Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie do was_

Dlaczego matki myją codziennie niemowlaki?

Polecane posty

mama z gdańska a ja gotuje :P od samego początku nie dawałam słoiczków :) mój od zawsze pił z kubka normalnego bo z niekapka nie leciało jak chciał nie spie i nie spałam z dzieckiem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama z gdańska a ja gotuje :P od samego początku nie dawałam słoiczków :) mój od zawsze pił z kubka normalnego bo z niekapka nie leciało jak chciał nie spie i nie spałam z dzieckiem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierka nie kapie dziecka
codziennie. efekt jest taki, ze jej 3miesieczna corka smierdzi. smierdzi kwasnym, zjelczalym mlekiem, a dupsko stechlym moczem . po prostu jest oblesna. brzydze sie ja trzmac na rekach. tyle w temacie. dziecko trzeba kapac kazdego dnia. a te co sadza, ze to wysusza skore to sa rodem ze sredniowiecza. wiadomo-czeste mycie skraca zycie. brudasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" mama z gdanska zaloze sie, ze jesli nie teraz to w przyszlosci bedziesz miala problemy ze skora. Antyperspiranty to najgorszy syf. Zatykaja kazda dziurke w skorze, ktora powinny toksyny z organizmuu wychodzic. I tu sie klania cala wiedza nasza. Potem sie dziwa ,ze choruja, maja guzy na piersiach. Zaloze sie,ze odzywiasz sie rownie chemicznie. Wspolczuje Twoim dzieciom, bo tobie nie. " odzywiam sie bardzo zdrowo zarowno ja , moj maz i moje dziecko . Mieszkamy na wsi nie jemy gotowcow ze sloika mojemu dziecku gotuje sama. Warzywa i owoce, mieso, mleko, jajka ammy swoje chleb takze mama piecze. Poza tym jemy duzo ryb bo z mezem je uwielbiamy. Co do antyperspirantow to ja nie uwazam zeby to byl syf a to ze zatyka "dziurki " w skorze to dobrze bo wtedy nie czuc przykrego zapachu potu a przeciez skora sie poci na calym ciele a nie tylko pod pachami wiec jak" zatkasz " antypersp tylko taki maly kawaleczek skory to nic sie nie stanie. Co do chorob to jak juz wielokrotnie pisalm na kafe ze nigdy nawet grypy nie milam , mam bardzo silna odpornosc i nie choruje!!! Daj juz spokoj i nie wypisuj takich bredni o tym myciu bo mnie szlag trafia jak czytam takie teksty ze sie ktos myje raz na 3 dni. Obrzydlistwo. Potem ja przewaznie mam szczescie usiasc sobie kolo takiej np w kosciele :O Teraz sie nauczylam ze juz nie cierpie smrodu tylko sie po prostu przesiadam i tyle. Kiedys sobie siadlam kolo mlodej dziewczyny w kosciele jak od niej walilo to az mi sie niedobrze robilo. Nie wiem czy znacie tzw.slodki zapach fuuuuujjjjjj potu to wlasnie cos takiego czulam. Ludzie wy mydla i wody w domu nie macie czy co???? Niestey uczycie dzieci niemycia sie i rosnie nam nowe pokolenie smierdziuchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
to,ze nie chorujesz , nie oznacza silnej odpornosci. Ludzie chorujacy na raka, tez sie chwala, ze nigdy nie chorowalil. Ja ci raka oczywiscie nie zycze,ale wyprowadzam z bledu myslowego. Jesli organizm nie choruje na zwykle przrziebienie nawet to moze byc po prostu za slaby na walke z toksynami w organizmie. Jezeli natura czlowikea dala mu pachwiny to nie nalezy ich blokowac, To sa drogi ujscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale napisalm Ci juz wczesnie ze masz chyba wiecej skory jak tylko ta pod pachami , prawda ? Przeciez poci sie tak naprawde cale cialo a tylko pod pachami czuc ten zapaszek :O wiec toksyny moga sie "wydostawac" z potem przez inne pory skory a nie tylko przez te pod pachami. A mysle ze nie smarujesz sie cala antyperspirantem , tylko pod pachami , przynajmniej ja tak robie. Co do guzow piersi to juz dawno lekarze mowili ze nie robia sie one od antyperspirantow. UWIERZ!!! Czeste mycie nie skraca zycia, naprawde. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tummy-Tub.pl
