Ona/On pracuje za granicą...

Czy ktoś z Was ma swoją drugą połówkę za granicą np. wyjechała do pracy i dłui czas się nie widzicie??Jak to wytrzymujecie... I czy wogóle da się przetrwac taką rozłąke??

a co ciebie to obchodzi :) nie masz swoich spraw

Bo mam taką sytuacje i chce wiedziec jak to wyglądało lub dalej wyglada u innych... Po to jest, to forum aby pytać...

ty masz najlepsze dosiwadczenie :D miglanc

Opowiedzcie jak, to u Was wyglądało...

nie chce Cie martwić :P ale zapewne twój związek się rozpadnie jeżeli zbyt długo to będzie trwało. Związki na odległość to inwestycja tylko na krótką metę ! www.sexfotek.pl

normalnie to wygląda ktoś wyjeżdża, Ty czekasz, tęsknisz, odliczasz dni a potem ten ktoś przyjeżdża i jest super

czy mógłby ktos z doswiadczeniem opisac swoją historie??

a jaka jest Twoja sytuacja?

mój maz od 3 lat pracuje zagranica, na poczatku nie powiem bo jest cięzko ale pózniej mozna sie przyzwyczaic do wszystkiego teraz jest super bo przyjeżdża co 2 tyg.

Jestesmy ze soba prawie 4, 5 roku... i chlopak wyjechal za granice do pracy nie widzimy sie juz 2 miesiace... ja tam pojade jak mieszkanie znajdzie ale to potrwa :( boje sie o wszystko... Czy taka rozłąka nie rozwali nam związku

Hmmm mój chłopak od przeszło roku wyjeżdża za granicę na ok 2,5 miesiąca i wraca na 2 miesiące. Codziennie mamy kontakt przez skype'a lub przez telefon. Ale po skończeniu studium chce do niego dołączyć. Poza tym od czasu do czasu idzie ze znajomymi na imprezę, ufamy sobie i nie zakazujemy sobie niczego. A jesteśmy ze sobą 3 lata :)

Jestesmy ze soba prawie 4,5 lata... 2 misiace sie juz nie widzimy, bo moj chlopak pojechal za granice do pracy... ja tam mam pojechac do niego ale dopiero jak mieszkanie znajdzie wiec troche to potrwa... boje sie... boje sie ze nie wytrzymamy rozlaki ze milosc wygasnie a ja go tak bardzo kocham :(

nie ma czego sie bać, ja nigdy nie myslałam ze moze mnie zdradzic czy zostawic,nie ma sensu niepotrzebnie sie nakrecać, jak bedzie chciał cie zdradzic to i tak to zrobi niezaleznie czy wyjedzie czy tez nie, zawsze trzeba pozytywnie mysleć ,wierzyc i ufać swojemu partnerowi

Dokładnie, diabliczka78 ma rację.

ja tez bym chciala tak spokojnie podchodzic do tego... wiele stresow i nerwow mnie to kosztuje :(

czy ma ktos jeszcze jakies doswiadczenie???

do niego, odleglosc dzieli, a nie laczy, rozstanie zabija wszystko... pamietaj... i ci , co nie odchodza, nie zawsze powroca...

Jesteście już długo ze sobą więc powinnaś mu zaufać tym bardziej że masz tam do niego dołączyć Do zdrad nie potrzebne są takie wyjazdy. Czemu mu tak nie ufasz?

Może i ufam ale to bardzo przystojny facet a na dodatek że przystojny to wspaniały z charakteru i wszyscy Go lubią... I boje sie ze baby beda za nim latac :( On jest mily dla wszystkich bo nie jest klotliwy a baby moga sobie niewiadomo co pomyslec...

Kurczę nie martw się na zapas, jeżeli Cię zdradzi to lepiej teraz niż po ślubie. Mój mąż często wyjeżdża i to on się martwi o mnie bardziej niż ja o niego

Poprostu bardzo go kocham i nie chce Go stracic :( tak bardzo sie boje...

hej on też Cie kocha i też nie chce Cię stracić więc tego nie zrobi Kontaktujcie się ze sobą dużo, rozmawiajcie bo to jest bardzo potrzebne do podtrzymania uczucia na odległość i nie załamuj się

olg a a dziekuje Ci, bo ja naprawde juz wariuje i mam dosc ciaglego strachu :(