Jestem Sam/Sama bo...

bo... mieszkam w dwoch miastach, duzo podruzuje, nie mam stalego miejsca... bo... mnie nie stac na utrzymanie samego siebie, a co dopiero kogos... b

bo.... mimo, że mam spore powodzenie, to nie wierzę w siebie, w żadne komplementy, wydają mi się podejrzane, że ktoś czegoś ode mnie chce i tylko dlatego je mówi, albo jest zdesperowany i po prostu chce być z kimkolwiek (naiwnym) (a z braku laku i kit dobry, znam gości, co zarywają praktycznie każdą - a taki mają bajer, że te dobre i naiwne dziewczyny wierzą w ich "miłość", dobrzy aktorzy :O współczuję), nie ufam facetom i planuję pozostać sama... chcę spędzić życie na pomocy potrzebującym.

bo... tego czego najbardziej potrzebuję, to SPOKÓJ i poczucie bezpieczeństwa, czego w dzieciństwie mi brakowało... a paradoksalnie jedynie gdy jestem sama, to czuję się bezpiecznie... bo... jak widzę, co się obecnie dzieje z ludźmi, ze związkami, małżeństwami, rozwodami, jak ludzie się wykorzystują, patrzą na relacje egoistycznie, dla przyjemności, że tylko mnie to utwierdza w moim przekonaniu