To nieprawda że faceci wolą cnotliwe kobiety

Mam 32 lata. Za kilka miesięcy skończę 33. Miałam w życiu tylko trzech facetów, w tym dwóch z którymi byłam w długoletnich związkach. od czterech lat jestem sama. jak spotykam kogoś i znajomość rozwija się pomyślnie, zawsze po jakimś czasie facet odchodzi, bo rozczarowuję go małą liczbą partnerów seksualnych i ociąganiem się z pójściem do łóżka. Lubię seks, ale nie pójdę do łóżka z kimś do kogo nie jestem pewna swoich uczuć i nie czuję się przy nim bezpieczna. Potrzebuję trochę czasu. To jest powód do kończenia znajomości przez mężczyzn z którymi się spotykam. Nie opowiadajcie więc że facetów tak mierzi bezpośredniość partnerki i duża liczba partnerów seksualnych. oni to uwielbiają. A ja przegrałam życie :(

skacz

My chcemy dziewice a nie takie puszczalskie jak Ty

jesteś już stara,więc to jest powód ,a nie twoja cnotliwość :P

Jesli facet szuka tylko dziury, to napewno - na bank Ciebie nie bedzie chciał! Jestes kobieta a nie materacem, a takich co chca się tylko wyspać to niech na drzewo ida. Nie martw się, sa na świecie porządni faceci.

Naprawde nie sadze zeby odpychala ich mala ilosc partnerow. Jesli miesiacami czy latami zastanawiasz sie nad sexem, owszem moze to byc powodem. Ale tak naprawde mimo deklaracji dla wiekszosci facetow ilosc partnerow kobiety ma male znaczenie

nie musze byc pierwszy,ale moge byc ostatni!!!

Sami Ty też jesteś już stara, ale się puszczasz i masz facetów. Więc to chyba jednak moja cnotliwośc :(. Jak w takim razie znaleźć tego porządnego? Acha tych facetów mój wiek jakoś nie przeraża. sami są po 30tce.

Nie to nie twoja cnotliwość tylko starczy wiek! Facet bierze towar z dolnej półki i ma czekać xxxx czasu na rozpakowanie go? Nawet desperat na to nie pójdzie :P

Odchodzą nie dlatego, że masz za mały przebieg, tylko dlatego, że w tym wieku zachowujesz się jak nastolatka. I od kiedy to sex ma coś współnego z uczuciami? :o

Sami, ale Ty też jesteś sama. Faceci traktują Cię jak worek na spermę. ja się szanuję. Jarząbek, ja chcę związku. Dlatego chciałabym zaufać facetowi, a dopiero potem iść z nim do łóżka. To takie dziwne?

popieram, im nie chodzi o to, ze mialas tylko 3 facetow a o to, ze bedziesz ich trzymac na dystans az w koncu sie zakochasz i oni sie zakochaja. A nie wiem czy wiesz - milosc przychodzi z czasem, zaufanie rowniez. Masz juz 33 lata - nie baw sie w kotka i myszke z facetami bo ich juz to nie bawi. Zaden dorosly facet nie bedzie czekal na seks z ksiezniczka ktora potrzebuje zapewnien milosci.

Nie wiesz jak mnie traktują i nie wiesz czy jestem sama:P Pójscie do łóżka w wieku starczym szybko tzn np po msc,nie przeszkadza w polazywaniu swojego charakteru ,wrażliwości i innych pierdół ułatwiających poznawanie się nawzajem. To ze miałaś tylko 3 facetów świadczy o tym że jesteś lepsza?w czym?

a ile czasu potrzebujesz zeby zaufac? rok? dla dojrzałego faceta ktory ma potzreby to jednak troche za duzo... ja bynajmniej nie czekalabym az przyjdzie milosc i 100% zaufanie... po co tracic czas?

To nie ty masz problem lecz Ci z którymi się zadawałaś. Bo czy rozkładanie nóg jako preludium do dalszych kontaktów / kontynuacji przed kimś kto sobie tego życzy (ba wymaga!) i przypina do tego jeszcze ideologię (pokaz że tobie na mnie zależy) jest jakimś obowiązkiem, tradycją? Chyba nie, więc odkrywanie siebie, miast drogi na skróty wciąż cnota będzie. I... to tylko psuje naszą reputację jako zdolnych do miłowania sercem a nie wyłącznie gruczołami.

no dobra, chciej sobie związku, ale po co warunkować to sexem??

Kurwa ale prowo.

Drogoa Autorko, nie wiem czemu twierdzisz, że przegrałaś życie. Jesteś bardzo młoda i całe życie przed Tobą. poprostu nie trafiłaś na właściwego faceta, co nie jest takie łatwe. Głowa do góry, mam nadzieję, że poznasz tego właściwego.

tak czytam i czytam Mellygion - przywracasz mi wiarę w mężczyzn.. nie chcę tutaj być adwokatem autorki, ale dlaczego zarzucacie jej że chce czekać rok czy ileś tam. Seks seksem, ja też go bardzo potrzebuję, ale przynajmniej te trzy miesiące żeby mieć jakąkolwiek pewność co do tego że facet nie jest hoojem..... rok w zyciu.....tak myślałam będąc nastolatką:P teraz minimum 3 miesiące maximum 6 miesięcy......reszta zależy od okoliczności, więzi nas łączących i innych pierdół:P

sami.....widzisz durnoto,rozkladanie nog na 1 szej randce daje facetowi prosty rachunek=szmata! i nie myl twojego zachowania z wyzwoleniem kobiet:((( jarzabek.....stulejka juz zooperowana???

