moje rzeczy - poradzcie coś prosze!

witam, mam pewien problem odnosnie moich rzeczy które są u dziewczyny w domu (dziewczyna mieszka z rodzicami) mam zamiar od niej odejsc (konkretny powód) , ale najpierw chcę odzyskać rzeczy ktore u niej mam , buty ciuchy , kosmetyki, telefon komórkowy , plyty CD, a szkoda mi tych rzeczy zostawic. dzieli nas 30 km , chcialem dzisiaj odebrac rzeczy ale mojej dziewczyny nie bedzie dzis w domu wróci dopiero jutro w poludnie. więc niepojechalem. teraz mam pytanie , czy jesli poprosiłbym jej mame albo siostre aby weszła ze mna do jej pokoju bo ja chce zabrac swoje rzeczy i żeby widzialy ze zabieram tylko swoje , pozwolą wejsci mi tam samemu po rzeczy ?????, mam na myśli to zeby moja dziewczyna nieposądzila mnie o kradzież , skoro jej nie bedzie a napewno sie dowie ze rzeczy zabrałem i z nia zerwalem to moglaby sie zemscic posądzając niewinnie mnie o kradzież i wtedy leże bo nie mam żadnych swiadków itd.. a z kims jakbym chcial tam wejsc to mogą tej drugiej osoby niewpuscic a jesli jej powiem przez tel ze jade do niej do domu po swoje rzeczy to ona zadzwoni do matki i siostr zeby mi rzeczy nieoddawały (taka zemsta) jak to zrobic aby odzyskac rzeczy ????, dziewczyna jeszcze nie wie ze chce z nia zerwac , jestesmy ze soba 11 miesiecy . poradzcie cos

czy policja mi w tym pomogłaby?????

bo mnie wyzywa , zachowuje sie jak jakas rozkapryszona dojrzewająca 15nastka a ma 23 lata, jest agresywna wobec mnie , rozmawialem z nia na ten temat , o niej/ ale jest coraz gorzej z jej zachowaniem

mam tam 2 pary butów o wartosci 600 PLN i ciuchy , tel komórkowy LG CU720- który dostalem bo przedluzalem umowe z siecią

TROCHE JĄ ZNAM ! nieodda rzeczy normalnie , bedzie chciala sie zemscić , kiedys opowiadala jak jednemu chłopakowi wyrwala tel komórkowy z rak i rozbiła na kawałki

jestem facetem niepowinienem sie jej bac ale jesli tak zrobie ona sie skapnie o co cgodzi i rzuci sie na mnie z pazurami i zacznie mnie bic (kłębek agresji) mówie ci

trzymasz swoje buty u laski? :D

straszne co piszesz jezu

Facet, nie masz jaj! Jedziesz do niej do domu, jak ona tam już jest, mówisz że z nią zrywasz i zabierasz przy niej swoje rzeczy!

dopiero niedawno zamieszkalismy ze soba (u jej rodziców) to chyba oczywiste ze mam tam swoje rzeczy skoro mieszkalismy ze sobą

jej rodzicie zawsze zastają za nią , jezeli ona nawet chcialaby sie na mnie zemscic to jej rodzicie by jej w tym pomogli , dziwni są , dlatego z nią zrywam

tak u jej rodziców zamieszkalismy, mieszkanie duże , my na górze a rodzice na dole , po co isc na wynajem , wywalać ładną kasę co miesiac skoro u niej 5 pokoi wolnych stoi kuchnia na górze i łazienka (tak jakby drugie mieszkanie) jej rodzicie chetnie to zaproponowali i ona tez , ale wyszlo jak wyszło , teraz przejrzalem na oczy jaka jest naprawde .

Sa dwie metody: 1. nic nie mowiac powoli zabierasz swoje rzecy i dopiero po tym mowisz o rozstaniu. Metoda wymaga cierpliwosci ale daje szanse na lagodne zalatwienie sprawy. 2. umawiasz sie kiedy dziewczyna jest w domu /DZIEWCZYNA A NIE JEJ RODZICE/ i wtedy pakujesz swoje rzeczy i sie wynosisz. Niezaleznie od tego co wezmiesz ona i tak powie , ze cos ukradles a jej rodzice stana po jej stronie. 3. Mozesz jeszcze zerwac i machnac reka na rzeczy. Powiedziec dziewczynie aby je spakowala i wystawila ale pewnie wtedy ona zniszczy czesc z nich. Z taka osoba jak opisujesz nie wolno byc w zwiazku bo to zniszczy Ciebie i Twoja radosc zycia. Platac sie za Toba i niszczyc wszystko bedzie i tak. To msciwy typ.

