Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aloefresh

O co mu chodzi? Czy mnie olał?

Polecane posty

Gość aloefresh

To moja sytuacja. On jest moim klientem-kawiarnia, odkad zaczelam tam pracowac widzialam ze wpadlam mu w oko no i on mi tez. Po kilku tygodniach poprosil mnie o numer ale mu jakos nie dalam.Pozniej nie widzialam go 2 miesiace. Wrocil i po tygodniu sam mi wreczyl swoj numer (wogole to koles wyglada na niesmialego i to barrdzo wzgledem mojej osoby, wogole zmienna to postac czasem gra chojraka czasem jest niesmialy). Napisalam do niego i tak smsowalismy kilka dni.Dzien przed walentynkami przestal pisac, i ja tez przestalam,wiem ze o mnie myslal bo sam pozniej do mnie napisal, przychodzil do pracy i sie patrzyl na mnie, pozniej juz nie wytrzymalismy i zaczelismy sie do siebie smiac i tak kontakt powrocil. Chcial sie ze mna spotkac tydzien temu w czwartek, ale nawet mnie nie poinformowal wczesniej ze nie da rady , wiec sama napisalam mu smsa, czy w koncu wychodzimy gdzies, a on ze moze bo nie ma kasy. Ok... napisal esa czy mozemy w przyszlym tygodniu, ja ze ok. Na drugi dzien w pracy spytal o to samo, ja sie spytalam czy jest pewny ze chce, a on mi spojrzal w oczy i ze TAK. W weekend sam sie odezwal i pisalismy baardzo fajnie. W poniedzialek przyszedl do pracy i cos jadl i ciaagle sie na mnie gapil az moja kolezanka z pracy go przylapala. Ja podjarana tym ze koles sie zauroczyl... no dobra... nie napisalam do niego w ten poniedzialek i on do mnie tez... dzis czwartek, byl w pracy .. ja bylam mila jak dla klienta, on dla mnie tez, nie dalo sie pogadac nawet bo praca i jego koledzy tez tam byli. Pozniej przyszedl za cos zaplacic, tylko mi zaplacil powiedzial narazie i wyszedl... a dzis jest czwartek i mielismy wyjsc... W sumie myslalam ze cos powie na ten temat a on nic i nawet gadki nie bylo. 4 miesiace podchodow i czajenia sie, jakies nieodzywanie sie, jakies przekladanie spotkan? O co mu chodzi moze wiecie? Dodam ze ja mam 27 lat on 24 i na weekendy jezdzi do swojego miasta a w moim tylko pracuje, nie wiem czy ma dziewczyne czy nie... Sory ze taki dlugi list, pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaaaarraaa
jakiś on kropnięty. A olej go! Sam nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ot..co......
glupi chlopak :O, olej go najlepiej, szczyl jeden :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
Hmmm... no wlasnie... wiem ze jakis niezdecydowany... tylko pytanie czy wlasciwie olac go czy starac sie zrozumiec, w sumie malo o nim wiem. Slyszalam ze mimo przeciwnosci losu ludzie i tak beda ze soba jesli beda mieli byc ze soba. Jesli go oleje to moze sam wroci... no nie wiem co robic. 4 miesiace podchodow... a on nie dziala... wiem ze o mnie mysli a nic nie robi... dziwne. nie wiem tylko co mysli hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralilki
jestm w podobnej sytuacji, ponoc jak facet jest niezdecydowany to mu nie zalezy zbytnio na dziewczynie i trzyma ja tak w razie czego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ot..co......
ja bym na twoim miejscu go olala. to nie facet tylko jakas ciota ktora sama nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
heheh... ciota, dobre okreslenie... wlasnie to samo mi przyszlo na mysl... facet ma byc facet.. tak mysle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wy głoupie laski
zauroczył sie facio a w swoim miescie ma dziewczyne, ciupciac u sie chce na lewo ale jest zbyt niesmiały zeby nakrecic temat czyli facio dupa a róbcie sobie podchody jak małe dzieci ja pierdole:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
O kurcze... spojrzalam z innej strony teraz ;/ chlopcy wypowiadajcie sie!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wy głoupie laski
po co Ci wiecej wiedzieć o kurcze.. masz juz odpowiedż i przestań zyc złudzeniami, chyba ze głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ot..co......
jest jeszcze opcja ze facet faktycznie jest ciotowaty. suma summarum zapomnij o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
No ciekawe jak sie sytuacja rozwinie... oki postaram sie wyluzowac. Koles albo jest cipa albo kreci :) czyli czas o nim zapomniec... jutro prawdopodobnie bedzie w pracy i nie ma nakrecania gadki... foch i niech przyjmie do wiadomosci ze jest niemile widziany (tzn zapominam o tym co bylo- sytuacja jakoby byl zwyklym klientem)... moze jak go oleje to sie zastanowi i da mi spokoj albo zacznie dzialac... w kazdym razie ja na to zlewam :) dzieki za pomoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
up.. a moze ktos jeszcze by cos dopisal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 latek, ktory nie ma kasy zeby wyjśc z dziewczyną na spacer?? przestał sie odzywać akurat przed walentynkami, bo co? bo mu zal bylo na kwiatka? czy moze zajmowal sie swoja dziewczyna w tym czasie? Do kawiarni co chwile przychodzi, zamawia, kupuje a nie ma pieniedzy zeby zaprosić Cie na kawe? albo zabrac na spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
