policjant dzwoni i informuje o mandacie?

wczoraj zadzwonił do mnie jakiś facet, podawał się za policjanta i poinformował mnie o mandacie za przekroczenie prędkości w innym mieście. mam się stawić jutro przy jakiejś ulicy żeby wyjaśnić sprawę. Czy to w ogóle jest zgodne z prawem?? ... Bo mi tu coś śmierdzi...

Hmm na zdrowy rozsadek skąd policjant ma Twój nr telefonu??

W życiu nie słyszałam o takiej sytuacji.

merek, chyba sobie jaja robisz? nie ma prawa do ciebie zaden policjant dzwonic i nigdzie cie wzywac...albo dostałbyś pismo, albo osobiscie by sie do ciebie pofatygowali, ale zadnego dzwonienia..albo ktos sobie z ciebie zartuje albo to bedzie rozbój w biały dzien:D wiec nawet nie ruszaj tyłeczka z domu i olej sprawe;)

dzwonił na telefon stacjonarny... może z książki telefonicznej? to małe miasto.

Lepiej zadzwoń na komisariat gdzieś u siebie i zapytaj tam. A co, jak to jakiś gang, który chce ukraść Twój samochód? Wpieprzą Ci, a auto ze wszystkim zabiorą... Ja bym w życiu nie pojechała... Na najbliższym komisariacie na pewno Ci powiedzą, czy to możliwe, żeby zadzwonili, znali Twój numer, a może powiedzą też, czy pod tym adresem jest jakiś komisariat czy urząd...

mówie ci ze ktoś sobie żarty stroi;) mozesz isc z reszta na komisariat i powiedziec o tym ze ktos dzwonil i sie dowiesz czy to wogole mozliwe;)

on mówił, że jest z tych dobrych policjantów i chce polubowanie załatwić sprawę. najdziwniejsze jest to, że spotkanie ma być na jakiejś dużej ulicy...