Czegos nie rozumiem... skoro mieszkasz tam to czemu mieliby Cie nie wpuscic...? I czemu Ty sie nas pytasz czy oni Ci pozowola zabrac rzeczy...?Ale poprzednicy maja racje - pojedz do niej jutro i porozmawiaj. Zrob to jak rodzice beda w domu. Porozmawiaj tez z jej rodzicami zeby nie bylo ze Ty zostaniesz oczerniony. Zachowaj sie jak dorosly face. Po prost pogadaj z nia, zabiersz swoje rzeczy i "zegnaj". I jeszcze jedna sprawa..skoro mieszkacie razem to jak to dzieli Was 30 km...?

dopiero jak zamieszkałem z nia zobaczyłem poznałem jaka jest

Zapytam inaczej - na jaka sume lacznie wyceniasz wszystko to co tam jest Twojego?

teraz jestem u brata moja dziewczyna wyjechala wczoraj i wróci jutro wiec na te dni jestem u brata tak sie dogadalismy , a dzieli nas 30 km , napisalem tak bo tak jest zanim zamieszkalismy razem nawet jesli pojede do niej jak jutro bedzie w domu to zeby sie zemscic to powie/ posądzi niewinnie ze ją okradłem , mam znajomego policjanta i chyba sie jego poradze

"mam tam 2 pary butów o wartosci 600 PLN" uzywane buty nie moga byc wycenione na 300 zl za pare :D

Przekombinowałeś :-D

Moi drodzy zapraszam serdecznie na mój topik na wróżby darmowe zarówno jak i płatne symboliczną kwote ale dokladne Otóż myśle i mocno zastanawiam się nad dokładniejszą wróżbą wyglądałoby to tak mniej więcej dla każdego wróżba długości A4 kartki w każdej sferze finansowej i uczuciowej plus zdjęcie kart jakie wyszły wr wróżbie z opisem każdej z nich co oznacza ale taka wróżba to czas ok 25minut wróżba plus napisanie dokladnie jej i zdjęcie dodanie przez kabel także jeśli miałabym wróżyć jak dziś dziennie emailem ok 30 os sporo czasu ...Myślałam o symobilicznej opłacie ok 3zł za taką wróżbę.ALe nie jestem pewna tego pomyślu to wasz pomysł.Oczywiście nadal za darmo będe odpowiadać tu raz dziennie na 2 pytania każdemu.zapraszam wszystkich albo na dlugą wrózbe platną symobliczną kwotą albo na darmowe 2 pytania oto adres http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4459176&start=1050

chcę z nia zerwac bo jest agresywna , wiele razy wyzywala mnie , kiedys szarpała mnie , porwala mi koszulke , rozmawialem z na aby sie uspokoila bo ten zwiazek nie bedzie istniał , to na chwile był spokój ale potem znowu AGRESJA I CIĄGLE AGRESJA A SWOJE RZECZY ktor tam zostawilem wyceniam NA OKOŁO 1600PLN

wiele razy z nią rozmawialem , dawałem szanse na ten zwiazek , jest gorzej jak było to po co czekac i twkic w tym bez sensu

współczuje ci chłopie

na gg ... coś poradzimy.. 10724100

a czemu na gg to poradź mi cos na forum tutaj , co to za różnica?

no wydawało mi sie, ze tak będzie

lepiej

czy policja mogłaby mi coś w tym pomóc/?

Prawdopodobnie bedziesz musial miec neutralnego swiadka. Policja w tym wypadku jest dobra. Zeby bylo wiadomo co zabierasz. A tej dziewczynie powiedz , ze jesli sprobuje bruzdzic gdziekolwiek to dopilnujesz zeby wszyscy faceci w promieniu 200 km wiedzieli jaka jest i wtedy zadnego frajera sobie juz nie znajdzie. To powinno ostudzic napad histerii i agresje. Histeryczki w dawnych czasach polewano lodowata woda- skutkowalo.

chory jesteś????? przecież póki co nie wiesz jak zareaguje! po co policje, to jest wstyd! po prostu pojedź, zrób tak jak Ci radzono! ona musi byc w domu, a w razie ja się rzuci na Ciebie, zacznie spazmowac po prostu poproś jej rodziców i przedstaw im sytuację...! póki nie wiesz co zrobi, to nie mieszaj w to policji!!!!!!