dlaczego baby są takie głupie?

:o mam znajomą, która od 3 lat ma faceta. Koleżanka ta wynajmuje sobie kawalerkę płacąc za nią połowe tego co zarabia. Studiuje na płatnych studiach, więc ma w co inwestować. Dziewczyna ładna, ogarnięta, radzi sobie. Jej chłoptaś to pajac - pracuje dorywczo, nigdzie miejsca nie zagrzał więcej niż 3 tygodni, bo zawsze coś mu nie pasuje. Zarabia grosze, ostatnio siłą wprowadził się do niej, bo matka za bardzo truła mu nad uchem, że jest nierobem :o Oczywiście nie dokłada jej się do wynajmu, rachunków, bo nie ma z czego. Teraz ona go utrzymuje :o On jest alkoholikiem, codziennie chleje browary, ostatnio nawet ją uderzył, on przyznaje że to facet nie dla niej, ale mimo to nie zerwie z nim, bo przyzwyczaiła się do niego :o Gość wygląda jak lump, czerwona morda od chlania, intelekt pustaka :o

go kocha? śmieszne co? kochać takiego debila? jarząbek, a może tobie na niej zależy ? ;) a teraz poważnie: kobiety kochają czasem facetów za bardzo, mimo ich licznych wad. założę się, że i ty masz ich sporo, że nie masz przy sobie kobiety, która by ciebie pokochała, dlatego zwracasz uwagę na takie przypadki. zajmij się sobą, to zdrowsze, niż ocenianie, jaka ta kobieta jest

pewnie martwi sie o kolezanke bo to jest marnowanie zycia...to ze pomaga facetowi, zajmuje sie nim pewnie utrzymuje od czasu do czasu dostanie w r*j nie no swietnie!dziewczyny sa takie glupie jak nie wpieprzaja sie w zwiazki innych to marnuja sobie zycie.

twierdzi, że nie kocha, tylko jest do niego przyzwyczajona z racji stażu :o

to wez przemow tej dziewczynie do rozumu.albo popros osobe trzecia bo moze pomyslec ze Ty jestes zazdrosny lub cos w tym stylu.ludzie sami sobie zycie piep**a az zal na to patrzec

nie odpowiedziałeś na moje pytanie. to tobie na niej zależy :) opowiedziała ci, że go nie kocha i jest do niego "przyzwyczajona" ? to kim ty u diabła dla niej jesteś ? ;)

ale tytul tematu, ze glupia:P pustostan emocjonalny z ciebie

mam żonę i nie zależy mi na niej, jestem jej kolegą, który widzi jak z tym szmaciarzem pogrąża się coraz bardziej :o

dlaczego baby są takie głupie?" wrecz przeciwnie to wspaniałe, intrygujące i ciekawe istoty :D

to zajmij się żoną. ;) ona musi sama zrozumieć swoje postępowanie, to jest jej życie, nie twoje. :P

wspoluzaleznieniu i powiedz zeby wybrala sie do psychologa albo na spokania dla rodzin alkoholikow

Jakiego stażu???????? 3 lata to jest staż? Niech się odezwie po 30...

hahahaha, materialy o współuzależnieniu :D śmieszna jesteś pomarańczo. :D

obojętne, jaki to "staż". dla niej samej będzie lepiej jak postronni ludzie dadzą jej spokój. do niej należy decyzja, co zrobi z resztą jej życia. a takich "pseudo-przyjaciół", którzy rozwiązują poza jej plecami jej prywatne problemy pogonić należy psami.

Jasne, że tak, bo tak naprawdę to nikt nie wie jak między nimi. Potem bedzie jeszcze kogos obwiniac, ze ktos jej zwiazek zniszczył, namowil do odejscia, a ona go kochala... Moze miec pretensje tylko sama do siebie.

094 - masz rację. los każdego człowieka zależy od niego samego, a "otoczenie" może zrobić więcej złego, niż dobrego. :)

nie wiem ale to wg mnie normalne nie jest :( nie chce mi się wierzyć żeby miłość była aż tak ślepa

niektore kobiety maja w sobie cos z masochistek i ofiar, nie wiem czy to podswiadome czy specjalnie wybieraja facetow ktorzy ich nie szanuja/leja ale maja tak i nie zmienisz tego, potrafia nawet 30 lat tkwic w takim "zwiazku" moze ona ma tak samo, coz, jej zycie jej brocha

miłość zawsze jest ślepa. odzyskuje się wzrok nieraz po latach albo wcześniej, kiedy zdejmiemy różowe okulary. jednak dalej uważam, że wtracanie się do tego i namawianie do zmian, nie przynosi żadnych rezultatów. może sprawić, że ci "dbający o jej dobro", zostana odrzuceni. tak więc, dziewczyna sama musi dorosnąć do WLASNYCH DECYZJI.