Chyba głównie chodzi o to,aby były czyste prawda? Ale codziennie to też przesada,musimy znać granicę. A do kąpieli napewno przyda się specjalne wiaderko dla maluchów http://www.tummy-tub.pl/wiaderko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamciuchna
Nie wierzę w to co czytam, ale zaczynam rozumieć, dlaczego tyle ludzi zwyczajnie śmierdzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnim moim zakupem przez internet było wiaderko do kąpieli dla dziecka. Znalazłam je w sklepie tummy-tub.pl . Jestem zachwycona i moje maleństwo także. Oboje staliśmy się spokojniejsi w trakcie codziennej kąpieli. Jest bezpieczne oraz łagodzi kolki. Zdecydowanie polecam. Kąpiel stała się przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm a mnie zastanawia, jak takie maleństwo może się tak sromotnie spocić, że wykąpane 2-3 razy w tygodniu śmierdzi? Ja osobiście biorę prysznic codziennie, ale nie stoję pod wodą z całą gamą olejków i dupereli, używam szarego mydła, myje tzw strategiczne punkty (tyłek, pachy, stopy, twarz,okolice biustu), resztę zlewa woda, i tyle. Raz na tydzień używam szczotki do kąpieli, szoruje porządnie całe ciało. Rano myje twarz i pachy. Nie śmierdzę, a mam bezpośrednią rodzinę i chłopaka, więc na pewno by mnie oświecili gdyby coś było nie tak. Więc ponawiając pytanie, jak taki niemowlak może się tak upocić, że zaśmierdzi się po codziennym przemywaniu mokrą pieluszką, każdorazowym myciu pupy przy zmianie pieluszki, i kąpielą 2-3 razy na tydzień? a warstwa ochronna skóry, to nie wymysł średniowiecza i eko-mamuś, tylko naturalny płaszcz lipidowy skóry, i naturalna flora bakteryjna. I skądś się wzięła razem z natłokiem balsamów, kremów, pudrów, oliwek, olejków i co tam jeszcze jest masowa zapadalność na alergie, atopowe zapalenie skóry itp. A co do "oddychającej" skóry niemowlaka wykąpanego dzień w dzień, to śmiem twierdzić,że musiałby mocno i głęboko pokopać w błocie żeby tak sobie zatkać pory skóry żeby przemycie szmatką mu nie pomogło.. Ludzie, litości, naprawdę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kąpalam codziennie dziecka ani noworodka, ani niemowlaka ani starsze,, bo to jest niezdrowe i wtedy sciera naturalna warstwa ochornną skory .Co wieczor mycie przed snem bylo i jest podstawowych czesci ciala, a co iles tam kapiel, w lato czesciej(prysznic)ale w zime np co 3 dni kąpiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka napisala powyzej
ze ma rodzine i na pewno ta by ja oswiecila, gdyby smierdziala... No coz...jesli owa rodzina tez nieco wonieje, bo ma podobne przyzwyczajenia higieniczne? Moja kuzynka nalezy do takich...jakby to powiedziec...ludzi, ktorzy codzienny prysznic chyba uwazaja za przesade. Czesto ma nieswiezy oddech (mimo ladnego uzebienia), przetluszczone wlosy. I co? Ja jej tego nie powiem :P skoro sama tego nie widzi...nie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma nieswiezosc odechu do tego? widocznie tamta panna nie myje sie codziennie ,nawet zębów jak czuc od niej odór nieswiezosci. Trzeba sie codziennie myc i to glowne miejsca (higiena,zeby, krocze, buzia) ale kąpac dziecko mozna juz co 2-3 dni, lecz nigdy nie klasc spac je bez podstawowego mycia co wieczor (ale nie koniecznie odrazu kapiel dzien w dzien)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka napisala powyzej
