Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 24letniaAnka

Pierwsze wrażenie najważniejsze?Milosc.

Polecane posty

Gość 24letniaAnka

Czy zdarzylo Wam sie kiedys cos takiego,że ktos z wyglądu zupełnie nie byl w waszym typie ale przy bliższym poznaniu się w tej osobie zakochalscie?czy jest to możliwe?chodzi o to,że widzialam pewnego kolesia na fotce-kolega mojej siostry z pracy:wiem ze to porządny facet,wykształcony.zaradny itp.nie mający dziewczyny....typ?hmmm ogolnie nie zrobil na mnie wrażenia,ale prawda jest taka,że fotka taka sobie była.....czy mimo tego,że na fotce nie spodobal mi sie zbytnio(ale z opowiesci wiem,że fajny facet)powinnam sie z nim spotkac i poznac?dac szanse????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ale upewnij się czy
wolny faceci lubią bigamię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24letniaAnka
wolny na 100%:) ale chodzi mi o to czy dac szanse???i spotkac sie z nim mimo ,że na fotce srednio mi sie spodobal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a spotkaj sie, co Ci szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzem_truskawkowy6920
W moim przypadku tak było. Poznałam chlopaka na imprezie. Obiektywnie rzecz biarac facet atrakcyjny, mogl sie podobac kobietom, ale nie w moim typie. Docenilam jednak poczucie humoru, byl bystry. Zaczelismy sie spotykac. Jesesmy ze soba 3 lata. Teraz jest dla mnie najprzystojniejszym facetem na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejaaaaaaaaaa
Oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24letniaAnka
hmm czyli jednak to mozliwe:)to moze powinnam dac mu szanse...a czas pokaze?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BielyeRosy
ja tak już 2 raz miała. Jeden przy kości w okularach wogóle nie mój typ nawet na niego uwagi nie zwróciłam a później poznałam i poleciałam bez opamiętania. Zerwał ale przeżyłam. Teraz też jestem z facetem który mi się na początku nie spodobał ale charakter zrobił swoje i jesteśmy parą:D Warto rozwinąć znajomość nawet jakby nie wyszło to nic nie tracisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flovey7635
oczywiście, ze powinnas go poznac i dać szanse wyglad nie jest najważniejszy... wolałabyś miec super przystojnego faceta, z którym nie masz o czym porozmawiać czy mozę nie aż tak urodziwego, ale takiego który Cie rozumie potrafi rozśmieszyć iz którym mozesz o wszystkim pogadać? odp sobie na to sama... nie twierdze że ten akurat będzie Ci odpowiadał charakterem ale moze jednak, warto spróbować, nigdy nie wiadomo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aiaiaiiaiaia
ile ma latek>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24letniaAnka
hmm w takim razie spotkam sie z nim, oczywiscie pod pretekstem pewnej pomocy hehehe, a nie takiej wprost randki:)zobacze go na zywo,zobacze jak mi sie z nim rozmawia itp. i czas pokaze :)dziekuje wam za rady:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24letniaAnka
on ma 30 albo 31 a ja 24:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24letniaAnka
jesli ktos jeszcze mial podobne historie bede wdzieczna za opis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się zdarza :) fakt faktem lepiej jak ktos nam się od razu spodoba.. bo potem moze dojsc często do takich sytuacji, kiedy sama sobie musialabys zadawac pytanuia czy cu sie podoba czy nie, bo bys sama nie wiedziala, albo bys wyczekiwała monentu, czy juz cos czujesz, czy jeszcze nie. a to byloby beznadziejne... ale skoro widzialas go tylko na zdjęciu, to zaryzykuj i spotkaj się z nim.. wiesz, slubu z nim nie bierzesz przeciez ;) takie spotkanie luzne, niezobowiazujące, jest całkiem dobrym pomysłem. spodoba ci sie to fajnie, a jak nie to najwyzej zostanie fajnym kolegą :) a co do tego spodobania się po czasie, to ja mialam takiego lekarza, ktorego zawsze traktowałam jak lekarza.. mimo ze uważałam go za atrakcyjnego faceta, to mnie nie pociągał. a on mnie zawsze traktowal jak pacjentkę. ale własnie pewnego dnia, podczas wizyty, spojrzałam na niego jakos zupelnie inaczej.. i tak mnie wzieło ze.... no jednym słowem - bardzo mnie wzięło;) i z jego strony było to samo. nie wiem czy w tym samym momencie, ale mniej więcej w tym samym czasie biorąc pod uwagę porę roku ;) tyle ze nie moglismy byc razem, ale to juz inna sprawa. ale jestem potwierdzeniem tego ze ktos moze sie nam spodobać po jakimś czasie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×