Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takisobietomek

Chciałbym podzielić się z Wami moją niezbyt miłą sytuacją życiową.

Polecane posty

Gość takisobietomek

Witam. Chciałbym podzielić się z Wami moją niezbyt miłą sytuacją życiową. Szedłem na studia beznadziejnie zakochany w koleżance z liceum, wręcz świata poza nią nie widziałem. Ale jak to zwykle bywa czas i brak kontaktu robi swoje. Powoli mi przechodziło. Jednocześnie w grupie miałem super koleżankę, zawsze pomocna, uśmiechnięta, inteligentna. Mówiła mi że super ze mnie chłopak, że inteligentny, że jesteśmy dla siebie stworzeni... No i nigdy nie słysząc od nikogo takich rzeczy zakochałem się. Myślałem, że w końcu będę szczęśliwy, chociaż chyba sam w to nie wierzyłem... W końcu kiedy odważyłem się zrobić pierwszy krok, dostałem kosza. Nie mówiłem jej wtedy co czuję, dowiedziała się po kilku miesiącach. Jak mówiła, nie jest zainteresowana. Przez ostatnie wakacje pracowałem nad sobą, miałem nadzieję, że może jeszcze mam szansę, ale jak się później okazało, NIE. Ostatnio dowiedziałem się, że związała się z facetem z naszej grupy wykładowej. I jak ja dotrwam do końca studiów widząc ich prawie codziennie razem? Mam jeszcze rok z hakiem. Myślałem nad rzuceniem studiów, ale to byłoby najgłupsze rozwiązanie. Postawiłem na wyrzucenie jej numerów telefonu, gadu gadu, usunąłem swoje konto na portalu społecznościowym. Pokłóciłem się z nią o jakąś bzdurę - żeby też się nie odzywała. Staram się chodzić na tylko te zajęcia, na których muszę być. Minęło jakieś dwa, trzy tygodnie jako takiej egzystencji, bez euforii i bez większych dołów. Ale ona zaczęła mnie zaś zaczepiać, a to jakieś szturchnięcie, jakaś pomoc. A ja nie umiem jej odmawiać :( I zaś zamiast jako takiej egzystencji bez niej, człowiek wraca do nieustannych myśli o niej... Wiem, długie to i nudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza Dama.
Poszukaj nowej🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki_ot
Miałem to samo koles. Nabawiłem się przez nią nerwicy. Olałem ją totalnie. Zaczepiała tez przez jakieś szturchnięcia. Ale ja jestem konsekwentny. Głupia suka nie wart mojej uwagi. Gdzie ja miałem oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, takie są najgorsze: najpierw dają ci nadzieję, myślisz że jest dobrze, a potem jak odwazysz się na więcej to dają ci kosza :( Mam to samo jestem w liceum i ona lata z chłopakami z mojej grupy.. A wie co do niej czuje bo jej to powiedziałem po tym, jak mnie pocałowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej ja Panie konkretnie, jak cos zapyta udawaj ze nie slychales, traktuj jak powietrze. Ewentualnie ze jest nikim dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobietomek
Ja się zastanawiam, po co zawraca mi głowę, myśli że jak się nie odzywałem tyle dni to mi przeszło? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej ze dawała ci znaki że jest zainteresowana, że się zakochałeś i że teraz jest Ci cięzko bo Cie odrzucila, zeby Cię nie zaczepiała i nie bawiła sie twoimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tomka
Chcesz powiedzieć że zakochałeś się w dziewczynie dlatego, że nazwała cię inteligentnym i miłym. No i proszę jak niewiele facetom potrzeba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tomka
Może jest jakiś inny powód dla którego nie może być z tobą? Ale wygląda na to, że ona cię lubi i docenia twoją sympatię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeciekaawiee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jesteśmy dla siebie stworzeni" - dobre und motzne !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław Kopytko
Bo te niektóre baby takie są. Flirtują, bawią się czyimiś uczuciami, a później kopią w tyłek. Głaskają swoje ego. Facet, weź się w garść, skończ studia, i pokaż jej, że nie jest pępkiem świata. Żyj tak, aby żałowała, że Cię odrzuciła. Ogranicz z nią kontakt do minimum. A ponadto zakręć się za jakąś rozsądną koleżanką, która wie czego chce i nie będziesz jej obojętny. 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze tak jak mowi "Waclaw Kopytko" i wiekszosc kolegow ,pokaz na co cie stac, niech zaluje i dej jej szanse aby docenila co stracila, niebadz zabawka w jej rekach!,niejestes nia miej swoja cene!,znajdz sobie fajna dziewczyne, A na takie zagrywki dziecinne jak np "szturchanie cie przypadkowo" reaguj ostro, powiedz ze sobie niezyczysz i tyle,dej jej do zrozumienia ze takie zagrywki to niestoba ,miej jaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialem dodac ze ROBISZ KOLEJNY BLAD chodzac na zajecie tylko na te na ktore to musisz byc, chodz wszedzie,rob to co przedtem,nieograniczaj nic! Niepokazuj ze ona ma taki wplyw na ciebie! Bo dzieki temu dajesz jej grac w jej gre i jestes tylko pionkiem, ROZUMIESZ TERAZ OCZYM MOWIE? Wydajesz mi sie na inteligetna osobe wiec rob tak Jak pisze! Zastanow sie nadtym co napisalem, Widzisz nic niejest tak plytkie i przypadkowe, jest WYRAFINOWANA W SWOICH POSUNIECIACH! a ty stan obok tego! Zrozum. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikmik
Do - do Tomka... A nie przekonałaś się jeszcze (zakładam, że jesteś dziewczyną ;)), że facetom bardzo często właśnie tak niewiele potrzeba? A kobietom myślisz, ze nie? Dobry bajer każdemu zrobi wodę z mózgu... Ciężko się oprzeć i nie zakochać, jeśli w grę wchodzi własna duma i poczucie wartości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jede koles
niema nic gorszego dla faceta jak zdania typu" lubię cię jesteś wartościowy, inteligenty, niejedna by ciebie chciala" po czym taka agentka idzie do swojego "chujowego" chłopaka :P... No ale cóż tak to jest jak się ma mało doświadczeń z kobietami. Z 2giej strony to czego wy się spodziewacie po takim zdaniu? Zróbcie sytuację w 2gą strone tj jakiś pasztet za wami lata, uwodzu i niemoże się odczepić to co jej powiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam to samo,
tylko że wobec mnie tak zachował się chłopak. Najpierw narobił nadziei, potem jak dowiedział się, co czuję to mnie olał, a teraz na zmianę olewa i zaczepia... I co takie zachowanie ma oznaczać? Tacy ludzie to chyba mają nie po kolei w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam to samo,
Dodam jeszcze, że to najpierw ja mu się podobałam i on zabiegał o mnie, ale jak już byliśmy "o krok" od bycia ze sobą to się oddalił i zaczął olewać... nie wiem - może miałam być tylko taką zabawką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobietomek
Dzięki za rady :) majjjja -> wybacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×