Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie ukrywam jest mi ciężko

czy akceptujecie INNE kobiety - koleżanki w życiu Waszego faceta

Polecane posty

Gość nie ukrywam jest mi ciężko

Mój facet ma złote serce- pomoże każdej istocie. Czasem dobija mnie jednak fakt, że są to inne kobiety przez co czuję się na dalszym planie. Z jednej strony nie mogę mu nie ufać - sprawdził się w naprawdę ciężkich dla mnie sytuacjach ( poważna chroba ), z drugiej przeszkadza mi wiele sytuacji. Przykłady: - pomoc samotnej koleżance w remoncie dwóch pokoi / ponad tydzień pracy w godz. popołudniowo - wieczornych - propozycja odwożenia innych kobiet z imprezy na którą przyszliśmy RAZEM - spotkania z dawnymi znajomymi - wiele innych.... Wiem, że nie mogę go ograniczać, ale wkurzają mnie takie sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ukrywam jest mi ciężko
pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę, że są pewne granice
których nie powinno się przekraczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz po wyborach
nie wiem czy akceptuje bo moj facet nie ma zadnej kolezanki, tym bardziej przyjaciolki poza mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ukrywam jest mi ciężko
Tylko, że moja najlepsza przyjaciółka opowiadała mi ostatnio, że jak odwiózł ją do domu, to chciał ją pocałować, mówiła, że do niczego nie doszło, ale sprawiał wrażenie, jakby czegoś chciał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ukrywam jest mi ciężko
Pomoże ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bizja
Nie akceptuję żadnego kontaktu z płcią przeciwną - jedynie jeśli chodzi o pracę to ok. Moi faceci nie mieli koleżanek na moje wyraźne życzenie. Nie pamiętam żeby jakiś z tego powodu płakał czy protestował. Nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie mój facet chodzi z koleżanką na kawę, piwo czy do jej mieszkania pomagać remontować. Jednak to zawsze działało w drugą stronę - ja też nie spotykałam się z kolegami. Nie zrozumiałabym potrzeby mężczyzny jakim byłoby spotykanie się z inna kobietą w Jego wolnym czasie, dlatego nie byłabym z takim facetem za żadne skarby. Na szczęście nie trafiłam nigdy na takiego więc nie miałam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok wszystko w granicach rozsądku ;) jeśli nie zwierza się z życia prywatnego obcej babie to ok może sobie mieć koleżanki właśnie ja kiedyś miałam odwrotne sytuacje moi bardzo dobrzy koledzy pozrywali ze mną kontakty ze względu na swoje dziewczyny/żony cóż przykre bo żaden dla mnie nie był obiektem zainteresowań :( laski często mają z tym problem ale często nie widzą "swoich psiapsiólek" którym ufają które się bez skrupułow zabierają do cudzego chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×