Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedna z okrutnic

Najbardziej okrutne rzeczy jakich się dopuściłyście w swoim życiu

Polecane posty

Gość jedna z okrutnic

Ja np. kiedyś podrzuciłam do góry kota i go kopnęłam, po tym jak nasrał mi na łóżko :O Tego nie pamiętam, ale podobno w podstawówce uderzyłam kolegę krzesłem :O Kiedyś na dyskotece zostałam chyba pomylona z kimś innym i zostałam zaatakowana przez jakąś dziewczynę. Udało mi się sprawnie obronić (nie wiem jak mi się to udało) i wyrwałam atakującej grzywkę :O Na razie więcej nie pamiętam swoich złych występków, ale pewnie się jeszcze coś znajdzie. A wy co macie na sumieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z okrutnic
ta grzywka była doczepioną treską kiedyś nasrałam sobie na rękę a kupe wywaliłam przez okno i rozbryzgła sie na przechodniach złapałam bezdomnego psa i rozprułam mu brzuch na żywca i poćućkałam peniosa psa , wysynęłam mu taką szminkę z rurki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiłam 2 kury i karpia
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghngfhsgf
zaraz was zabiję, ale najpierw powinnam zabic siebie:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghngfhsgf
w ogóle to wina naszych głupich rodziców że znęcaliśmy się nad zwierzakami, dziecko od małego należy uczulać na zło i krzywdę oraz uczyć je zapobiegać tym czynom!!!!. Dzieci nie mają pojęcia że np zabijając żaby, ciągnąc kota za ogon, wyrywając skrzydełka muchom dręczą zwierzęta:O:O:O kurwa mać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saddsaw43
podpaliłem pająka zapalniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabiłam kotka! Uwiązałam go na sznurku, a że on nie chciał iść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiliśmy z kuzynemm koty karmą naszej produkcji tzn. z kamieni i gliny:( Wyobrażaliśmy sobie, że to Whiskas... Do dziś nie mogę sobie wybaczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze kroiłam dżdżownice na plasterki bo "sałatkę" robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewqeewqe
Chciałam zabić człowieka (naprawdę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to dopiero jestem zua
uderzyłam swoją matkę kopnęłam psa sąsiadów, który mnie doprowadza do szału cięłam dżdżownice ukradłam w sklepie lizaka kłamałam w spowiedzi :classic_cool: :D kiedyś mój młodszy kolega stał na krześle, a ja pociągnęłam z nóżki. Padając rozbił głowę :O Razem z koleżanką zamknęłyśmy inną w piwnicy i ją straszyłyśmy Z tą samą koleżanką parzyłyśmy ją pokrzywą, i miałyśmy inne wymyślne tortury, musiała jeść nasze mikstury itp W starszym wieku kazałyśmy jej pić wiele mieszanek alkoholowych i wciągać nosem oranżadkę w proszku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trzeba było go
Ja pierdole, ale z was pojebyy :O Współczuję waszym dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to dopiero jestem zua
jeszcze sobie przypomniałam kolejne rzeczy Z tą koleżanką dałyśmy do zjedzenia przeterminowaną czekoladę jej psychicznie choremu sąsiadowi On również wciągał oranżadkę w proszku nosem, i to on nas tym zainspirował, kiedy podałyśmy to tej drugiej koleżance Innym dzieciom wmawiałyśmy, że jak wsadzą sobie pestki dzikiej róży pod bluzkę i nie będą się drapać, to spełnią się ich marzenia. Wszyscy w to wierzyli :O Pobiłyśmy kiedyś naszego kolegę, i wrzuciłyśmy jego plecak do śmietnika :O Ale z nas sadystki były :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl
wow ale z was ostre baby ja zdradzałam faceta, to bardzo okrutne i wiele innych czytając was przypomnialam sobie jak to kupiłam myszkę za dwa zlote, i napiołam płynem ludwik by potem zrobić sekcję zwłok. przy użyciu kawałka szkła z podwórka. wszystkie wnętrzności wrzuciłam do słoika i zostawiłam to na wycieraczce nie lubianej koleżanki. w towarzystwie całej osiedlowej świty miałam 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to dopiero jestem zua
