Jak urządzić 3-pokojowe mieszkanie na 4 osobową rodzinę. :(

Moja koncepcja jest taka: w pokoju-salonie rozkładane łóżko dla was a dwa pozostałe pokoje dla dzieci. I wilk syty i owca cała. Ja też mam dwoje dzieci i 3 pokoje i wiesz co....jestem bardzo szczęśliwa i uważam, że mamy wielki luksus bo większość z moich znajomych o 3 pokojach może tylko pomarzyć a ja je mam :-)

ja mieszkam w 1 pokojowym mieszkaniu z 2 dzieci i mężem i jest cudownie. Nie mamy łazienki ubikacja wspólna na korytarzu

A remont można zrobić niewielkim kosztem przy użyciu własnych rąk:-) Wiem coś o tym:-) Uwierz mi, że gdybym ci pokazała zdjęcia moich pokoi, oczy wyszły by ci z orbit jak można zrobić pokoje jeśli się ma pomysł, nie ma kasy ale chce się robić i mieć pięknie :-) I nie jest to tylko moje zdanie ale każdy kto przychodzi do nas nie może się nadziwić jak mamy pięknie:-) Ale się poprzechwalałam he,he,he :-) Ale prawda jest taka: jeśli chcesz to możesz zrobić remont niewielkim kosztem bo da się:-D

Da się urządzić każde mieszkanie tak, by było praktyczne i ładne;) Uwierz mi. Jak brak Ci pomysłu na aranżacje, to zajrzyj sobie na jakieś stronki z projektami wnętrz typu n-design.pl Całkiem sensowne rozwiązania;)

Palmakokosowa ma rację. Prawda jest jednak taka, że samemu laik nie wiele jest w stanie zdziałać. Wiem, ze można cuda wycisnąć nawet z 40m2. Tylko trzeba znać odpowiednie "triki", praktyczne rozwiązania. Dlatego moim zdaniem lepiej się zwrócić np. do architektów wnętrz, którzy zorganizują przestrzeń. To biuro, którego stronę podałaś jest faktycznie świetne. Widziałam kilka ich projektów i muszę przyznać, że nieźle wyszły.

no to po cholerę decydowałaś się na dwoje dzieci jak was nie stać na osobny pokój dla każdego dziecka, co za debilizm, mnie jak nie stać to mam jedno. Tutaj na forum piszą, że jak kogoś nie stać to można oddać do adopcji albo do rodziny zastępczej.

daj dzieciom najwiekszy pokoj i go sprytnie podziel, ścianką działową, tak by pokoj był jeden ale stwarzał osobna przestrzen dla dzieci.. do tego dla was sypialnia i salon, ale pomysl co bedzie gdyby pojawilo sie 3 dziecko... i nie lamentuj.. nie ma nad czym. chociaz ja wolalambym postawic mały domek :) pozdrawiam.

albo dziecio osobne pokoje a Wam salon z duzym rozkladaym łózkiem/kanapą.. :) bo widze ze slowo wersalka wywoluje odrazę.

ja mam 3 pokoje, w tym jeden malutki. syn ma swój, my salon i tam śpimy, i mały gabinecik bo mamy dużo firmowych papierów. I nie bede miala 2 dziecka, bo trzeba realnie patrzeć. Dziękuje za wspolny pokój dzieci, ja mam siostre 2 lata młodsza i wspolny pokoj to byl KOSZMAR, zero prywatności. Nie zrobie tego mojemu dziecku. Zreszta nie czuje potrzeby posiadania drugiego dziecka i nie wyznaje zasady że dwoje to norma albo jakiś przymus. Na dwoje dzieci trzeba mieć warunki mieszkaniowe, a ja nie mam. Nie sztuka upchnąć do jednego pokoju. To jest ok ale na pierwsze kilka (maxymalnie!!!) lat. Autorka sama pisze ze dla niej to malo takie mieszkanie, na dwoje dzieci i ja ją rozumiem, nie wiem tylko po co jej dwojka dzieci, dla zasady??? Czyli stereotypy??? Czy z wpadki, ale to już nie omja sprawa. Wg mnie trzeba bylo myslec wczesniej i nie robic drugiego dziecka.

ps i nie żebym była przeciwna posiadaniu dwójki, bo każdy ma ile chce. Ale trzeba mierzyć siły na zamiary, i jeśli dla Ciebie 3 pokoje to malo dla czwórki to niestety ale trzeba poprzestać na trójce, a nie robić dwojke "żeby było rodzenstwo" a potem kłopot bo nie ma gdzie ich upchnać by wszyscy byli zadowoleni.

