Ten chłopak chce się spotkać, ja bardzo nie?!

Jestem nastolatką.Pisałam przez gg z chłopakiem, aby mieć pewność,że nie oszukuje mnie musiał mi podać konto nk, ale musiałam zrobić to w zamian też ja.I tu problem, zaprzyaźniliśmy się a on teraz chce się spotkać, ale ja tego bardzo nie chcę, bardzo, bardzo bardzo;( on jest bardzo wrażliwym i ładnym chłopakiem, ale to tytaj nie ma nic do rzeczy,nie przenoszę znajomości z internetu do rzeczywistości i to jest moja zasada, a po za tym gyby doszło do takiego spotkania nie chciałabym ukrywac tego przed rodzicami, a jeśli bym im powiedziała straciłabym ich zaufanie. Oni nie znają mnie z takiej strony i nie chcę,żeby poznali. Ale,że mieszkam na wsi, znając moje nazwisko bez problemu przyjadąc mnie znajdzie. Nie umiem mu wytłumaczyć,że nie chcę. co ja mam zrobić, ja nie mogę się z nim spotkać!

A co to za roznica ze z internetu czy z "reala"?

jest równica

Jesteś mocno niepełnoletnia, a już kombinujesz. Napisz mu to, co napisalas nam, moze zrozumie... A jak sie bedzie upieral, to powiedz rodzicom ze Cie koles probuje napastowac. Juz mu ojciec skore przetrzepie :)

Kolejna malolata ze wsiury co ksiecia szuka w dalekim swiecie ... Jak przyjedzie ten amant to msz zonk bejbe jeszcze starzy sie o twoim dziwkarstwie dowiedza... Jak sie chce po czatach lazic to chyba z ta mozliwoscia ze potem bedzie real jak juz takie osobiste dane podajesz

nie byłam na żadnym czacie... byłam zarejestrowana na portalu zapytaj i ja zadałam pytanie, on odpowiedział i tak wyszło,że zaczeliśmy pisać;] a po za tym, masz kompleks wsi?

nikog nie szukałam, nie szukam żadnego księcia, nie miałam chłopaka, nie mam i nie zamierzam na razie.

No to po co pisalas ? Mądra ty jesteś dziewucho... Na wsi zwykle takie zgrzybiałe gowniary nie to w miescie

tylko widział mój profil na naszej klasie, teraz już tego profilu nie mam, ale...

że nie chcesz się spotkać to przecież nie przyjedzie. Chyba że to jakiś psychol...

Jak bedzie psychol to sie kopnie w fiutelle i od razu skonczy sie w wychodku

powiedziałam, ale jemu nie da się przetłumaczyć, no nie da. Co ja mogę innego zrobić oprócz odmawiania mu?

To se narobilas Zaplac na wsi żeby cie kryli klecha ukryje w konfensjonacie i od razu koles zniknie

Najlepiej urwij kategorycznie znajomość z tym osobnikiem. Nie wiadomo kim jest, zawsze przecież mógł Ci podać link z profilem nk innej osoby.

no przecież pisał ze mną ztego profilu, a po za tym wszystko się zgadza z tym co mi mówił do wiadomości jego z innymi osobami, więc jest autentyczny, ale nie chcę się z nim spotkać.

Bo tak jest jak szuka sie wiatru w polu a matka ustawi laptopa pod strzechą . To pewnie jakiś staruch i śmieszy mnie tekst że jesteście przyjaciolmi - juz chlopak ze wsi bardziej znajomy

czas najwyzszy miec jakiegos chlopaka :D i co za wiejskie zabobony, ze z internetu to nie mozna? ja tak sporo osob poznałam i zyje

oj dobra, niech bedzie staruchem, fakt jest faktem,że i tak się z nim nie spotkam, cos wykombinuję jak nikt mi chce pomóc tutaj...

co wy macie z tą wsią?? po prostu nie chcę się z nim spotkać i już, nie, nie i nie... wieś pomag tylko w tym,ze łatw mnie znajdzie! czas na chłopaka będzie wtedy kiedy poczuję,że jestem na to gotowa! na razie nie jestem..., a tym bardziej z internetu;/

Husky wszystko fajnie ale czy od razu podawalas profil na nk tym znajomym z netu ? Takie rzeczy to dopiero po jakimś czasie. Piękna nieletnia my tutaj gromadzimy sie w twojej intencji a ty nam tak dziekujesz oj nieladnie

co wy macie z tą wsią?? po prostu nie chcę się z nim spotkać i już, nie, nie i nie... wieś pomag tylko w tym,ze łatw mnie znajdzie! Bo na wsi najwiece takich glupiutkich panienek Jak sie nie chce miec faceta to nie daje sie mu takich osobistych danych

ale jak na razie nic mi konkretnego nie poradziliście, tylko co zrobiłam, a czego nie powinnam... co się stało to już tego przecież nie zmienię, a teraz muszę zapobiec temu, tyle...

Urwij kontakt i poczekaj jak bedzie psycholem to sie wytarga za włosy i wezmie odpowiednie sluzby

w mieście jest więcej mądrych panienek niż na wsi,a myślę,że nie jedna by się chciała z nim spotkać i zrobiłaby to!

To niech sie spotyka ale mieszkales kiedys na wsi tam to net sluzy glownie potrzepanym desperatkom

no to ja jestem wyjątkiem, gdyby tak nie było nie miałabym teraz takiego problemu.

A jednak masz haha