Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutaśna

i tak mijają dni bez Ciebie..

Polecane posty

Gość smutaśna

Już nie daje rady.. mineło 5 dni od rostania a ja ciągle myśle i myśle o nim.... ciężko mi jest w tej samotności... jak sobie z tym poradzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
przestańcie sie podszywać bo to nie jest zabawne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
5 dni to jest nic.Jak minie 5 miesiecy to zapewne bedzie mniej bolalo. A co sie stalo, ze rozstaliscie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adamo195
Witam Przede wszystkie wyjdź do ludzi. Koleżanki powinny Cię zrozumieć i pomóc. Znajdź sobie jakieś zajęcia może basen lub wypad na zakupy, cos, co Cię pochłonie, ale i tak to dopiero 5 dni wiec najgorsze przed Tobą, ale życzę powodzenia. Tez to przechodziłem 6 m-cy temu, ale teraz jest już ok. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
oszukał mnie chodziło o nowo poznaną KOLEŻANKĘ... której nie wiedziałam... nie wiem czy mnie zdradził czy to tylko rzeczywiście z nia rozmawiał ale dobił mnie jego komentarz na nk do niej... : "bardzo mi sie podoba ta focia, bosko" a ona podpisała to zdjęcie z dedykacją do niego... wkurzyłam sie i zerwałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meszczysna
a zostawiłaś kiedyś mężczyznę który cię kochał? Jeśli tak to wiesz co wtedy czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puencior
nie spełniłaś oczekiwań , to Cię zmienił , proste :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
jestem teraz u kuzynki na weekendzie.. miałam nadzieje ze troche przestane myśleć ale jest gorzej wiecej myśle... nie wiem ju z co robić... nie umiem go znienawidzieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
nie zostawiłam nigdy chłopaka..bez powaznego powodu... bo to moj drugi związek.. poprzedni mnie zdradził i to widziąłam na własne oczy.. i nie chce znowu cierpie... nie moge uwierzyć ze mogł by mi ten obecny to samo zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
no chyba przesadzil z tym komentarzem.Mi tez byloby chyba przykro :-(. A co to za slownictwo -focia , chyba to nastolatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
wydaje mi sie ze byłam aż za dobra do niego i niewiem czemu własnie on to zrobił... byłam zawsze na jego zawołanie bylo tak jak on chciał mimo ze nie zawsze sie godzilam z jego zdaniem, ustepowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
wydaje mi sie ze byłam aż za dobra do niego i niewiem czemu własnie on to zrobił... byłam zawsze na jego zawołanie bylo tak jak on chciał mimo ze nie zawsze sie godzilam z jego zdaniem, ustepowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
mi też jest strasznie przykro ze napisał tak do innej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
jestem zmeczona nie moge spać jesć... nie umiem sobie z tym poradzić... napisal dwa dni temu czy moze nasze drogi sie jescze zejda... po zerwaniu rozmawialiśmy wyjasnil niby jak ja poznał itp ale nie wiem czy mu wierzyc po tym jak mnie kłamał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puencior
życie to teatr panienko a ludzie to tylko aktorzy 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
kobietki a wy byście wybaczyły coś takiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
niezaleznie od tego co sie stanie, postaraj sie zajac mysli czym innym.Nie mysl ciagle o tej sytuacji. Daj sobie czas , niech emocje opadna. Na spokojnie latwiej Ci bedzie podjac decyzje czy jeszcze chcesz raz sprobowac . Jesli jestes silna kobieta, mozna wejsc w to jeszcze raz. Jak slaba, to nie warto ,bo on chyba jakis smolicholewka do kobiet. Nawazniejsze sprobuj wyciszyc emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
njatrudniejsze sa myśli... ciagle mnie korci zeby cos do niego napisac... tak tylko dowiedziec sie u niego.. on mi tez pisal po tej sytuacji ze jak minie złośc i wszystkie emocje to pogadamy na spokojnie.. ale ja wiem ze nie bede umiała spokojnie o tym rozmawiac bo znajac mnie wynuchne i zaczne mu wygarniac wszystko...własnie tego u mnie nie lubil ze mu cos wygarniałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj
jesli wolno mi radzic, to postawcie sobie np. granice 1 miesiaca. Za miesiac emocje opadna, a przynajmniej beda mniejsze. A za miesiac moze zdarzyc sie np. ze wcale nie bedziesz chciala miec juz ochoty na wyjasnianie tego :-P Powodzenia i idz na spacer,zrobcie dobre ciacho z kuzynka, winko wieczorne.Spokojnie do tego podejdz. On nie ucieknie a jak tak zrobi to niech spada , bedzie jeden klopot mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
daliśmy sobie miesiac na przemyslenia ale czuje cos ze po tym miesiacu nie bedzie juz dobrze... kocham go bardzo nigdy nie chciałam go stracic ale nie mogłam znieśc tego kłamsta... wydaje mi sie ze dobrze zrobiłam zrywajac choc troche załuje... fakt miedzy nami sie nie układało za dobrze bo czesto sie sprzeczaliśmy ale mimo tego moje uczucie nie zgasło a jego wrecz przeciwnie zmałało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
moze jestem dziwna ale nie zniose tego jesli on bedzie z inna... jestem o niego bardzo zazdrosna bo jest przystojny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
w sumie to powinnam gdzieś wyskoczyć i rozerwać się trochę zamiast biadolić ciągłe nad jakimś kłamcą nie sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'byłam zawsze na jego zawołanie bylo tak jak on chciał mimo ze nie zawsze sie godzilam z jego zdaniem, ustepowałam...' Mam nadzieję, że potrafisz uczyć się na swoich błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
to o biadoleniu to nie ja pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
tak wiem jakie błedy popelnilam.. bede wiedziala czego nie robic na przyszłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
za bardzo go zapewniłam i był za pewny siebie..teraz wiem czego nie robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaśna
i znowu bije sie z myślami... tesknie za nim.. podziwiam osoby ktore to przetrwały.. mi jest strasznie ciezko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×