1 kwietnia - wprowadzam całkowity zakaz podszywania się na kafeterii

I pewnie liczysz, że zaraz ci się ktoś podszyje? :-P

wprowadzam także sobie linijkę w odbyt

na początek wypada się przedstawić - jestem Muhammad :)

gdy zbliża się 1 kwietnia zaczynam planować niecne posunięcia związane ze zrobieniem kawału mojej sąsiadce Pani Jadwidze spod jedynki. Przebieram się więc na strychu w stary płaszcz mojej babci na głowę zakładam wielki słomiany kapelusz wyciągam z szafy podbierak do ryb mojego taty i tak ubrana zaczynam biegać pod oknami Pani Jadwigi udając że jestem lepidopterologiem i łapie motyle do mojego klasera. Po całym incydencie wracam do swojego domu i namiętnie zaczynam obcinac zrogowacenia na piętach mojego dziadka Hieronima powstałe na skutek przemarszu przez Wołge w bitwie o Stalingrad