Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojąca mamusia

Ciągły zielony katar - pomorze ktoś

Polecane posty

Gość zaniepokojąca mamusia

Mój syn ma 2,5l i ciągle ma katar w dodatku zielony :( Już ponad rok z tym walczę, byłam u lekarza, ale otrzymuję leki, które działają na chwilę. Mój syn jest alergikiem jeszcze nie wiemy na co (podejrzewam perfumy tzn proszek,płyn do kąpieli i płukania, ale i na coś jeszcze), bo w kraju w którym mieszkamy nie chcą nam zrobić badań na alergię - dziecko jest za małe :( Nie mam już siły, jestem w stanie na palcach jednej ręki policzyć ile dni w roku moje dziecko chodzi bez kataru :( Już 3 opiekunki zrezygnowały z opieki nad moim synkiem, bo on non stop ma katar, a one twierdzą, że zaraża. Ja mam starsze dziecko i przez cały rok nie było w ogóle chore, więc ten katar nie jest zaraźliwy, ale przecież tak nie może być, co ja mam zrobić? Jakie badania powinnam wykonać? Co może być przyczyną tego kataru? Jestem zapisana z dzieckiem do lekarza na jutro i nie wyjdę z gabinetu, aż nie otrzymam skierowania na badania. U nas wiosna, słoneczko pięknie świeci już od 2 tyg, a moje dziecko chodzi z zielonym świństwem 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomorze albo wielkopolska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojąca mamusia
oj ale byka zrobiłam pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojąca mamusia
to chyba z nerwów i miało być zaniepokojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze co mi się skojarzyło to problemy z zatokami, masz możliwość wykonania badań w tym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojąca mamusia
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze co mi się skojarzyło to problemy z zatokami, masz możliwość zrobienia badań w tym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokoj... mamusia
ale przy zatokach odczuwa się straszny ból głowy, a moje dziecko nie skarży się na ból głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokoj... mamusia
ale mnie razi to pomorze ;0 Chyba usunę temat i założę nowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba wiem.....
Zielony katar to albo problemy z uchem-zapalenie ucha itp., zatoki(bez bólu głowy)-leczy się je solą morską, otrivinem dla dzieci i Zyrtec. Może to być refluks, on bardzo często wiąże sie z alergią. Polecam wybrać się do laryngologa, bo niewyleczony katar powoduje groźne powikalnia, dziecko, może słabiej słyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko mój synek
Zapalenia ucha nie ma. Używaliśmy już otrivin, soli morskiej, zyrtec, nasivin i innych tego typu leków, a nawet antybiotyku, który zadziałał na króciutko. Czytałam, że u tak małego dziecka zatoki nie występują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem przewlekłe zapalenie zatok :O Choroba ta występuje także u małych dzieci i nie zawsze powoduje bóle głowy.... :O :O A może dziecko jest wytrzymałe na ból albo nie umie określić, co je boli? :O Badania: zdjęcie rentgenowskie zatok oraz badanie przez dobrego laryngologa :O :O Skąd o tym wiem? Córka mojej kuzynki mając 3 latka leżała w szpitalu i wykryli przewlekłe zapalenie zatok, przedtem miała "tylko" zielony katar :O Długo ją leczyli, odciągali nawet wydzielinę, ale teraz już z nią o wiele lepiej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko mój synek
Służebnica Jania - głowa go na 100% nie boli, bo zawsze mnie informuje jak mu coś dolega :) Jest "kumaty" jak na 2,5l :D Zobaczymy co powie nam jutro lekarz, pewnie standardowo paracetamol hhahaha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ze nie tylko ja mam problem z dzieckiem i zalecane są leki, leki i jeszcze raz leki. U mnie główną role odgrywają antybiotyki, które lubi przepisywac Pani Doktor. Ale nic nie daje na razie na wzmocnienie. Czytałam że antybiotyki poważnie szkodza dziecku i sie przeraziłam. DOmowe sposoby nie pomagaja nic. Potrzebuję waszej rady, bo znalazłam taki Biovilon. NIby można go dawać dziecku od 3 lat. A co o nim sądzicie? A może jednak coś innego pajecie dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie mam sily. moje dziecko od nowa jest chore. jakas plaga panuje, a z tego co patrze wiekszosc dzieci jest cgorych. ponownie was sie spytam czy ten Biovilon jets dobry? pilnie chce zaczać cos podawac bo nie moge patrzec jak dziecko sie meczy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin33s
W porządku jest nasz inhalator Pro Sanity. Już mamy go od kilku miesięcy i w zasadzie żadnych usterek do tej pory jeszcze nie było. Gwarancja jest na 5 lat, w zestawie są wszystkie potrzebne do inhalacji dorosłych i dzieci akcesoria, całość można w praktycznym schowku przechowywać, więc mi się urządzenie gdzieś nie wala po całym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamaka33
Dobrą opcją jest model Simple firmy Sanity jeśli chodzi o systemy które sprawdzą się przy dorosłych i dzieciach. Prosta obsługa, wygodne tempo rozpylania aerozolu. Przewód z zasilaniem jest długi także nie mieliśmy problemu żeby sobie wygodnie ustawić cały mechanizm w pokoju. Różne leki do wziewnej terapii tutaj wchodzą, nie trzeba się jakoś specjalnie ograniczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×