big girl>> miałam podobnie, tylko, że ja "uratowałam" mysz, kiedy kot się nią zabawiał. Wtedy zrobiłyśmy jej sekcję zwłok. Co do myszy to jeszcze kiedyś przekarmiłam jedną na śmierć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka
kiedys razem z przyjaciolka takiej naszej kolezance mialysmy podciac wlosy-czesto sobie same podcinalysmy a ze ta nam obrobila tylek tzn.nagadala na nas glupot to z zemsty zamiast jej troche podciac wycielysmy jej na srodku glowy duza dziure do golej skory :P,musiala isc obciac sie niemal na jeza :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qafjns
Co do sekcji zwłok zwierząt, to ja również mam coś takiego za sobą. Ale akurat to raczej nie wynikało z okrucieństwa, lecz "chęci" pomocy.... Kiedyś z koleżanką zrobiłyśmy sobie wycieczkę i zobaczyłyśmy kilka zdechłych krów. Jedna miała strasznie wielki brzuch, który się ruszał. Stwierdziłyśmy, że na pewno jest w ciąży, i że cielaczek się udusi.... Rozprułyśmy tę krowę :O Od razu mówię, że w środku nie było śladu po cielaczku, a to co tam było to wolę jednak nie pisać :O Miałyśmy około 13 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd sie przyznać ale
w dzieciństwie rozdeptywałam ślimaki i mnie to ogromnie bawiło,rozgniotłam nogą od plastikowego krzesła muchę i wyszukiwałam larwy mrówek,żeby je rozgnieść :O:O:O teraz żałuje tego jak skurwysyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl
uh z krową to hard core ale jestem ciekawa co tam było :) i wyobrażam sobie że to coś czym by nie było nieżle was pobrudziło, bo to taki mysi rozmiar flaków nie był... tak. ten topic mi się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd sie przyznać ale
przypomniało mi się- wykończyłam kilka rybek akwariowych :( dzieci sąokrutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja łapałam
w pudełko po zapałkach bąki które siedziały na słonecznikach potem uchylałam delikatnie jak wystawiały łepek wiązałam nitke dookoła.wypuszczałam z pudełeczka i latały na nitce. taki bąk na smyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qafjns
big girl>> to nas nie pobrudziło zbytnio... W sumie my jej aż tak mocno nie "wypatroszyłyśmy". Bo jak zobaczyłyśmy to co tam było w środku, to zaczęło nas mdlić i uciekałyśmy stamtąd :O Nawet jak teraz to sobie przypominam, to mnie zaczyna wykręcać :O Nigdy o tym nie mówiłam, już wtedy stwierdziłyśmy, że nikt ze znajomych nie powinien się o tym dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qafjns
A co do bąka na smyczy, to sobie przypomniałam jak kiedyś przeglądałam CKM mojego brata i zobaczyłam tam "poradnik" jak można zrobić z much i zapałek- samolot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl
haha a w rozkładających sie krowich zwłokach, i rusza się to znaczy robactwo pewnie takie trupie... brrr ale ja wyobraziłam sobie dwa dziewczątka maszerujące po łące w sukienkach z falbaną i kokardami we włosach, i takim sercem na dłoni... no serio, a zaraz potem jak te dwie wyimaginowane dzierlatki piłują powłoki skórne " rodząc" krową... a na koniec taka scena jak z taniej komedii że coś na nie bryzga i brutalnie niszczy delikatność falbany :) no Twoja opowieść jest póki co wybitna, eh i te niedomówienia- podkręcasz klimat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qafjns
bad girl>> w tym co napisałaś jest dużo prawdy :D Tylko nie wiem dlaczego wtedy wystrojone dziewczynki, nosiły ze sobą noże :D I skąd takie dziewczynki miały tyle siły, żeby to zrobić ( kto by pomyślał, że krowia skóra jest taka twarda....) Nie mówiąc już o takim durnym pomyśle, który zapewne był mój :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość def
czyli nosiłyście ze sobą noże myśliwskie? Bo jak rozprułyście tę krowę, chyba nie szkłem?:P Coś ściemniasz krową........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że faceci bywaja okrutni to rozumiem testosteron i te sprawy chociaz tego nie chcę usprawiediwiac, ale ze gówniary są tak zjebane to już porażka, jesteście śmieciami nie ludzmi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×