie palic !! Szlag by to trafił !! Wtedy ja musze przerwac sobie pracę którą wykonywałam żevby on mógł sobie zafajczyc i znikam do innego pokoju ;/ Czasem doprowadza mnie już to do płaczu ;/ Tak samo koleżanka, która w drodze do szkoły musi zapalic, dobrze wie ze ja to wszytsko wącham mimo że jesteśmy na dworze. Ja idę daleko przed nią zeby tego nie czuć, a ona mnie jeszcze woła żebym na nią poczekała . Jeszcze ma wyrzuty, że tak robię, i mówi mi jak to jej koleżanka paliła jak była w ciazy i nic się małemu nie stało. Jasne, tylko że mały ma dopiero dwa miesiąca i wszystko wyjdzi ena jaw zaniedługo. Powiedzcie co mam robić, bo ja juz niemam siły. Sama tłumacze tacie żeby przestał ale nic to nie daje !! Tak samo mój chłopak nic na to nie może poradzić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mnie to razi
płacz przy nim jak pali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne co mogę poradzić
to wietrz często dom, a możliwie często przebywaj w jakimś jednym chociaż pomieszczeniu, w którym się nie pali (a zwłaszcza w nim śpij). Sądzę, że nic poza proszeniem i gadaniem w kółko nie możesz zrobić. A poza tym nie przejmuj się tym tak, bo wiadomo, że dym szkodzi, ale spaliny samochodowe, dymy fabryczne i inne rzeczy które wdychasz sobie na spacerku tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnnnmmmn
Już nie bądź taka przewrażliwiona, srasz się oz drowie dziecka, a ono i tak zacznie żreć czipsy, pić alko i palić faje szybciej niż się spodzeiwasz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynajmniej będzie miało
zdrowie by to robić 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nakrętkablablabla
Śpię w codziennie wietrzonym pokoju, ale to jest kropla w morzu, bo co mi z wietrzonego pokoju jak i tak w dzień znów ten dym ... w dodatku ojciec kupił sobie tytoń do fajki o zapachu waniliowym. Śmierdzi wanilią w całym domu juz mam tego dość. A co do tego, że spaliny też są trujące - no właśnie. Mam też z nimi do czynienia na codzień jak chodzę do szkoły więc niech mi ojciec oszczędzi kolejnej dawki trucizny w domu. Serio ... ja nie wiem co myślą sobie tacy ludzi ejak on ... czeka na wnuka, ale i tak go truje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nakrętkablablabla
Może i jestem przewrażliwiona ... ale wolę żeby moje dziecko w wieku 15 lat zaczeło palic papierosy niż żeby urodziło się chore z powodu dymu. Wiadomo, że jak dziecko podrosnie będzie chciało wszystkiego spróbować, ale jednak taki dym w brzuchu mamy jest o wiele gorszy i może spowodować wady wrodzone, poronienie i szybszy poród, a na to mam jeszcze czas jestem w 29 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne co mogę poradzić
Najlepij, jakby wszyscy w Twojej rodzinie rzucili palenie i to nie tylko dla dziecka, ale i dla siebie - ale nie zmusisz ich. Więc dbaj o to, żeby jak najczęściej wietrzyć. Akurat tytoń do fajki jest "zdrowszy" niż zwykłe papierosy. Możesz nakłonić tatę do spróbowania papierosa elektronicznego, który jest zdrowszy i tańszy, a Tobie nie zaszkodzi ani trochę - z tym że tata musi się na to też zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przynajmniej będzie miało
zainstaluj w domu czujnik dymu, żeby wył niemiłosiernie, jak się tylko fajna zapala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nakrętkablablabla
Co do elektronicznego papierosa to nie ma szans, chociaż byłby to dobry pomysł. Kurcze a najgorsze jest to, że przez nałóg dorosłej osoby najbardziej cierpi jeszcze nienarodzone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyne co mogę poradzić
He he, te czujniki za przeproszeniem wielkie g.. pomogą: trzeba by palić tuż przy nim, a poza tym (co się bynajmniej nie wyklucza) będzie wył jak np. w kuchni za bardzo zacznie parować zupa. To wynalazek zupełnie nietrafiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
współczuję, najlepiej byłoby gdybyś wyprowadziła się od rodziców ale pewnie nie macie na to funduszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nakrętkablablabla
Taki czujnik to chyba zniszczyłby mi życie. Denerwowałabym się jeszcze bardziej niż gdybym znów poczuła fajki. A mój ojciec byłby zdolny kopcić przy takim czujniku chociażby piszczał niemiłosiernie. ;];] Ja osobiście też kiedyś paliłam, ale jakoś jak widziałam ciezarną to nawet się do niej nie zbliżałam z tym dziadostwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nakrętkablablabla
No przeprowadzka nie wchodzi w grę chociaż moglibyśmy sie wyprowadzic do naszych teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×