jestem w kropce...co mam z nim zrobic?

znamy sie od lat..pracujemy razem..on w zwiazku, ja tez..od KILKU lat wodzi mnie wzrokiem, prawi czule slowka, wypisuje dwuznaczne maile..staram sie byc neutralna, ale nie zawsze mi to wychodzi, bo bylo nie bylo troche mnie zakrecil i na dodatek jest w moim typie...Nie wiem czy mysli powaznie czy trakuje mnie jako rozrywke w pracy...co mam zrobic z tym fantem??? Macie jakis pomysl?

Ale jaki masz z tym problem, bo trochę nei rozumiem. Ja pracuje z wieloma facetami. Wiem, że się podobam. Jeden co jakiś czas dopytuje, czy dalej jestem z moim facetem, słucham o tym, że jestem np. idealna, spoko, jak ma ochotę się produkować, to ja mu nie bronię;) Ci faceci są przystojni. Fajnie mi się słucha komplementów. Praca przynajmniej szybciej i przyjemniej mija w takiej atmosferze. Nie widzę w tym problemu i nie wiem czemu miałabym coś z tym robić?

Owszem, miło się słucha komplementów itp, ale skoro autorce wpadł w oko i zaczyna się w nim podkochiwać to już zaczyna brnąć w to. A czy on po prostu nie ma natury flirciarza i może tak po prostu troszkę bawi się? Żal byłoby dziewczyny gdyby sobie nawyobrażała, zakochała a potem cierpiała. Zwłaszcza że na dodatek jeszcze razem pracują..

jak cie zakręcił,i jakie masz zyski z tego?

rowniez pracuje z wieloma facetami i znam ich zagrywki:-) Nie mam problemu z tym jak mi ktos robi komplementy , wrecz przeciwnie:-) tylko wlasnie jego zachowanie rozni sie nieco od innych facetow, jego maile ida czasami wg mnie troche za daleko, typu: tesknie za toba( jak bylam na uropie), bylas zawsze dla mnie kims wyjatkowym, boje, ze Cie strace czy moje serce bije tylko dla Ciebie!!! Wydaje mi sie, ze nie sa to takie "normalne" komplementy, facet przekracza z lekka granice czy sie myle? Poza tym jego wzrok wchodzi mi normalnie w piety, na zasadzie pozadania...

oboje jestescie siebie warci ,, ty zdradzisz swojego , on swoją , i bedzie git , bedziecie sie ruchać jak kroliki i spłodzicie gromadke kÓrlików

powinnaś przede wszystkim pamiętać o tym że on jest w związku ....ale czy to znaczy że jest żonaty ? bo jeśli jest żonaty to daj sobie dziewczyno spokój ...traktuj go jak kumpla i nic więcej bo jakby co on się zabawi a Ty będziesz cierpiała

wlasnie nie jestem w stanie ocenic czy jest typem flirciarza. Obserwuje czesto jego kontakt z innymi kobietami, wydaje mi sie normalny...

nie jest zonaty, ja tez nie...ale jestesmy oby dwoje w stalych zwiazkach... Kurcze, ta dziwna sytuacja trwa juz kilka lat, dlatego zastanawiam sie do czego dazy...do lozka mnie nie wciagnie, chocby nie wiem co!!!!