Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnemorzeeee

do właścicieli kotów - czy wypuszczacie swoje koty na spacery??

Polecane posty

Gość czarnemorzeeee

Mam kocurka, jeszcze nie wykastrowany i często go wypuszczam bo on w domu wariuje. Niedługo mam zamiar sierściucha wykastrować bo boję się o jego bezpieczeństwo:O Założyłam mu obrożę z breloczkiem, w którym znajduje się kartka z informacją właściciela kota. No i mam pytanie do Was, czy długo już wasz kot robi takie samotne wycieczki i czy nie boicie się że coś mu sie stanie:O ?? czy mieszkacie w spokojnych okolicach? ja odkąd mu założyłam swojemu obroże z breloczkiem mam schizy że mój kot może o coś zahaczyć i sie udusić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
jak swojego kiedys wypuściłem na spacer to go kurwiarza po dziś dzień nie widze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznijmy od tego ze ja swojego nie wpuszczam do domu:) niech se zyje na dworze a jak nie wroci to i lepiej karm jeszcze gnoja jakby to w stodole myszy malo bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kocur też nie jest
wykastrowany. Mieszkam w domu prywatnym, wiec naturalne jest dla mnie ze wychodzi na zawnatrz. na poczatku bardzo sie martwilam i zdarzalo sie ze przychodzil obdarty po jakiejs walce z innym kocurem. ale chyba już do tego przywyklam, taka jego natura. w domu go nie utrzymam, wiec jak przychodzi z jakims zadrapaniem to przemywam mu rany, żeby nic z tego nie wyszlo powazniejszego. raz zdarzylo mu sie ze nie bylo go tydzien, myslalam ze juz nie wroci, chodzilam szukalam i nic. sam wrocil. podobno kot zawsze wroci do domu pod warunkiem ze ma dobrze i sie go nie krzywdzi. no chyba ze cos sie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrodziejka
Moj calymi dniami sie paleta po dworzy potem przychodzi prosi o jedzenie i idzie spac:) i taka mam przyjemnosc z posiadania kotka;))) nie martw sie kot zawsze wroci do swojego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
:O mój kocur co prawda jeszcze jest cały, jak przychodzi to jest brudny jakby z komina go wyciągnięto, ma naderwane ucho od kocich bijatyk itp mieszkam na przedmieściach, z jednej strony jest ulica z niewielkim ruchem pojazdów a z drugiej strony Wisła i domki działkowe. Mam nadzieje że kocur dzis wróci żywy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociaciocia
kota się na linewce wyprowadza w cywilizowanych krajach a nie samopas wypuszcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kotek ma tez obrożę
ale taką na pchły. tzn bez żadnego znaczka, czy cos. też nie jest wykastrowany. wypuszczam go często. często na noc. zawsze wraca. o obrożę nigdy się nigdzie nie zahaczył. ale inne koty z sąsiedztwa go gnębią, bo jest mniejszy. i czasem przychodzi i jest bardzo smutny. ale nie ucieka iz awsze wraca. nie podchodzi do ulicy, więc o samochody się nie boję. a ostatnio słyszałam, że kot w ciągu nocy potrafi przejść 12 km w jedną stronę i 12 spowrotem. takie sobie spacery robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki....
Moja kotka, po tym jak ją wywiózł straaaaaasznie "życzliwy" sąsiad gdzieś daleko, wróciła po 5 latach!!! To był kochany kot przez wszystkich w naszym domu i jest nadal.:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
dzięki za odpowiedzi:) ulżyło mi .. a jak to jest zimą? czy wasze niewykastrowane koty też wychodziły jak był - 10 stopni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kotek ma tez obrożę
pewnie. przecież mają futerko to im zimno aż tak nie jest. wychodził na dwór, polatał chwilę, zrobił siku i kupkę i wracał. i tak ładnie mu futerko świeżym wiatrem pachniało. a teraz to taki śmierdziel się zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evva...evva
mam pytanie dotyczące obroży. Mam 2 kocury w wieku 9miesiecy i zastanawiam się czy nie jest za późno na założenie obroży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kotek ma tez obrożę
ja mojemu własnie gdzieś w takim wieku założyłam. chwilę czuł się nieswojo, a po pół godziny zapomniał, że ma obrożę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
ja swojemu założyłam gdy skończył rok:) czyli właśnie dzisiaj:P najpierw się turlał w piachu a potem sobie poszedł i po drodze oznaczał samochody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evva...evva
dzieki - będe musiała wybrac sie na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytannko za stoo punktow
a wiecie gdzie sie takie wasze kotki załatwiają jak hasają na spacerkach?do piaskownicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
akurat sie mylisz bo koty zwykle unikaja otwartych przestrzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytannko za stoo punktow
mmm,taaak?ja mam akurat okno na plac zabaw.I powiem ci,ze naliczyłam 4 udomowione kotki,ktore korzystają własnie z dobrodziejstw piaskownicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zróbcie jak uważacie
wiecie co, na wsi, to ja rozumiem, ale żeby w mieście kota wypuszczać to jest nieodpowiedzialność. nie dość, że auto może go rozjechać, to, co gorsza chyba, znosi do domu mnóstwo wirusów i bakterii, i sam się może czymś zarazić, i do tego was. więc jeśli wasze zwierzęta są takimi, co to śpią na kanapie, to absolutnie nie powinniście ich wypuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
trudno zapanowac nad kocimi instynktami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytannko za stoo punktow
taaa,trudno zapanować:)nie rozsmieszaj mnie.To twoja sprawa,twoj kot.Wyobraz sobie dziecko bawiące się kocimi odchodami.Słyszałas o toksoplazmozie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój kotek ma tez obrożę
mój nie sra do piaskownic, bo nie ma żadnych w pobliżu. ma swoją osobistą piaskownicę do srania na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoich kotów nie wypuszczam. Są to typowe lwy salonowe. Latem chodzę z nimi na balkon - mają swoje szeleczki. Mieszkanie mam nawet spore, ale nie za duże, mają gdzie biegać. Mieszkam w dużym mieście, na 3 piętrze kamienicy - nie mam możliwości wypuszczania kotów. W domu mają dostęp do wszystkich pomieszczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a odkąd mu założyłam swojemu obroże z breloczkiem mam schizy że mój kot może o coś zahaczyć i sie udusić" ty durna babo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
masz rację, zdejmę mu to dziadostwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
właśnie wrócił mój kot brudny jakby go z komina wyjęli a obrążę zgubił :O:O:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kami_20
mam w domu trzy koty już od bardzo wielu lat i wypuszczam je codziennie na dwór, czasami na całe noce i zawsze wracają. Nie ma nic głupszego niz kot w obrozy!!! Koty cały czas skaczą po drzewach, płotach... jak nią zachaczą mogą sie udusić więc radziłabym ja natychmiast zdjąc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnemorzeeee
Kami 20 juz napisałam że kotek obrążę ZGUBIŁ! a tak przy okazji, w jakiej okolicy mieszkasz? czy na przedmieściach??? na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×