Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sasha fear

Jak na nowo rozpalić ogień w związku?

Polecane posty

Gość sasha fear

Witam was. Jestem z moim facetem 3 lata. Prawie od początku mieszkamy ze sobą. Nasz związek ewoluował z pożądania do układu przyjacielskiego. Przestał mnie traktować jak kobietę, o którą chce się starać. Co zrobić, żeby on znów zaczął mnie pożądać, żeby tęsknił za mną? Chce znów mieć motyle w brzuchu. Czuję się taka samotna w moim związku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anize
przyłączam się do Ciebie, mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznij częściej wychodzić wieczorami z domu. A przed wyjściem się wyszykuj tak, żeby mu gały na wierzch wyszły. No i idź z koleżankami do pubu czy na spacer. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha fear
Nie mieszkamy w mieście. Moje koleżanki porozjeżdźały się po świecie, więc ta propozycja odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kicha, faktycznie. Codzienne siedzenie razem w domu zabija namiętność. To może masz jakieś zainteresowania, hobby, którym mogłabyś się zajmować wieczorami (po pracy)? A najlepiej to wyjść z domu, żeby Cię facet nie oglądał - i potęsknił nieco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha fear
Cokolwiek chcę robić sama, to on zaraz jest przy mnie. Rower czy spacery w samotności odpadają, bo się obraża,ze go zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeraziah
to chyba właśnie dobrze, ze zawsze jest przy Tobie...coś masz chyba z głową...bo jakby CIę zostawiał za każdym razem samą, to wtedy byś mogła powiedzieć, że się nie stara...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha fear
nie mam nic z głową. Przestał traktować mnie jak kobietę. Czuję się jak jego koleżanka. Nie ma tej chemii co na początku. Tego mi brakuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeraziah
rozumiem. A co Ty robisz w tym kierunku aby była ta chemia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha fear
Jak tylko omoge, to ubieram się tak, zeby był ze mnie dumny. Często namawiam go na seks. Załozyłam ten temat dlatego, ze szukam waszych rad. Nigdy nie mieszkałam z facetem, to mój pierwszy tak długi związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeraziah
wiesz na siłę i tak nic nie zrobisz...wg mnie takie zachowania powinny wychodzić samoczynnie z człowieka...jemu samemu powinno na tym zależeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeraziah
moim zdaniem taki wyjazd to chwilowa zmiana...po paru dniach wszystko wróci do normy...ludzie własnie tak się powinni dobrać, aby później nie narzekać, że nie ma chemii itp itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka8989
U mnie jest tak samo. Być może to wlasnie mi tak nie zalezy. on mi mowi ze teskni. Nie mieszkamy ze soba. Jak to mnie przyjezdza na weekendy to nigdzie nie wychodzimy. Nie mam ochoty wychodzic przez niego czuje sie jak jakis potwor a nie kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smilecry
dołączam do was u nas mija 7 lat i choć niby wszystko ok to czuje że nie ma już tej chemii miedzy nami...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smilecry
chyba przydałby nam się jakiś facet który jest w związku i mógłby nam napisać co czuje druga strona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka8989
Oj przydałby sie taki który jest juz długo z jedna kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GUPROBELMA
JA MAM PODOBNY PROBLEM MIESZKAMY RAZEM NIE MA JUZ TJ NAMIETNOSCI ja go kocham ale jest inaczej niz na poczatku my natomiast prawie wszystko robimy oddzielnie ... spotykamy sie wieczorami przewaznie wdomu jedyne co razem robimy to śpimy ..czasem gdzies pojedziemy na krótko do znajomych nie mamy wspólnych znajomych On nie przepada za moimi ja za jego ... i nawet na dyskoteki chodzimy oddzielnie.. eehhh :( :( sobota niedziela albo oddzielnie albo lezymy i oglądamy tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha fear
Witam was, wczoraj nie wytrzymałam i wysłałam mojemu facetowi maila. Napisałam mu co mnie boli i co chciałabym, zeby zmienił. Napisalam co czuję. czekam na reakcje z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona którą mąż ma gdzieś
