ale mnie lekarka zjechala...co teraz?

jestem zawsze zdrowa, nigdy nie moge zachorowac a ze studiuje to mi troche ciezko, bo mialam tez prace przez ktora wykorzystalam po 2 mozliwe nieobecnosci na mojej uczelni..teraz ratuja mnie tylko zwolnienia lekarskie...wiec ide i mowie ze mam goraczke, dreszcze, lamie mnie w kosciach itd. i zawsze to przechodzilo...a dzisiaj do mnie babka...stdiujesz? mowie ze tak...to prosze przestac klamac! prosze ze mnie glupiej nie robic! bo ja jednak cos tam wiem! mimo ze jestem tylko po zawdowowce...(czy ona sobie jaja robila? :P) no ale dala mi zwolnienie do konca tygodnia i powiedziala ze nasteponym razem mam nie klamac,...tylko sie teraz zoralam czy do niej isc jeszcze kiedykolwiek...;/ bo ja tam rowniez jestem za szczeroscia ale boje sie ze wtedy mi nie dadza zwolnienia....i ja zaczne mowic ze tu mi ciezko itd. a oni powiedza ze tu jest lekarz a nie jakis pokoj zwierzen ;/

ja tez potrzebowalam kiedys zwolnienia, bo mi urlopu nie chieli dac w pracy ;) Poszlam do lekarki i powiedzialam, ze potrzebuje zwolnienia, bo chce odpoczac, ze juz dawno na wolnym nie bylam. Dala mi bez problemu na 3 dni ;) To szczera prawda byla, widocznie czasem tak lepiej ;) Ja akurat klamac nie umiem, wiec glupio bym sie czula sciemniajac ;)

no ja tez sie glupio czuje..no ale co zrobic jak czasem juz naprawde nie radze sobie...przez ta prace mi sie porobily zaleglosci i dopiero teraz to ogarniam a tu zaraz sesja ;/ ale myslisz ze moge jeszcze do niej kiedys isc po takie szczere zwolnienie? :P

nie przejmuj sie tylko idz powiedz normalnie ze chcesz zwolniewnie a jak nie da to trudno warto sprobowac:P

teraz to nawet latwiej, bo juz wstep masz za soba. Powiesz, ze w nawiazaniu do wczesniejszej wizyty... :P

no tak tylko zajecia mam zawsze na rano...wiec jak mi nie da to juz z czegos mam nieobecnosc a niektorzy to mnie za to sa w stanie oblac..;/ ale tak sobie mysle...juz zostal tylko miesiac...to dam rade chodzic :D jeszcze jakis tydzien by sie przydal w maju do sesji...ale to najwyzej pojde do innego :D a w przyszlym roku to juz wszyscy zapomna pewnie o tym zdarzeniu :P

hehehe w sumie to racje miala -> no w sumie to teraz Ty masz racje :P powiem jej w razie czego ze mowila ze mam byc szczera :D