ma to do siebie, ze podobnie jak owej kuzynce nie zwroce uwagi, ze jest...nieswieza, tak i matce lekko smierdzacego niemowlaka tego nie powiem. Ale to nie znaczy, ze tak nie pomysle i nie poczuje obrzydzenia. Tym samym chcialam obalic argument kogos, ze skoro rodzina nie mowi, ze smierdzi, to znaczy, ze czesciej myc sie nie musi. A ja mowie, ze rodzina nie zwraca uwagi, bo jest dobrze wychowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marysia_mm
Chcialam tylko sprostowac informacje odnosnie obrzezania chlopcow w USA. Jest nieprawda, ze prawie kazdy chlopiec jest tutaj obrzezany, bo Twoje stwierdzenie zabrzmialo jakby zabieg wykonywano bez zgody czy wiedzy rodzicow nowonarodzonego. Owszem rodzicom proponuje sie obrzezanie chlopcow ale wszystko przebiega dobrowolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjtjty
No własnie prawda jest taka że te niemowlaki brudza się o wiele bardziej niż dorosły, i smierdza o wiele bardziej niż dorosły. Bo dorosły co najwyżej potem będzie śmierdział a niemowlak będzie capił gównem, sikami i kwaśnym mlekiem. I wierzcie mi, czuć ten smród. Znam kilka matek z dziecmi które dzieci kąpią codziennie i te dzieci są fajne bo czyściutkie, ładnie pachnące np. szamponem bambino itd. Ale i znam i takie które dziecko kąpia raz na jakiś czas i za tym dzieckiem ciągnie się smród, po prostu smród. Kiedyś w zimę odwiedziła mnie koleżanka z niemowlakiem. Myślałam że się we własnym domu uduszę. Pod pretekstem wyjścia do ubikacji na siku poszłam sobie i rzygnęłam bo nie szło wytrzymać. Od słowa do słowa powiedziała, że dziecko kąpie raz w tygodniu. Nigdy później już u mnie w domu nie była bo wiedziałam że wszedzie chodzi z niemytym dzieckiem. Ja do niej tez nie chodze bo obawiam się że tam już się zrobiła komora gazowa z tego smrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kąpałam córkę codziennie od urodzenia. skórę ma w porządku :D dziecko owszem poci się. nie wyobrażam sobie nie kąpać niemowlaka, które często gęsto ulewa, przesikuje pieluche (moje dziecko lubiło spac na boczku i czesto z boczku pieluszki przy spaniu siki wyciekały tak ze cały boczek a i czesto plecki miała mokre) kupska takie robiła, ze czesto wypływały na plecki :D a przewijałam ją 10-11 razy dziennie (im starsza tym rzadziej) robiła 6-8 kup dziennie do 4 mies życia teraz ma 3 lata i codziennie się kąpie. tzn siedzi sobie w wannie - woda siega jej troszke ponizej pępka. bawi sie, potem mąż ją mydli, spłukuje. głowe myje raz w tygodniu pomijając fakt higieny - codzienna kąpiel to część rytuału. ona od 3 mies życia przesypia całe noce. śpi sama w swoim pokoju. nigdy nie miała problemów z zasypianiem czy snem. ja nie wiem co to nieprzespane noce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kapie codziennie
moją 3-miesięczną córeczkę i używam do tego emolientów, więc o wysuszeniu skóry nie ma mowy... i nie wyobrażam sobie nie wykapać codziennie dziecko które potrafi się: posrać po same pachy, popluć ulewającym mlekiem które jedzie kwasem i do tego moje dziecko mimo noszenia przewiewnych materiałów poci się pod pachami i pocą mu się stopy, sika kilkanaście razy dziennie i choćbym nie wiem jak chusteczkami wycierała to trochę gdzieś amoniaku na skórze pewnie zostaje... przecież taka kąpiel maluszka to nie szorowanie szorstka szczotką i mydłem tylko takie bardziej chlaptanie i polewanie małego szkraba, który do tego świetnie się bawi i relaksuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfdhs
tak, tak :) moja babcia była w sanatorium i jedna ze współlokatorek była oburzona częstotliwością wizyt w łazience (jej i innych pań) i powiedziała: "wy na tym zachodzie (ona ze wschodniej części Polski, moja babcia i pozostałe panie z zachodniej) przesadzacie z tym myciem - nie uwierzę, że na co dzień się tak często myjecie" :) punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×