Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stokrotka_23

związek skazany na niepowodzenie?

Polecane posty

hej długo zastanawiałam się czy napisać ale w końcu się zdecydowałam. Nie wiem co mam zrobić. Od pewnego czasu jestem w związku z naprawdę fajnym facetem, świetnie się dogadujemy, czuje się przy nim swobodnie, tak jak bym to właśnie na niego czekała całe życie. I było by idealnie gdyby nie jego była. Sytuacje jest o tyle skomplikowana że maja razem dziecko. Oczywiście wiedziałam o tym jeszcze za nim zaczęliśmy się spotykać. Poznałam jego synka i naprawdę go polubiłam. Ale ta jego była... nie odzywa się a mimo to cały czas jest. Kiedyś jak byłam u jego rodziców to jego matka cały czas mówiła że szkoda że tak się wszystko poskładało i że się rozstali czułam się okropnie, niedawno jakiś ich wspólny znajomy wrzucił ich wspólne zdjęcie na nk z przed kilku lat a dzisiaj dowiedziałam się że siostra mojego faceta zaprosiła jego byłą na wesele... nie wiem co mam myśleć nie wiem o mam robić... czasem czuje się jakby mój związek z góry był skazany na niepowodzenie... napiszcie co o tym myślicie bo naprawdę nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jesteś po co ci takie
kłopoty, facet zawsze będzie w kontakcie z eks bo to nie tylko jego była dziewczyna ale także matka ICH WSPÓLNEGO dziecka.... dziewię się że się pakujesz w taki układ, ja nie pchalabym się do takiego związku bo z góry przecież wiadomo byłoby że ojciec będzie przy każdej chorobie dziecka, podczas Świąt, urodzin itp, do tego musi płacić alimenty.... no i jeszcze jak dodać do tego ich wspólnych znajomych i jego rodziców, którzy ubolewają nad rozpadem tego związku.... NIE, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jesteś po co ci takie
wiesz, nie potępiam Cię ale ja mam zasadę że nie biorę się za facetów zajętych i tych którzy mają dzieci.... sama widzisz ze nie jest lekko i zdajesz sobie sama sprawę że ani eks ani dziecko nei znikną z życia Twojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że nie znikną wcale tego nie oczekuje wiedziałam na co się pisze ale nie myślałam że będzie mi aż tak ciężko... no i kocham go naprawde pierwszy raz w życiu kogoś tak kocham on zawsze mówi że jego rodzice poznali się na jego byłej i na pewno nie chcą żeby się zeszli ale jakoś nie daje mi to spokoju mam dość ale nie potrafię z nim zerwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henryjeta
Jedna sprawa to to, ze on ma dziecko, a druga, ze twoja "teściowa" nie ma za grosz taktu. Jak mozna przy nowej dziewczynie powiedziec, że szkoda, ze się rozstał ze starą? Ja bym się w zwiazek z facetem z dzieckiem nie pakowała - właśnie przez to, ze ta "była" ciagle gdzies tam bedzie w cieniu stała. No chyba ze sama byłabym "po przejsciach" i miała dziecko - to wtedy byloby po równo i ok. Myślę, że są osoby, które lepiej sobie z tym dają rade i takie, które sobie dają rade gorzej. Ja na pewno jestem w tej drugiej grupie, ty musisz wiedzieć sama, czy ci to pasuje, czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie skazany na niepowodzenie jeśli sama go skarzesz. Najważniejsza jest postawa tego mężczyzny w stosunku do Ciebie a nie to całe towarzystwo wokół. Zawsze znajdą się jacyś "życzliwi" których rajcuje gdy mogą coś innemu zaszkodzić. Musisz porozmawiać z Nim o tym wszystkim co napisałaś, musi Cię wspierać i stać za Tobą murem a wtedy otoczenie będzie musiało to zaakceptować. Jeśli facet jest poważny to tak właśnie postąpi. Nie ma co poddawać się, trzeba walczyć o swoje szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×