Powiedział mi przykre słowa. Mój facet....

Biorę tabletki antykoncepcyjne, bo chciał. Ze sobą jestesmy 2,5 roku. Tabletki biorę od pół roku. Zaczełam je brac tylko ze względu na Niego. Po prostu by Nasz seks był do końca .... normalnie we mnie. Podczas jakiejś rozmowy powiedział, że gdybym zaszła w ciąże to zrobiłabym największą krzywdę temu dziecku jaką mogłabym zrobić.... Czyli nie chciałby mnie. Poczułam się jak nikt. Nic nie znacząca rzecz.... Zrozumiałam że ma mnie tylko dla seksu. Okropnie przykra sprawa. Ciągle się zastanawiam nad tym. Ma mnie tylko do jednego prawda? Boże jakbym z Nim wpadła? Dorosły, dojrzały facet po przejsciach, a tak cholernie powalone myslenie:(

masakra wspolczuje takiego faceta

No niestety tak:((

2,5 roku razem rozumiecie? Myślalam, że ma w planach dziecko ze mną. Bardzo chciałam miec z Nim malenstwo i co? Boże....

W takim razie nie uprawiaj z nim seksu. Przecież nie chcesz skrzywdzić potencjalnego dziecka, prawda? na drugi raz pomyśli, zanim coś palnie.

tak

tez bym mu szlaban dała

wogole to wez go zostaw

Wiecie teraz ma pewniaka i może sobie "bzykać" do woli.... Moje wnioski! Zaliczył wpadkę 15 lat temu! No ale nic go nie usprawiedliwia. Jesli jest sie z kims tyle czasu to chyba z jakiegos powodu, nie tylko dla seksu:/

no ale jak ci mowi takie rzeczy.... idiota

Hmm... moim zdaniem, to Twoje myslenie jest wiecej 'powalone'' bowiem wiedzac, co facet mowi, decydujesz sie na branie tabletek, a nie wymagasz za to od niego aby zabezpiecyzl sie sam jakas figlarna gumka :P Swoja droga, jak kobieta poswieca sie dla tego typu faceta 'bo on w gumce nic nie czuje', to pozniej zaluje i slucha 'przykrych slow', zamiast sie cieszyc w pelni z seksu z facetem, ktory dbaa o 'dobro' kobiety pod tym wzgledem i pod kazdym innym. Facet walennik, tez powinien czasem pomyslec, skad biora sie dzieci, a nie rznac az iskrzy i wykrzywiac sie, kiedy zasiewa cos na ksztalt dziecka :D

Bardzo mi przykro, że usłyszałaś takie słowa od swojego ukochanego. Ja na Twoim miejscu.. przy następnym seksie odmówiłabym mu i powiedziała, ze nie chcesz robić krzywdy swojemu dziecku przez taką szowinistyczną świnie jak on! .. kurcze jak tak można się zachować.. ? ;/ zniewaga po prostu.. ja to w sumie od razu bym w morde waliła :D hehe Pozdrawiam.

Czasami mam tak porabane myslenie, żeby przestac brac tabletki i nic mu o tym nie powiedziec i przywitac go któregos dnia z testem ciązowym. No ale ja nie z takich, nie nie. Przykro mi strasznie, okropnie.

I co, byś mu pokazała test, a on by Cię zostawił. Ty jakaś niepoważna jesteś?

pieprzowa ja mówie tylko co czasami mysle sobie. Nigdy w zyciu bym tak nie zrobiła nie nie.

Pytalas go, na jakich zasadach jest Wasz zwiazek ? Moze warto sie dowiedziec. To, ze on nie chce miec dzieci, to przeciez jeszcze nie wszystko bo Ty je chcesz i wiazesz z nim swoja przyszlosc. A jaka ona ma byc ?

powiedz mu że jak nie chce dziecka, to niech sam dba o antykoncepcje bo ty tabletki odstawiłaś( możesz je dalej zażywać, ale niech się gość troche odpowiedzialnością wykaże, drań)

Właśnie. Powiedz mu, że hormony to nie dropsy. Zawsze możesz się zastrzec, że lekarz zalecił przerwę w stosowaniu i tyle.

Nie chce brac tych tabletek. Nigdy nie chciałam brac, wzielam je tylko ze wzgledu na Niego naprawde. Konczy mi sie opakowanie i naprawde chce juz zakonczyc to dziadostwo. Moze jak rzuce dowiem sie o co mu chodzi naprawde. Powiem, że rzucam i zobacze jak zareaguje.....

dziewczyno i ty po takim czymś nadal z nim jesteś?! już dawno zostawiłabym takiego w chol.ere i jeszcze na dodatek dajesz mu się 'wykorzystywać' nadal? głupiaś ty :O

Wiem głupia..... Myśle o odejsciu bardzo poważnie.

a powiedziałas mu jak bardzo cie to dotknęło i w ogóle co on sobie wyobraża ?

Dziewczyno. Ty nie myśl o odejściu. Ty uciekaj od takiego faceta gdzie pieprz rośnie. Ja 47 letni facet Ci to mówię.

mądry chłop ,że się nie da na bachora złapać,musi za ciebie myśleć tłumoku!

Ale to nie o to tu chodzi, agresywna babo! :O Jasne, że decyzja o dziecku powinna być obustronna. Sama nie chce mieć dziecka (nie "bachora", jak to nazywasz), ale nie w tym rzecz. Chodzi o to, że jak facet mówi taki tekst, to wysyła jasny sygnał: jesteś przedmiotem, używam cie dla przyjemnosci, gdybysmy wpadli (bo wpadają OBOJE), obarczę cię winą i zostawię, uprawiam z tobą seks, ale nie jestes na tyle dobra, bym chcial miec z tobą dziecko. Przekaz jest jasny i to jest ohydne. Nigdy nie byłabym z takim facetem. Ale proponuję o sprawie z nim pogadac.

Autorko, ale czy on Ci jasno powiedział, że gdybyście wpadli, to by Cię już nie chciał? Jeśli tak, to nie rozmawiaj, tylko RZUCAJ gnoja. Dałabym mu na pożegnanie te pigułki w prezencie, w pudełeczku, obwiązane czerwoną wstążką :)

Świnia z niego i tyle RZUĆ chuja,

Jakim cudem po takim czasie związku zakładam, że dwóch dorosłych ludzi dopiero teraz wyszła ta kwestia? O tym czy chce się dzieci i ewentualnie kiedy dwójka ludzi, którzy są dorośli i współżyją ze sobą omawiają w pierwszych miesiącach związku. Wy chyba nie rozmawiacie ze sobą za wiele, co?