Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość spinka85

A propos Dnia Kobiet... I jak tu (nie)księżniczką być?

Polecane posty

Gość spinka85

Nasłuchałam się w życiu jakie to kobiety księżniczki, wytipsowane materialistki etc. Więc postanowiłam, że nigdy taka nie będę... 4 historie z życia wzięte... A myślałam, że to kobiety są skomplikowane... Jak napadało śniegu, to sobie sama łopatą miejsce na parkingu odśnieżyłam - normalka, sąsiedzi przechodzili, witali się, żaden nie pomógł. A następnego dnia, jak odśnieżałam szczotką szyby na samochodzie, to inny sąsiad mi szczotkę wyrwał z rąk, zaczął odśnieżać i mówić z wyrzutem, że to męskie zajęcie, czy widziałam, żeby tu jakaś kobieta na osiedlu szyby odśnieżała - no i stałam tak jak głupia, śmiejąc się w duchu z poprzedniego dnia. Na dzień kobiet, w tym roku akurat kwiatów nie dostałam, ale też nie przejęłam się zbytnio, ostatecznie życie towarzyskie już nie takie co kiedyś. A dziś mnie taksówkarz zagadał, że taka ładna dziewczyna to pewnie dużo kwiatów dostałam. Ja mówię, że akurat żadnego. To chciał do kwiaciarni skręcać i zaczął wyzwać na tą męską młodzież dzisiejszą, że już o kobiety wcale nie dba i ze swoim synem zaczął swatać ;) Albo kolega... gdzieś na grillu za miastem, zachód słońca... on się zachwyca, a ja, że jak jest taki czerwony intensywny kolor to świadczy o zanieczyszczeniu powietrza (no wiem, trochę sucho to zabrzmiało, ale po co wprowadzać romantyczny nastrój, jak to tylko kolega od wymiany intelektualnej, zakochany zresztą w innej), a on z wyrzutem, że nie jestem romantyczna, ani spontaniczna. Taa, innym razem wygrałam parę stówek w lotto, rzucam się zwyczajnie na szyję z radości, a on... dobra, dobra, bez przytulania, ehh. Facet, z którym się spotykałam. Zawsze płaciłam za siebie, a za którymś razem usłyszałam, że może przestałabym już być taka wyemancypowana i dała za siebie zapłacić. Ten sam facet kilka tygodni później, gdy skręciłam kostkę na schodach i bolało... daj spokój, już nie bądź taka delikatna.. ehh. I jak tu się w tym wszystkim połapać? Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×