Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kodkokdoada

Czy któraś z Was ma podobnie?

Polecane posty

Gość Kodkokdoada

Jesteśmy ze sobą okolo pol roku. Jest całkiem fajnie, aczkolwiek nie ma fajerwerków, tzn nie jestem jakaś nie wiedomo jak zakochana, on zresztą też. Szanujemy się, jest miło, ale jedna rzecz mi przeszkadza. Nie mamy za bardzo o czym ze sobą rozmawiać. Obydwoje jesteśmy osobami dość zwariowanymi, w towarzystwie jesteśmy duszami towarzystwa ale we dwójkę- wieje nudą. Mało o czym rozmawiamy, a jak tak to tematy szybko się wyczerpują. Czesto wiec jak przychodze do niego, badz on do mnie - ogladamy filmy badz gotujemy cos. Lubie rozmawiac, jestem czesto gadatliwa- ale z nim jakoś nie mam specjalnie o czym, a po za tym on nie jest zbyt romzowny ze mną a do dłuższej rozmowy potrzeba zaangazowania dwóch stron. Co o tym myslicie? Czy jest to beznadziejna sytuacja z ktorej jedynym wyjsciem by bylo zerwanie? Wbrew pozorom zalezy mi na nim i sie przywiazalam juz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym go rzucila....
wg mnie to nie ma sensu, bo rozmowa jest baaaaardzo wazne. chyba ze po prostu za rzadko sie widujecie i moze to sie jeszcze rozkreci? Ciezko powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie miło czasem
pomilczeć we dwoje dla odmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kodkokdoada
Ale ostatnio to my tylko milczymy... np jak mnie odprowadza do domu to ja zarzucam jakis temat zeby przerwac niezreczna cisze ale widze, ze on nie stara sie aby ta rozmowa sie przedluzyla. A nie bede przeciez nawijac caly czas jak jakas nienormalna. Wiem, ze moze dla niego niekoniecznie musi to byc wazne zeby nie bylo ciszy, ale dla mnie jest ona niezręczna , chce rozmawiac z nim ale nie prowadzić MONOLOG !!!! W dodatku nudzą mnie takie spotkania bez rozmowy coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kodkokdoada
Ale ostatnio to my tylko milczymy... np jak mnie odprowadza do domu to ja zarzucam jakis temat zeby przerwac niezreczna cisze ale widze, ze on nie stara sie aby ta rozmowa sie przedluzyla. A nie bede przeciez nawijac caly czas jak jakas nienormalna. Wiem, ze moze dla niego niekoniecznie musi to byc wazne zeby nie bylo ciszy, ale dla mnie jest ona niezręczna , chce rozmawiac z nim ale nie prowadzić MONOLOG !!!! W dodatku nudzą mnie takie spotkania bez rozmowy coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie nie pasujecie do sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie miło czasem
A może szczera rozmowa? Na pewno razem dojdziecie do jakiegoś porozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem
takim facetem. po prostu malo gadam :) kochaliscie sie juz? moze jak bedziecie max blisko siebie to bedzie bardziej gadatliwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kodkokdoada
Kochaliśmy sie nie raz... ale jest bez zmian z rozmowami. A przy znajomych, kumplach jest on bardzo gadatliwy , dusza towarszystwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kodkokdoada
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×