facet mieszka z rodzicami i ma ....lat

Wypowiedzcie się proszę, co o tym myślicie. Czy facet 29 letni który ma stałą pracę, stałe dochody, auto, dziewczynę od 6 lat, mieszka z rodzicami?

o boże może to mój facet? Bo opis idealnie pasuje. Ale niedługo będziemy mieszkać razem:)

...i moj byly;)

I mój były. Właśnie- były. Ma teraz 34 lata. Nie chcę się wypowiadać ale przyjrzałabym mu się na Twoim miejscu uważnie.

Allahaya ma swita racje:)U mnie bylo tak : miesiac byl u mnie miesiac u matki .

Czy facet 29 letni który ma stałą pracę, stałe dochody, auto, dziewczynę od 6 lat , mieszka z rodzicami?" może zbiera na wasze gniazdko ? skoro nie może na ciebie liczyć ;) różne sa powody takich sytaucji .. od lenistwa i wygodnictwa , po przymus i na rozwiazaniach doraznych koncząc

nie nie, to nie tak, on nie chce mieszkać u mnie, w żadnym wypadku, zagaduje ciągle o mieszkaniu, nawet gazety kupuje i wydzwania, szuka, ale mi chodzi o to że do tej pory tyle czasu mieszkał w domu

Regres ... i znowusz Ty :( ?

Tofu ale w czym masz problem ?

nie mam problemu :) Musze Cie chyba polubic :) ot to:)

ale mi chodzi o to że do tej pory tyle czasu mieszkał w domu" może nie miał takiej potrzeby ... mam kumpla ( ma 31 lat ) mieszka nadal z rodzicami jest sam ... kasę traci na podróże ( jedynie gdzi eni był to jest Antarktyda i Arktyka ) woli po prostu kase spożytkować na coś co go interesuje a mianowicie na pasje ... a gdzie jest powiedziqane ze w wieku lat 29 musisz miec chate pytanie do ciebie autorko ... ty masz mieszkanie ?

Musze Cie chyba polubic" dam sie lubić ;) trzeba mnie tylko poznać i nie oceniać po niewygodnych postach ;)

nie wiem ale mnie to dziwne, ja np czuje się nie swojo że mieszkam u rodziców choć uczę sie i pracuję, ale szukam mieszkania w miarę z przestępna ceną, ale żeby do 29 lat z rodzicami tak mieszkać?.... z tego co wiem to nie zbiera na nic,

dam sie lubić trzeba mnie tylko poznać i nie oceniać po niewygodnych postach ok:) od dzis proba poznania:)nie oceniajac po niewygodnych postach ;)

z tego co wiem to nie zbiera na nic," a ty zbierasz i odkładasz ? ile juz masz kasy ? następna która wymaga a nie daje przykładu tylko gada :( ze ona to to ...i ze tamto kobiety wymagajcie !!! ale dawajcie przykład , bo gadac i żądać to prosta sprawa tak to każdy potrafi

ja? mam odłożone od kiedy pracuję

MOJ TEZ MA 28 LAT I MIESZKA Z MAMA , ale za rok sie pobieramy i sie przeprowadzi do mnie ... mieszka zmama to za duzo powiedziane , bo nocuje u mnie ale w domu jje obiad i przyjezdza jak ja wroce z pracy, bo obecnie nie pracuje

a czem do ciebie? nie lepiej jakbyscie osobno zamieszkali?

do mnie , bo ja mam duzy dom , nie trzeba płacic czynszu i gniesc sie w 70 m ,

ja? mam odłożone od kiedy pracuję" to dobrze , przynajmniej dołożysz sie do wspólnego zakupu lub wynajmu mieszkania :D może i on ma , tylko to ukrywa przed tobą

zreszta ja nie chce mieszkac w bloku!!!!!!!!!!!

no ale zawsze samodzielnie,j a nie wyobrazam sobie np mieszkac z rodzicami pod jednym dachem, wole jednak nezaleznosc

a ja nie, to bylo by bez sensu... mamy duzy dom , rodzice sa na dole , a ja na gorze mam swoja łazienke kuchnie i wszystko... wiec bez sensu było by wynajmowac mieszkanie.....

ja mieszkam z rodzicami pod jednym dachem, ale w mieszkaniu obok;)

no nie wiem, ja jednak wole w bloku ale osobno od rodziców

On może być ok, ale nie będzie samodzielny. Nie będzie zaradny. Bo kiedy ma się nauczyć tego, czego by się nauczył poza domem? Czy chociaż partycypuje w kosztach utrzymania?

ja w bloku w zyciu bym nie chciała mieszkac, od urodzenie wychowaam sie mieszkajac w domu z ogrodem i przestrzenia i poprostu nie wuobrazam sobie inaczej, zreszta głupota wynajmowac mieszkanie jak sie ma swoje

To jest Polska i marne pensje nie USA gdzi dzieci dostaja chalupy 22 lata

Regres, co Cię tak zainteresowało, czy autorka topiku ma odlożone na chatę? Chciałbyś załapać sie na nią?:D:D:D Oto wsółcześni faceci..

Karolusia, każdy uważa po swojemu.A ja np.nie chcialabym mieszkać z rodzicami tak jak Ty,nawet jak Paweł i Gaweł:D Jeden na dole a drugi na górze.I błędnie myślisz twierdząc,że w bloku się należy gniezdzić.Ja widzialam większe pomieszczenia w nowoczesnych budynkach,apartamentowcach,wysokie.I ciasne klity w tych tzw,domach,willach.Także nie uogólniaj.Też wychowałam się w dużym pięknym domu,ale wyprowadziłam się do dużego lokum,gdzie nic mnie nie obchodzi i mam i patio,i taras i w życiu pielenia i chałupy nie chcę!:)