Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grejpfrutowa

czy wszystkie fryzjerki maja jakas manie??

Polecane posty

chodzi mi o nakrecanie włosów na te ochydne grube okragłe szczotki podczas suszenia. :o w 95 % przypadków fajne fryzurki staja sie okropne, napuszone i ogólnie bleeee. po powrocie do domu od razu zmoczyłam włosy i wysuszyłam normalnie. i dopiero wygladałam jak człowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O matko ja mam tak samo,przez to już nie obcinam grzywki.Zawsze jak szłam do przycięcia to ona ją suszyła na tej szczocie.W efekcie grzywka była taka sama długa jak przed :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba powiedzieć że się nie
chce kręcenia włosów na tą szczotkę. Ja ostatnio powiedziałam to fryzjerka powiedziała że ok, ale ta szczotka nie sluży tylko do nakręcania włosów ale też do dokładnego suszenia. Fryzjerka bierze pasmo, owija i suszy kawałek po kawałku, a potem wedle uznania:) Mi np. jak poprosiłam zaraz po nawinięciu grzebieniem rozczesywała i ani śladu napuszenia nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dopiero po tej szczotce
wyglądam jak człowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak chodzilam do niektorych fryzjerow to wychodzilo na to ze chyba nie potrafia tej szczotki uzywac....tez zawsze wygladalam ze pozal sie boze....teraz chodze do innej i jestem wprost zachwycona tym jak ona mi na tej szczotce wlosy uklada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba czas zmienic fryzjerke :D nie noo faktycznie powiem jej nestepnym razem zeby nie nakrecała mi włosów na te szczoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kieduys poszłam do fryzjerki... mam krecone wlosy. Pokazuje jej fryzurke i mówie by mnie tak obcieła. Miałam wcześniej tak obciete włosy i pokazałam moje zdjecie. A ta mi po obcieciu wysłuszyła włosy na szczotce....Myslałam że chce je tylko wyprostowac by zobaczyc ze dobrze i równo obcieła...po wyszczotkowaniu i wyprostowaniu moich włosów stwierdziła ze to koniec i 35 zł zazyczyła sobie....A ja jej ze fryzura sie rózni a ja chciałam taka jak na zdjeciu...to mi wyskoczyła ze z wiekiem włosy sie prostuja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja mówię że nie chce na szczotce,zamykam oczy i już czuję tą ohydną drapiącą szczotę :o Pytam po co ona? Fryzjerka mówi że tak tylko trochę bo trzeba, że Ona się zna na tym nie ja. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież wystarczy powiedzieć fryzjerce czego oczekujesz. Oczywiście ZANIM się do Ciebie dotknie. Pozwalasz jej na to dopiero wtedy, kiedy jesteś pewna, że Cię zrozumiała. Ja mam problem z myciem. Osoba myjąca włosy zawsze, ale to zawsze myje włosy omijając czubek i tył głowy. Przecież tam włosy przetłuszczają się najpierw. Za każdym razem podczas mycia, muszę mówić, że nie został umyty tył głowy i góra. I zawsze słyszę to samo, że... "ręce jakoś tak same lecą po bokach głowy omijając tył i górę". Też to zauwazyłyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×