Zazdrościsz?? To jest odwrotna sytuacja kiedy to facet utrzymuje kobietę, która np przyprawia mu rogi- a dlaczego? Bo ona jest taka ładna i ładnie przy nim wygląda :o i on jej w kółko wybacza i udaje, że nic nie widzi... A skąd wiesz, że jest tak jak piszesz? Usłyszałeś to od niej?

ja nie jestem w stanie pojąć czegoś takiego

nikt jej nie przegada do rozumu jeśli ona go kocha bo pewnie ciągle ma nadzieje że facet się zmieni itd....typowe ja mam taką koleżankę żyje w takim związku już od lat z tym że jej mąż przynajmniej ma stałą prace...ale bywały momenty że odbierała go z izby wytrzeźwień jak zachlał wszyscy jej mówili przed ślubem że ma się z nim nie wiązać bo nic lepiej nie robił przed jak po ślubie ale ona nie bo kocham a później było nie odejdę bo kocham i jest dziecko i tak z nim jest od zachlania do zachlania bo przecież jak nie pije jest wspaniały ja już przestałam ingerować w jej życie bo widzę że nie ma sensu i ona już się nie ocknie być może boi się samotności ?

są takie baby nic nie poradzisz :(też znam takie przypadki a jeden makabryczny jeszcze bardziej od tego :( jedna osoba która znam przechodzi piekło ze swoim mężem przez całe życie, dla niej małżeństwo to świętość maja 4ke dzieci kobita po 60 a facet ja maltretuje jakieś 35lat to nie jest normalne :( kilka razy ja zlał do nie przytomności poszedł sie schlać i sąsiadka pogotowie wzywała ,raz nawet jej mąż ojciec pobił najmłodszą córkę jak miała 10lat wiadomo też do nie przytomności i możecie sie domysleć co zrobił ze swoim dzieckiem(córką) dziwne ,że kobieta ani razu na policję go nie zgłosiła druga moja znajoma przejżała na oczy jak kilka razy od faceta dostała za nic po twarzy i pies mało właściciela nie zagryzł(jej męża) suczka duży piesek, miała dość jak musiała spłacić jego strasznie wysokie długi, jak sie dowiedziała o lewych dzieciakach chyba z 15cie jedne przejrzą na oczy inne nie

Uwazam podobnie jak jedna z pomaranczy. Zostawcie jej zycie w spokoju. Widocznie te kobiety musza same zrozumiec, co je przy takich mezczyznach trzyma. Opisywanie tutaj kolejnych przypadkow do niczego nie prowadzi, jak widac, kazda z tych osob ma swoja sciezke zycia. Nic nam do niej.

a ja uwazam ze trzeba jej jakos pomoc a nie jak tu niektorzy pisza zeby zostawic ja samej sobie w spokoju. przedewsztkim potrzebne jej wsparcie, moze niech twoja zona sie z nia zaprzyjazni. ta dziewczyna boi sie samotnosci, tego ze bedzie sama, dlatego jest z tym pasozytem. i co za znieczulica tu panuje, tak najlepeij niech nikt nic nie robi a poetm sie dziwia ze ktos zone zabil,dziecko zakatowal i nikt nic o niczym nie wiedzial

abcxzKoralik......wiesz to nie tak że w moim przypadku ja nic nie robiłam boże co ja się nagadałam byłam zawsze jak mnie potrzebowała wspierałam jak zachlał aż w końcu usłyszałam przestań się wtrącać w moje życie ja lepiej wiem będzie lepiej i dała przykład taki że przecież dopiero co byli na wczasach nad morzem i było cudownie jak wtedy człowiek ma reagować ?...czym odepchnąć takie jej argumenty ? co do osoby o której napisał Jarząbek ...tak zgadzam się że przyjaciele nie powinni jej opuszczać powinni wskazywać na błędy jakie popełnia wspierać ją itd....ja tylko miałam na myśli to że jeśli ona sama nie dojdzie w pewnym momencie do wniosku że musi od niego odejść i nie powie sama sobie stanowczo stop to nikt inny za nią tego nie zrobi

dziewczyna sama na własne życzenie hoduje sobie kolejnego Ferdynanda Kiepskiego:Dale to jej wybór , uszanujmy go , może w końcu przejrzy na oczy

A ja powiem, ze pomoc mozna osobie, ktora sama tego chce. Autor opisal jej sytuacje, napisal tez, ze ona go "nie kocha" i jest z nim z "przyzwyczajenia". Sam autor zniknal gdzies w czelusciach tego forum ;) bowiem poza plotkowaniem na temat tej konkretnej osoby, tak naprawde nie wie, jak jej pomoc. Kobieta nie jest w ciekawej sytuacji ale dalej twierdze, ze nikt jej nie pomoze, dopoki nie dotrze do jej swiadomosci, ze nie chce z nim byc, i nie podejmie sama jakichs krokow, zeby z nim nie byc. Pisanie tu o rzekomej "znieczulicy" jest dla mnie nieporozumieniem w tym konkretnym przypadku.

no tak bywa :( baby często są ślepo zakochane i boja się zostać same prawda moja koleżanka stara panna lat36 spotyka się z facetem w tym samym wieku budowlaniec i nierób(wygoniła go na jakieś kursy) głebokie gardło do picia lekkie ręce do roboty :( może jest szansa ,że chłop wyjdzie na prostą ale ją okłamał ..przed nią zostawił kobietę z dzieckiem i nie płaci alimentów :( wyszło na jaw mówiliśmy co ty robisz życie sobie zmarnujesz..no i powiedziała jej życie żeby się nie wtrącać