też nie czuję się kobietą w tym związku, nie czuję się doceniana, powoli mam dość wszystkiego, coraz częściej jestem smutna bez powodu tylko u nas jest tak, że prawie wcale czasu dla siebie nie mamy, tzn. ja mam bo jestem cały czas w domu z dzieckiem, a mąż pracuje ciągle. W domu można powiedzieć, że jest gościem. Niby mówi, że pracuje dla nas ale co mi po pieniądzach jak nie mam wcale męża? uważam, że jak się kocha to nawet jak się dużo pracuje, jak ma się chwilę wolną to chce się spędzać czas razem a mąż nawet jak ma trochę czasu to wynajduje sobie ciągle coś do zrobienia. Mi potrafi ciągle odmawiać, innym leci z pomocą. Co mam o tym wszystkim myśleć? co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smilecry
no i czepnąć się tez nie można że długo w pracy siedzi bo zaraz wyskoczy z tekstem jakie to są potrzebne pieniądze :P mój ostatnio mi napisał ze korek duży i nie wie za ile dojedzie a ja mu na to jak to ja dopiero jechałam i nie było korka (tak sobie zażartowałam) a on zadzwonił wściekły ze jak to jechałam i on nic o tym nie wie mój żart skończył się fochem z jego strony bo jak stwierdził on zmęczony a ja się wydurniam... a pamiętam czasy kiedy sikał po nogach jak mu jakieś numery wycinałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona którą mąż ma gdzieś
no właśnie te pieniądze, wolalabym mieć mniej ( chociaż obecnie dużo nie mamy) ale mieć normalną rodzinę, męża no bo co to za rodzina gdzie prawie wszystkie noce jestem sama a w dzień 3, 4 godz razem i to nie w każdy dzień, nawet weekendy raczej osobno mąż nie rozumie, że niedługo nic nie zostanie z naszego małżeństwa, że będzie za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha fear
Zauwazyłyście, ze częściej żar uczuc wypala sie ze strony faceta ? Njapierw robia wszystko, zeby na zdobyc, a jak poczuja sie pewni to spoczywają na laurach. Wtedy kiedy my potzrebujemy uwagi, to oni sa daleko od nas. wola uciekac w pracę, udaja zmeczenie, albo siedzą w necie. Oswajaja nas, a potem olewją. Jak stać się znów króliczkiem, którego chca gonic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona którą mąż ma gdzieś
u nas właśnie tak jest, zdobył mnie ( a rzeczywiście się starał) a teraz ma gdzieś, też bym chciała wiedzieć co zrobić, żeby znów mnie zauważał chyba muszę po prostu zacząć żyć swoim życiem, mniej uzależniać wszystko od niego, zająć się czymś, być pogodną radosną, tylko mi jest ciężko bo jak już mąż jest w tym domu to wolałabym wykorzystać ten czas. Poza tym przy małym dziecku nie ma czasu na hobby, na czas dla siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuleczka****
dlugo nad tym myslalam i doszlam do wniosku ze najlepiej bedzie zmienic partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie najlepszym afrodyzjakiem są feromony. Odkąd zaczęłam ich uzywać ( zamawiałam na pherowin.pl) zauważyłam że cieszę się znacznie większym powodzeniem, co dodaje uroku mojemu obecnemu związkowi. Faceci się za mną oglądają, mój jest trochę zazdrosny dzięki czemu coraz bardziej się stara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że nie doroslyscie do kolejnego etapu związku lub oglądanie za dużo serliali . Facet tak dba o was zapewniając wam spokuj finansowy i troszcząc się o rodzinę . Początki są zawsze fajne ale kiedyś motyle w brzuchu się kończą i trzeba umieć wspólnie żyć dać mu chwilę spokoju na tego Neta czy piwo . Ją zawsze w piątek wysylam dzieci do babci ubieram się seksownie sle mu pikantnego meila i zapraszam na randkę kiedyś nawet do salonu gier . Uwierzcie mi że tego wieczoru i nocy czuje się 1000%kobieta a on czeka na kolejny piątek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioletka557
Podbijam wątek, bo i mnie dopadło. Jakoś tak nie chce się chcieć... kiedyś tylko szukaliśmy okazji do zbliżenia, teraz częściej wolimy się wyspać... czasem jak gdzies idziemy to ubiore sie ladnie, zaloze szpilki i potem jest fajnie, no ale tez tak nie mamy i czasu i kazy zeby biegać po knajpkach bez przerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wioletka557 piszesz "czasem jak gdzies idziemy to ubiore sie ladnie, zaloze szpilki i potem jest fajnie". Skoro tak, to może powinnaś poszukać czegoś, co podniesie Twoje libido? Może poszukaj jakichś erotycznych książek, filmów albo, co ostatnio coraz popularniejsze, aplikacji - jest ich całkiem sporo i są na wyciągnięcie ręki - zresztą sama możesz o nich poczytać na przykład tu: http://najlepszaerotyka.com.pl/?p=13389#more-13389

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×