boze czy ja sie uwolnie od tej pojebanej milosc ,mam dos !

ma tez ktos z tym problem? poradzcie co zrobic

o co chodzi ?

niexle dajesz doopy, więc się trzyma

jestesmy razem 7 lat , ciagle sie klocimy,obydwoje juz mamy dosc!rozstalismy sie na ok rok, on mial kogos , ja tez, ale ciagle mielismy z soba kontakt,to glupie ale nawet wtedy mielismy male sprzeczki , teraz znow jestesmy razem , nie potrafimy byc z soba i bez siebie tez,nie wiem , nie wiem jak to wytlumaczyc, ale mam juz dosc , naprawde dosc .

Biega ci o milosc czy obiekt milosci..

taa jasne

wiem ze moze was to smieszyc, ale to prawda razem am zle a bez siebie jeszcze gorzej, nie potrafie byc z innym ,jak sie uwolnic od tej milosci , bo to toksyczna milosc i niszczy

to już robota dla specjalisty niestety sama nie dasz radu a kafe jest za słabe

chcialam tylko wiedziec czy ktos jest podobnej syt. bo ja juz ni daje rady a taka osoba by mnie zrozumialaa