wpadki spódnicowe

zbliża się wiosna - ostanio mój TŻ namawia mnie na chodzenie w spódnicach, a ja jestem przewrazliwona na tym punkcie - nogi mam nienajgorsze, ale wkurza mnie ciągłe pilnowanie się; jak usiąść, widać-nie widać. Niedawno miałam nawet taką sytuację, że jedna koleżanek zwróciła mi uwagę w kanjpie, że widać mi majtki...A wy miałyście jakieś takie podobne sytuacje. Kiedyś nawet ćwiczyłam przed lustremw domu - siadanie, kucanie w spódnicy

mam dziś spódnicę w pracy i nie zastanawiam się nad tym - czy widac, czy nie widać.... czuję się w niej naturalnie... może źle dobierasz sobie wzór, fason, a przede wszystkim...długość :)??

ja chodze w miniówkach, czesto bez majtek i wisi mi czy mi widac czy nie, polecam takie zdrowe podejscie

skoro było Ci widać majtki to musiałas miec niezla miniówę xD

przykład: spódnica tzw ołówkowa :) wysoki stan, długa za kolano a rozpierdak długaśny przy czym noszę pończochy i tak drobie nóżkami żeby nie było ich widać zawsze koronka wylezie

moja koleżanka po wyjściu z wc miała spódniczkę zatknięta z majtki. Nie zauważyła tego i przez pół korytarza tak przeszła ku uciesze kolegów.Dopiero ktoś jej powiedział co i jak. Burka strzeliła ^ ^ Natomiast ja-miałam ubraną spódnicę długą do kostek a mój kolega strzlił mi komplement- masz świetną sukienkę :D

Wcale nie miałam jakiejś straszne miniówki. Taką zwykłą przed kolaną z niedużym rozporkiem. Bez przesady. Jakby chodziła w miniówkach, to zawsze byłoby widać - przeciez to wtedy normalne.

Kiedyś jak siedzieliśmy z częściągrupy na trawniku przed uczelnią zawinęła mi się jakoś spódnica (na ziemi nie siedzi się wygodnie w spódnicy) i musiało być mi widać, bo koleżanka dała mi znać wzrokiem

i chodzenie w spódnicach - siadanie też (nawet na ziemi) - nie sprawia mi żadnego kłopotu.

dziewczyny co znaczy skrót: TŻ? bo już kilka razy widziałam a nie wiem co znaczy

czyli w normalnym języku konkubent

http://www.ankietka.pl/ankieta/14979/bielizna.html

Rzeczywiście, nigdny się nad tym nie zastanawiałam, po prostu siadam odruchowo, inaczej w spodniach, a inaczej w spódnicy. A ankieta rzeczywiście ciekawa