Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powiedzcie kto ma racje

On nie chce spedzac ze mna czasu..

Polecane posty

Gość powiedzcie kto ma racje

Jestesmy malzenstwem, razem 4 lata, mamy dziecko tak sobie nam sie uklada a ostatnio moj maz codziennie wieczorem znika na 2-3 godziny nawet wiecej i spotyka sie z kolegami, wczesniej siedzial w domu ale teraz poznal nowych znajomych i codziennie wieczory spedza z nimi a ja uwazam ze jego miejsce jest w domu przy rodzinie... i dzisiaj zapytalam go czy codziennie ma zamiar wracac po 22 i on cos zaczal mowic ... chodzilo o to ze ja nie spotykam sie z kolezankami codziennie ale raz na jakis czas i on powiedzial ze to moja wina ze sama tak robie! ale kolezanki maja swoje zycie a poza tym ja wcale nie mam ochoty codziennie do kogos chodzic bo mam swoja rodzine i chcialabym czas spedzac z nia i zaczynam sie zastanawiac czy ja jestem zaborcza? ja nie bronie mu sie spotykac z kolegami ale uwazam ze zaczal zachowywac sie jak kawaler, wieczorne wypady itp.. (nie mam na mysli pubow, poprostu spotkania na miescie) gdy jest w domu to tez siedzi tylko przed komputeerrem.. czy powinnam tez codziennie wychodzic i zajac sie soba a nie czekac na zainteresowanie ze strony meza?bo wcale nie mam ochoty;/ ale moze wtedy by cos do niego dotarlo? czy on moze wlasnie tego chce? zebym zajela sie soba i nie chciala juz nic od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że cię
zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie jesteś zaborcza małżeństwo to nie tylko wspólne finanse, 4 ściany i dziecko to również partnerstwo i bycie ze sobą masz prawo tęsknić do wspólnego wieczoru z mężem jego codzienne spotkania poza domem to lekka przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie kto ma racje
nie zdradza mnie, wiem to napewno... wlasnie tesknie za czasem spedzonym razem, a wieczorem jak wraca to jemy kolacje (zjadlabym duzo wczesniej ale specjalnie czekam na niego mimo ze nie lubie jest zbyt pozno) i on siada przed komputer pozniej idzie spac... dzisiaj od razu poszedl spac bo chyba sie wkurzyl ze mialam do niego pretensje ... wcale nie krzyczalam tylko normalnie zapytalam.. wiedzial ze plakalam bo slyszalam jak dziecko mu mowi ze mama placze i poszedl spac... plakalam jeszcze z pol godziny i dalej placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie kto ma racje
powiedzial ze wczesniej nie mial kolegow wiec sie kisil w domu a teraz sobie znalazl takich z ktorymi ma wspolne zainteresowania i nie ma zamiaru siedziec w domu.. i mam wrazenie ze chcialby zebym i ja sobie znalazla i nie czepiala sie do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ci powiem, że im więcej sie bedziesz zwierzała, twoje życie sie pogorszy. ja im wiecej sie zwierzałam, tym gorsze zycie mam w swoim domu. Dobzre ci radze nie zwiezaj sie ze swego zycia nigdzie na forach. To obłuda jest i fałsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez taka byłam , pisałam wsyztsko o swoim zyciu, im więcej sie pisze tym ..nic i nikt ci nie doradzi a zycie sie zmienia tylko, ze na gorsze. To jest moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×