ale mam nerwa!! trafiłam chyba na klasycznego sępa!!

zapytałam go własnie,zeby powiedział mi ile wydał kasy na ostatnia kolacje - w sumie tylko spytałam z grzeczności i ciekawości - żebym mu oddała połowe....i kuźwa wyliczył mi co do grosza!! nie wierze!!

no to po chooj pytałaś, skoro i tak nie chciałas oddać? :o

chciałaś to masz i nie narzekaj !!

czy ty sie dobrze czujesz:O:O:O:O:O:O:Okobieto!ogarnij sie ,spytalas to ci powiedzial ,o co ci chodzi...okres ,pms:O

bo chciałam sprawdzic czy jest chytrusem!!!!!!!!

z tego co czytam ty jestes chytruska na dodatek masz chyba nerwice:O

umie liczyć pieniadze, mozesz byc zadowolona, nie da sie w przyszłości wychujac

nie jestem chytruska ...tylko uważam ,ze nie wypada chłopakowi tak robic....a nerwuska jestem owszem :)

jakbys byla w porzadku w stosuku do niego to bys wiedziala ile wydal na wasze wakacje!!cwaniaro znjadz bogatszego sponsora:P

no wiesz facet potraktował dosłownie Twoje pytanie :)....teraz masz nauczkę żeby nie pytać :)..co najwyżej raz Ty płacisz za kolację raz on

No pewnie, ja bede placila za kolacje buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

rozmawiajac z toba trzeba byc ostroznym po pierwsze nerwy,po drugie czai sie gdzies haczyk,podstep ,a coz to przeprowadzasz jakies tajne testy na swoim mezczyznie :O nie umiesz porozmawiac normalnie,widocznie sie chlopak wykosztowal skoro to tak pamieta:P:Dwstydz sie nawet cie nie obchodzili koszty wakacji:O

Wybacz mu. Moze wczesniej byl z kobieta, ktora bylo stac na placenie za siebie i nie robila z geby cholewy. Ale nie martw sie, jeszcze pare takich akcji i oczy mu sie otworza :D

odkryj tajemnice - to Ty chyba masz duże doświadczenie w sponsoringu skoro wiesz jak sie w tym temacie poruszać....a co do wakacji i innych rzeczy to nic nigdy nie dostałam od niego...chodziło mi tylko o to ,ze to nie przystoi facetowi....KOniec tematu ,

w dodatku kwota do oddania to niecałe 20 zł więc same chyba rozumiecie...

:D ja wlasnie nie rozmumiem tego jak mozna sie bawic na wakacjach za czyjes pieniadze,zachowujesz sie jak tania dziwka mam nadzieje ze za te wakacja przynajmniej mu dalas....:D skoro pijesz do sponsoringu

ale jakie wakacje???? o co Ci chodzi?? naucz sie czytac - KOLACJE a nie WAKACJE!!

:D:D:D:D:D nie rozsmieszaj mnie dziewczynko ok za kolacje :D

Skąpiradło! Powinien sam ugotować (spagetti na wiejskim świniaku bez witamin i koksów oraz na uprawianych przez siebie pomidorach [bawole serca - jako, że łamaczem serc niewieścich nie jest to nadrobi warzywami bez pestycydów i modyfikacji genetycznych) , świecę zapalić, winka zrobić w gąsiorze na owocach z własnego sadu albo "szabru" z pobliskich działek). Sera starkuje żóltego na podpuszczce (wyrób seropodobny) lub Mozarella, którą szybko się produkuje na kwasie mlekowym i ścina się ser raz-dwa. Żarło trzeba konsumować podobnie jak dojrzały związek! Potańczyć przy romantycznej muzyce. A nie szaleć przy death-metalu w alkoholowym transie i z "urwanym filmem". Jak żałuje Tobie pieniędzy to i dla siebie skąpcem będzie - nie ważne ile zarabia i jak lokuje pieniądze. Wszystko jest jak "damaż" aka DAMAGE w grze HOM&M czy gangina w dżunglu zapijana gin'em z tonic'kiem czy cierpką dyktą co by pacnęla w łepetynę małą i mózg koguci! Jak żaluje Ci na pokarm to i dla dziecka będzie żałował, a jak rozwiedziecie się to od alimentów będzie mógł się wymigiwać . . .

wielka mi roznica ho ho kolacja co hod doga ci postawial wielka mi kolacja ,dziecko co to za kolacja za 20zl :O

teraz 20 zl a za chwile 200zl taka prawda ,co za pijawka i jeszcze sie oburza ,pewnie chlopak jeszcze nie zarabia na siebie bo tak wnioskuje po twoich postach ze masz chyba z 17 lat

jesteś utrzymanką?

autorko wyraz wakacje zamien na kolacje ...lub tylko na co masz ochote:)w twoim przypadku to i tak bez znaczenia