Ja nie widzę w ogóle żadnego problemu w takiej sytuacji. I w ogóle cieszyłabym się jakbym miała do dyspozycji trzypokojowe mieszkanie... DLatego radzę się nie przejmować i w razie dalszych wątpliwości - poprosić o pomoc dekoratora wnętrz.

Czegoś tu nie rozumiem. To już wszyscy OBOWIĄZKOWO muszą posiadać salon i sypialnie? Mam podobną sytuację mieszkaniową jak autorka - 3 pokoje, córkę i drugie dziecko w drodze. Dla nas z mężem było naturalne, że każde dziecko powinno mieć swój pokój. Ktoś pisał, że jak się śpi w salonie zamiast w sypialni, to jest krępujące. Nie wiem, czemu miałabym się krępować własnych dzieci, czy to takie dziwne, że ktoś np leży w łóżku? Nie przywiązuję wagi do "pokoju gościnnego", wolę, żeby dzieci miały swoją przestrzeń, zresztą gdy ma się mało miejsca absurdem jest mieć specjalne pomieszczenie, które stoi wypucowane i czeka na gości :P Zresztą może nie powinnam się wypowiadać, bo moje mieszkanie jest w bloku z wielkiej płyty i nie mam salonu, jedynie duży pokój ;)

My mamy dwa pokoje, przedpokój, kuchnia, łazienka. Dzieci - córka 3 lata, syn 5 lat skazane są na swoje towarzystwo w jednym pokoju. My mamy salono-sypialnie :D Iżyjemy :) Cieszę się z tego co mamy bo zawsze mogłoby byc gorzej ...

autorko nie przesadzaj inni to nawet nie maja swojego mieszkania tylko musza wynajmowac ciesz sie z tego co masz a nie wybrzydzaj bo mozesz jeszcze gprzej trafic kiedys

my mamy 3 pokoje i niebawem dojdzie 3 dziecko. Oddajemy sypialnie maluszkowi, dziewczynki będą dalej w jednym pokoju a my będziemy musieli jakoś zaadoptować salom, jest spory więc albo wydzielimy sobie sypialnie lub kupimy wygodną kanapę z funkcją spania. Ludzie mają gorsze warunki, wstawiają łóżka piętrowe, mieszczą się w kawalerkach, trzeba wyluzować i dostosować się do sytuacji.

Pomyśl nad zakupem tej książki http://wysylkowa.pl/ks1156873.html :) Myślę że powinna Ci pomóc z urządzeniem mieszkania :) :D

scarlett - zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości :) Ważne jest to, żeby domownicy czuli się w mieszkaniu jak u siebie i żeby mieli wystarczającą przestrzeń do normalnego funkcjonowania. Jeśli jednak mimo wszystko autorce niezbędny jest salon no to w takim razie może niech skontaktuje się z dekoratorami wnętrz (jak z n-design) - może im uda się wymyślić jakieś ciekawe rozwiązanie.

Zgadzam się z Mixi Fixi. Myślę, że nawet niewielką przestrzeń można tak zaaranżować, żeby była i ładna i funkcjonalna. Kanapa służąca za łóżko po rozłożeniu to nic strasznego. A salon można urządzić tak, żeby był przytulny. Polecam poszukanie w internecie rozwiązań do małych mieszkań. Ja mogę polecić mój ulubiony miesięcznik: http://www.swiatrezydencji.pl/wnetrza/pomysl-na-wnetrze Zdarza mi się natknąć na perełki z dziedziny wzornictwa i rozwiązań do mieszkania, których nie znałam.

