Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet od liczników

Możecie sie śmiać że nie mam ambicji i jestem zerem ale chciałbym pracować

Polecane posty

Gość Facet od liczników

W miejskich wodociągach jako facet ktory chodzi z wodomierzem i spisuje liczniki. Teraz możecie mnie wyśmiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie mam ambicji i chce byc bogatym nierobem :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoj wybor:)
jesli masz byc szczesliwy nie zamierzamy sie smiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca jak każda
z czego tu się wyśmiewać? Ale do mnie i tak nie przyjdziesz, o nie mam liczników....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to leser z ciebie ,chodzic z teczka po chalupach i liczniki spisywac a i do czasu do poruchac sie z jakas lokatorka czy lokatorem to kazdy by chcial do kopalni sie zatrudnij a nie liczniki ci w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec tu nasuwa się podstawowe pytanie...Co to znaczy mieć ambicje? Nie chciałabym być lekarzem-za duża odpowiedzialność, ani panią siedzącą za biurkiem-zdechłabym z nudów! Czy jak Vox Popula zadecyduje ze ambitny zawód to lekarz lub prawnik to każdy ma lecieć i akurat to studiować? chociażby brzydził go sam widok papierków urzędniczych? Niech każdy robi tak, żeby był szczęśliwy,jak idziesz do pracy z uśmiechem na twarzy a jak idziesz jak na ścięcie-tez jest różnica... Ja chce być kierowca autobusu-od niejednego usłyszałam uwagi co do moich "ambicji"-kierowca autobusu....Ale ten jeden czy drugi nie zdaje sobie sprawy ze praca to nie tylko latanie z teczuszka... Gdyby nie ten kierowca autobusu jak mu się samochód zepsuje nie miałby czym do tej swojej robótki dojechać....Albo nawet gdyby nie śmieciarz zatonąłby w śmieciach.... Żadna praca nie hańbi, hańbi nieróbstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech sie zatrudni jako licznikowy i po sprawie wielka mi afera o liczniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet od liczników
chodzi o to że obecnie pracuje w fabryce i szczerze mówiąc to jest bardzo niewdzięczna praca, trzeba sie narobić strasznie za marne pieniądze. Ciągle w zamknięciu hałasie i brudzie:( nie chce tak do końca życia a taki facet od liczników żadna filozofia na świeżym powietrzu widzi słoneczko :) ma kontakt z ludźmi i nawet specjalnie sie nie narobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież ktoś to musi robić, więc jeśli czujesz powołanie to czemu nie :) Ja też nie lubię swojej pracy :O Męczy mnie siedzenie za biurkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet od liczników
ee tam mróz nie jest taki zły wystarczy sie grubo ubrać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×