Zachowanie Autorki jest calkiem zrozumiale i wiek nie ma tu nic do rzeczy, poprostu trafia na facetow, ktorzy chca sie jedynie zaspokoic i licza na szybki seksi, a jak tego nie dostaja to szukaja latwiejszej, proste jak drut. Kazdy zyje jak lubi jak ty chcesz szybko chodzic do lozka i sie z tym dobrze czujesz to to rob, ale nie narzucaj tego innym. Autorko szukaja powaznych mezczyzn, wreszcie Ci sie na pewno taki trafi:-).

A ja się zgodzę z Sami - autorka ma już swoje lata, więc czego się spodziewa po facetach? Że będą czekać z seksem 2 lata, jak w wieku nastoletnim przed pierwszym razem? Toć to idiotyczne jest. Facet sobie pomyśli nie że jest 'cnotliwa', ale że jest OZIĘBŁA, skoro seksu nie potrzebuje, i dopowiedzą sobie że nie lubi. A oziębłej nikt nie chce, niezależnie czy 16 czy 33letniej! Oziębła pozwoli się dotknąć z wielką łaską raz na dwa miesiące :o I nikomu zdrowemu i normalnemu by się to nie uśmiechało.

A czy Autroka pisala o roku czy 2 latach, bo jakos nigdzie tego nie widze???

jakby była piękna to bym nie robił z tego problemu ze laska jest oziębła :)

Ona...ale autorka nigdzie nie napisała o roku czy dwóch latach....znam ten ból, bo mi na trzeciej randce mówią: 'może byśmy tak z łóżeczka nie wychodzili' a ja tego wcale nie szukam, owszem seks jest potrzebny ale nie szukam kogoś kto pójdzie ze mną do 'łóżeczka' i znajdzie sobie inną kandydatkę. Co Wy tak z tym czekaniem wieloletnim?:O ja myślę że autorce chodzi o 'jakiś tam' czas żeby się czuć z kimś dobrze i zaufać mu (a to szczególnie jest potrzebne w przypadku kobiet)....

na marginesie to faktycznie uważam że czekanie rok ma swój sens jeśli mówimy o nastolatkach (i wtedy jest to naprawdę piękne) a nie jeśli mówimy o dorosłych ludziach. I nie że 'żaden facet nie wytrzyma' tylko żadna normalna kobieta też tyle nie wytrzyma...... tu chodzi o zaczekanie 'jakiś czas' żeby wiedzieć z kimś się zadajemy. Czasem i po kilku latach wychodzi szydło z worka, ale to co możemy zrobić dla samego/samej siebie to może warto...

ja jestem piękna, bo na brak powodzenia nie narzekam. I nie chcę czekać roku czy dwóch. Po prostu nie chcę zaczynać znajomości od łóżka. i niestety jak idę do łóżka to oczekuję wierności, deklaracji, a nie zwiążku otwartego, ale bez zobowoązań.

>>Jesteś bardzo młoda i całe życie przed Tobą hehehe dobry żart

no i super, nie wiem co Ci doradzić, też trafiam na skurvysynów....nie ma co zaczynać znajomości od łóżka, bo w żadnym wieku najczęściej nie prowadzi to do niczego dobrego. To tylko na filmach amerykańskich śpią ze sobą na trzeciej randce 'może wpadniesz na kawę?':P i później żyją długo i szczęśliwie, w życiu tak nie ma, trzeba znać swoją wartość, seks jest zajebiście ważny, znam tez takich w swoim wieku lub starszych którzy chcą dopiero po ślubie i uważam że mają nasrade w głowach:O .....ale nie ma sensu zaczynać od seksu bo można zostać tylko z płaczem:( swoją drogą, ze mnie też całkiem całkiem dziewucha, ale nie napisałabym o sobie że jestem piękna:P....a na pewno nie na kafe:P

4.2010] 14:09 [zgłoś do usunięcia] do Sami Zachowanie Autorki jest calkiem zrozumiale i wiek nie ma tu nic do rzeczy, poprostu trafia na facetow, ktorzy chca sie jedynie zaspokoic i licza na szybki seksi, a jak tego nie dostaja to szukaja latwiejszej, proste jak drut. Kazdy zyje jak lubi jak ty chcesz szybko chodzic do lozka i sie z tym dobrze czujesz to to rob, ale nie narzucaj tego innym. Ale takich facetów szybkich jest multum jA się szybciej zorientuje o co chodzi facetowi niż ta autorka:),ponieważ kobieta powinna od razu dac do zrozumienia czego oczekuje.Druga sprawa seks nie może być nagrodą ,tylko dopełnieniem lub początkiem czegoś.