nie chce sexu!!chcialam zebyś mnie kochał!!

nir to nie!!spierdalaj!!!

bez seksu ? Jak kochałam to chciałam seksu, ale On nie chciał ... no cóż życie ...

a teraz mam jak kocham Go dalej i nie mam seksu, ale przynajmniej nie mówię tak brzydko

A teraz mam jak Ty, kocham Go nadal i nie mam seksu, ale przynajmniej nie mówię tak brzydko jak Ty.

z sexem ale nie tylko co to za miłość bez miłości

różnie się w życiu układa, serce nie sługa - niestety :(

mówie brzydko bo już mam tego dosyć!!!!

niestety...to po cholere sie mna interesuje,po cholere przyłazi,po cholere mnie przytula i patrzy tymi niebieskimi ślepiami????????? no nie wytrzymam

też tak miałam i też pytałam po cholerę :( Znam to uczucie :(

i nie wiem czy być i czekać,czy odpuścić i odejść w sumie to wszystko jeszcze jest możliwe cholera!!

też ledwo ledwo wytrzymywałam :(

póki co o seksie mogę zapomnieć, bo jeszcze się nie odkochałam :( Więc nie mam przynajmniej dylematu.

a sex bez miłości jest do niczego, nie chcę nawet w to wchodzić, raz weszłam i dziękuję :(

w co weszłaś?w układ rozumiem nie o to mi chodziło... ale ok ja go kocham,a on...no wlasnie on

no właśnie miałam takie same dylematy. Kocham Go a on co ? I do dziś Go kocham i nadal nie wiem co On :(

to nie układ, nie wiedziałam co On i pokierowałam się rozsądkiem. Ale źle mi to wyszło ... rozsądkiem nie należy się kierować, gdy w grę wchodzą uczucia.

to sie dowiedz bo ja juz nie mam na to sily

bardzo bardzo bardzo chciałabym się dowiedzieć, ale nie mam już takiej możliwości, bo On milczy :(

ale śmieszna rozmowa wam się udała :)

A wiecie, co piszą w mądrych książkach o związkach? 1. Że faceci kochają przez sex. (kobiety przez przytulanie) 2. Że faceci oddzielają sex od miłości, dlatego mogą se bez problemu sypiać z kim popadnie a kochać tylko jedną. I bądź tu mądra

Krokodylka no cóż ... dylematy życiowe. taka jedna naiwna to podpowiedz mi jak, to się dowiem :)

Krokodylka znam te teksty na pamięć, właśnie stąd biorą się te dylematy.

Krokodylka Kobiety też uzewnętrzniają miłość przez seks nie oszukujmy się. A przytulanie to swoją drogą :) Do pewnych kwestii trzeba dojrzeć, jednym udaje się to wcześniej innym później.

ja już nie wiem co z tego bedzie i boje sie próbować:O chyba sie wykoncze tym mysleniem głupiej piętnastolatki te lata już minely dawno ,a ja co ??

Taaa, ja też mam taki dylemat czy czekać aż się rozwinie i zostawić to serce na dłoni, nagie takie, czy ratować ten organ i zwijać się póki cały. Ale jednak, co to za życie iść wbrew głosowi serca? Zabiore je, będzie całe, ale martwe jakieś. zyli jednak zaryzykuję cierpienie. Jeszcze większe. Ktoś ma jakiś argument przeciw?

"A wiecie, co piszą w mądrych książkach o związkach? 1. Że faceci kochają przez sex. (kobiety przez przytulanie)" daj mi tą książke to nawet zrobie mu kanapki do pracy,zapakuje w nią i wyśle pocztą mam gdzieś jak on mnie ma kochać...ma kochać i już!

mam tak samo. Wiem jakie to uczucie. Próbowałam nawiązać z nim kontakt - niestety bezskutecznie. Nadal czuję się jak zakochana, głupia dziewczynka :(

Krokodylka nie ma dylematu, bo moje serce poszło już dawno dawno temu, ten czas uświadomił mi, że już tego organu nie odzyskam.

Jakoś żyję. JAKOŚ

Dziewczęta, No, to jak z wami jest? Myślałam, że spotykacie się z tymi facetami, tylko wam się wydaje, że to dla nich tylko sex. Teraz piszeci, że nie macie z nimi kontaktu. A może nie macie kontaktu po sexie? Wytłumaczcie no!