wiem wlasnie... dziwne to... moja kumpela mowi ze on jest zauroczony na pewno w jakis sposob, a jak przychodzi co do czego to tchorzy... to jakby go usprawiedliwiahmmm. jak do mnie napisze esa co slychac nie odpisze tym razem niech spada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze Ty do niego napisz czy sie z Toba umowi?? teraz kobiety tez moga robic ten 1 krok :) napisz, zobacz jak zareaguje - ja sie wykreci - to wywal jego nr z kom, i udawaj ze to zwykły klient :) jesli sie zgodzi to super. NIc nie stracisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariklerR
moze potrzebuje od czasu do czasu polechtac swoje meskie ego i podniesc poczucie wartosci? gdyby naprawde chcial , to juz dawno byscie sie spotkali... tym bardziej, ze ma orez w reku... twoj nr tel... i tylko tak smsy pisze? nie zadzwoni? ehhh, szkode sobie doope nim zawracac chyba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawcia powraca2
a tak w domu reszta rodziny zdrowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
heheh, tak reszta rodziny zdrowa.. wiecie co tyle ze ja tez nie jestem pewna co on do mnie ma, wyglada mi na zauroczenia, ale pewnosci nie mam co do dziwnego zachowania. Wiecie co.. bo on jest Irlandczykiem z Polnocy Anglii (wiem ze dziwne)i smsy to jedyna forma kontaktu kiedy naprawde mozemy "pogadac", ja jestem z Londynu, a on ma tak silny akcent ze moja kumpela angielka czasem go nie rozumie i dlatego tak ciagle te esy, ale jezyk to nie problem, ja znam dobrze a on sie nie przejmuje moim jezykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
Wogole dzis co sie dzialo, przyszlo chyba z 20 osob z jego pracy z rana na jakies sniadanie... obsluguje faceta a on do mnie i co byl cie odwiedzic dzis w pracy? a ja sie pytam, ale kto?, na to on: no J! A ja:nie nie byl a wogole co ci do tego.Moja kumpela mowi ze to nie jego sprawa, a oni cos mowili ze moglby sie z toba spotkac, tak mieszlai zartowali. Wyglada na to ze on nagadal o tym kumplom z pracy w tym jednemu ktorego dzis pierwszy raz na oczy widzialam. Dziwne bylo ze polowa ludzi z jego pracy byla dzis, co rzadko sie zdarza a jego nie bylo. Tak czy inaczej znam tych klientow, lubie ich , sa bardzo mili i wiem ze mnie tez lubia bo to okazuja, nawet wtedy gdy widza mnie poza praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
chce mu napisac esa: widze ze powiedziales wszystkim w pracy ze "mamy sie spotkac" nawet ludziom ktorych nie znam.nie graj ze mna, nie zasluguje na to... pisac czy nie? a moze cos zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosennaaa_21
aloefresh nie pisz takisz rzeczy bo sie ttylko skompromitujesz , naprawde daj sobie spokoj z tym gosciem bo nie warto , sluchaj !!!!! jak facetowi zalezy na dziewczynie to nie ma bata mowi sie z nia i nie bedzie sie czail tyle miesiecy, ten facet po prostu nie wie czego chce. Juz dawno powinien ci zaproponowac jakis wypad do kawiarni czy do kina, nie ma 10 lat tylko 24 napewno wie jak sie postepuje z kobietami, skoro ma taki problem zeby sie z toba umowic to byc moze nie jest pewny czy chce sie z toba spotkac. Chociaz ja podejrzewam ze ma dziewczyne w swoim miescie i to by tlumaczylo fakt ze zerwal z toba kontakt przed walentynkami, bo jakby zaczal z toba wtedy krecic to liczylabys na spotkanie w walentynki a to to wycofal sie i oslonil,. Samo to ze byl dzis u ciebie w pracy i nawet nie napomknal , przeciez mogl sie ciebie spytac czy spotkanie jest nadal aktualne?? nie chce mi sie wierzyc ze facet nie wyczul ze jestes nim zainteresowana. Dlatego miej godnosc kobieto i nie narzucaj sie mu bo sie skompromitujesz, i nie sluchaj opinii kolezanek tylko ocenial czyny faceta a nie jedynie podejrzenia co moze czuc do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosennaaa_21
I pamietaj jezeli facet odwleka spotkania z toba tzn ze nie jest toba za bardzo zainteresowany i nie chce sie w to angazowac. Wiec ja bym na twoim miesjcu sie do niego nie przymilala , nie usmiechala i traktowala z chlodem. Bo szkoda twojego czasu , naprawde mozesz sobie znalezc lepszego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj szczery
nic nie pisz bo sie tylko skompromitujesz, a facet który opowiada wszsytkim w koło o was a sam nie potrafi sie odezwac to kapletny idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloefresh
widzicie... jedeen krok od popelnienia gafy.. bo po prostu metlik mam w glowie... ok nic nie napisalam i nie napisze, bede oceniala czyny, trzeba na spokojnie... bez emocji :) , poczekam pare dni, jak bedzie w pracy to zero reakcji, niech on dziala, ja nie bede ulatwiac. a jak nie zadziala to oleje go. tak moze bedzie lepiej dziekujee :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×