Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jhjhhjjhjhjh

Tacy ludzie nie powinni mieć dzieci

Polecane posty

Gość jhjhhjjhjhjh

"tez marzy mi sie dzidziuś.......ale jesteśmy na studiach, najpierw musimy je skończyć, a pozniej bedziemy myslec o bejbiku." Dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhh333333333
no, faktycznie, bo chcą założyć rodzinę kiedy będą w stanie ją utrzymać :D z ciebie jest jeden wielki dramat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora/ki
nie tobie oceniać czy powinni czy nie. Każdy ma prawo wybrać dogodny dla siebie czas na posiadanie dziecka. I pochwalam, bo to świadczy o odpowiedzialności i dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak uwazam,,,
owszem, że każdy ma prawo wybrać dogodny czas dla siebie, ale robienie dziecka nie mając warunków ani pieniędzy na jego utrzymanie to całkowite idioctwo, to świadczy, że rodzice są przygłupami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujyuyiyyiuyiyi
ja uważam że to rozsądne podejście sama chciałam najpierw mieć własny dach nad głową a nie kątem u rodziców siedzieć i tak sie stało kupiliśmy mieszkanie za gotówkę a po 6 latach małżeństwa zdecydowaliśmy sie na dziecko obecnie mam 9 miesięcznego synka....................... i własne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkam "kątem"
u rodziców, ale tylko dlatego, że z mężem wydaliśmy 25tysięcy na ślub i wesele sami, a rodzice w ramach rekompensaty pozwolili nam zamieszkać w ich dużym domu, bo stwierdzili, że powinni nam pomóc, ich słowa...tymczasem zamiast bulić kasę na ratkę kredytu lub odstępne na wynajmie zbieramy kasę na własne M...taki układ nam odpowiada...rodzice są szczęśliwi, że mogli pomóc...dziecko mamy, powiem szczerze, była wpadka:) ale i dobrze, bo zawsze byłoby gadanie, że nie czas na dzieci, a tak to mała się chowa, ja mam pracę, mąż rozkręca biznes, szkołę mamy skończona, nic nam nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachakrakow31
czy ja wiem - to zalezy -czasami jak pojawia sie dziecko to dopiero zaczyna sie myslec zeby lepiej zarabiac zeby kupic mieszkanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujyuyiyyiuyiyi
ja nie mówię ze to źle mieszkać katem u rodziców, czy decydować się na dziecko jak jest się na studiach każdy ma wybór i dla każdego co innego jest ważne w życiu ja tylko mówię na swoim przykładzie że tak zaplanowałam i jestem zadowolona z tego co mam i osiągnęłam uważam że osiągnęłam wszystko w swoim czasie.Jak ktoś jest z tego powodu szczęśliwy i nie ma większych problemów typu co do gara włożyć to jest git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkam "kątem"
ujyuyiyyiuyiyi - ok, nie neguję Twojej wypowiedzi:) dla jednych jest tak dobrze, dla innych inaczej...u mnie się to wszystko potoczyło przypadkowo i niezaplanowanie, bo czasami w życiu nie da się wszystkiego zaplanować...jednak jak dziecko pojawiło się w naszym życiu wszystko się ułożyło, zmobilizowało nas do działania i jest jak jest, czyli dobrze, a jesteśmy młodymi ludźmi i jesteśmy dopiero na początku życiowej drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhhjjhjhjh
Chodzi mi o używanie słów typu "dzidziuś" czy "bejbik" tępe młoty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhhjjhjhjh
Chodzi mi o używanie słów typu "dzidziuś" czy "bejbik" tępe młoty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłłłłoooo matko
Jestem wyrodną matką. Przyjmę potępienie ze skulonym ogonem :) Mówię do mojego dziecka "pysia". Za to powinna być kara śmierci albo przynajmniej powinno się dzieci odbierać. Paranoja! Osobiście poza pysią i niektórymi zdrobnieniami typu: zjedz bananka, umyjemy rączki itp. nie mam grzeszków słownych na sumieniu. Nigdy nie miałam fasolki w brzuchu i nie urodził mi się bejbik, ale to jak kto sobie zdrabnia nie powinno stanowić problemu urastającego do rangi "tacy ludzie nie powinni mieć dzieci". dzieci to nie powinna mieć patologia (czyt. alkoholicy, narkomani, ludzie stanowiący niebezpieczeństwo dla innych itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×