uważam, że warto poszperać po różnych portalach o urządzaniu domu, albo też skorzystac z po rady biura projektowego np n-desing jest takim fajnym biurem, mozna wejsć sobie też na ich stronę i tam jest wiele ciekawych pomysłów i rozwiązań

moja przyjaciółka całe życie z bratem w jednym pokoju mieszkała bo mieszkanie 2pokojowe i żyją. i dobrze się dogadują. a różnica między nimi to 5 lat. więc nie narzekaj. teraz i tak Twoje dzieci są małe więc nie widze powodu, dla którego nie miałby mieszkać razem przez najbliższych 5 lat conajmniej. ja sobie nie wyobrażam, ze we własnym domu miałabym rezygnowac z własnego kata żeby dzieci każde miało swój pokoj- masakra. Odstąpcie im ten więszy a w mniejszym zróbcie sypialnie

a jakbyś miała 2 pokoje to sama mieszkałabyś w kuchni, żeby każde dziecko miało swój pokój? Bez przesady. To jest takie dziwne przekonanie w Polsce, że rodzice to dla dzieci wszystko powinni poświęcić. Dalej jesteś człowiekiem, nie tylko mamą. Masz prawo do swojego kąta. A dzieciom, pokój można tez tak urządzić, żeby miały od siebie trochę oddechu. trzeba się tylko moze bardziej postarać- tak jak dziewczyny wyżej Ci pisały

Trzeba było pomyśleć o domu.Dobrać kredyt do tego co odłożyliście.I tak czynsz płacicie,więc co to za różnica czy płacić ratę,czy czynsz... Ja mam dom i jestem zadowolona, bo jeszcze dwa pokoje wynajęłam i biorę co miesiąc 1500zł z wynajmu...

Ja autorkę rozumiem, bo pracując w szkole, przynosi się do domu pracę. I fajnie jest wtedy mieć swój kąt, gdzie można usiąść ze sprawdzianami, czy przygotować lekcję. Nie mówiąc już o morzu książek, podręczników itp., które trzeba gdzieś trzymać. Trochę może i koleżanka przesadza, martwiąc się na zapas, co będzie. Póki dzieci małe, mogą mieszkać w jednym pokoju - moim zdaniem. A co będzie za parę lat - się okaże. Może uzbieracie na większe mieszkanie?

no tak każdy potrzebuje spokoju, co do tego nie mam żadnych wątpliwości, ale jak się ma ograniczoną przestrzeń to czasem ciężko urządzić ją tak, żeby każdy miał kąt dla siebie, ale może faktycznie warto zatrudnić jakiegoś profesjonalistę? Widziałam projekty wspomnianej wcześniej N-design i przyznam, że niektóre z nich robią niesamowite wrażenie.

Popatrz na to tak- macie swoje własne 4 ściany :) Może jest jakiś sposób żeby wygospodarować jeszcze jeden pokój? Skoro i tak, jak piszesz wszystko jest do remontu... Jest jeszcze jedno rozwiązanie- dzieciaki do wspólnego pokoju, a Wy macie sypialnię :) Jak już wszystko sobie odnowicie, wyremontujecie, to spojrzysz na wszystko innym okiem. Wiem z własnego doświadczenia, moje pierwsze mieszkanie było małe i obskórne, jak do nigo pierwzy raz weszłam to się załamałam- ochydne podłogi, obdrapane ściany, ale dałam radę, odnowiłam podłogę, okazało się, że krył się tam piękny parkiet, odmalowałam ściany, ciepymi, pastelowymi kolorami i bardzo miło wspominam tamto miejsce, a jeśli będziesz potrzebować jakiejś inspiracji na ciekawe, kreatywne i szybkie pomalowanie ścian, polecam www.WeekendoweMalowanie.pl

polecam łóżka piętrowe oraz inne meble oszczędzające miejsce, np. wysokie szafy. Ja kupowałam łóżko na www.lozkapietrowe.com

Jak dla mnie autorko to jakaś paranoja - za 220 tyś mogła byś mieszkać w swoim domu. My na wybudowanie domu i wprowadzenie się - wydaliśmy 160 tyś. Za 60 tyś jesteś w stanie kupić działkę.

Jak dla mnie autorko to jakaś paranoja - za 220 tyś mogła byś mieszkać w swoim domu. My na wybudowanie domu i wprowadzenie się - wydaliśmy 160 tyś. Za 60 tyś jesteś w stanie kupić działkę.

Jak dla mnie autorko to jakaś paranoja - za 220 tyś mogła byś mieszkać w swoim domu. My na wybudowanie domu i wprowadzenie się - wydaliśmy 160 tyś. Za 60 tyś jesteś w stanie kupić działkę.

stra - b. duzy - 3 łóżka, mebloscianka i stół jako biurko.