Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama radzia

niedlugo do pracy dziecko niechce przebyac u nikogo

Polecane posty

co mam zrobic niedlugo chce isc do pracy a maly niechce nawet jesc od nikogo ,ani na chwile byc na rekach . nawet jak jestem obok. jak mu znikne z oczu to jest ryk. jak jest sam to sie bawi,a jak ktos inny niz ja placze. wczorahj probowalismy na sile by byl u kogos na rekacxg ale godzine ryk byl. co mam zrobic by jak wroce do pracy szoku nie dostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popłacze i przestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Poplacze godzine, dwie albo i trzy, placz jest po to zeby cos wskorac jak nic nie wskora to przestanie, ewentualnie go gardlo rozboli i chce czy nie chce przestanie plakac. Po jednym dniu mu sie znudzi, takie zostawianie na godzinke to tylko go draznisz, zostawiasz i idziesz, niech placze, - umarl ktos od placzu ? NIE, ewentualnie chrypki dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 1987
właśnie ze stopniowo oswajac dziecko do twojego znikania i zostawania z inna osoba... jak sie przyzywyczai to juz nie bedzie tak reagowal... a najgorsze co mozesz zrobic to z dnia na dzien wyjsc na 8h bo maly dozna szoku i nie bedzie sie czul bezpiecznie myslac ze wyjdziesz i juz nigdy mozesz nie wrocic! Studiuje pedagogike wiec wiem co mowie! Zacznij od 15 min... np zostwa go z koms a y idz do pokoju obok zeby cie nie widzial i mow ze niedlugo wrocisz... ile twoje dziecko ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyje według zasad
O matko ja bym nie korzystała z tych rad ale rób jak uważasz. Dziecko całkiem może się zrazić do zostawania z kimś innym. Ja uważam, że nic na siłę. Nawet dzieci w przedszkolu się przygotowuje do zostawiania. Mam albo i miałam podobny problem jak ty. Córka tylko ze mną, a jak wychodziłam za drzwi to był płacz. Do nikogo innego nawet na ręce nie chciała. Przyzwyczajałam ją stopniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyje według zasad
Dokładnie robiłam tak jak pisze ja 1987. Tyle że zaczynałam od 5 minut. Wychodziłam za drzwi. Teraz po 2 tyg. mogę już wychodzić na cały dzień. W nocy jej jeszcze nie zostawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nijest to diwne ze sam w pokoju jak jest to nieplacze ,bawi sie czasem godzine nawet .niemusi mnie wtedy widziec.a jak widzi innych placz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
Co by cie bardziej zestresowalo, szklanka zimnej wody na glowe co godzine czy gdybys oberwala wiaderkiem i miala spokoj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrMengele
"Studiuje pedagogike wiec wiem co mowie! " :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×