Czy są na forum dominujące Panie?

[Gość David26 ..]

Jeśli kogoś ma urazić tematyka kobiecej dominacji niech nie czyta. Oddam się uległej służbie u stóp Pani, najchętniej w wieku 35-55 lat i lekko lub bardzo puszystej, kocham takie kształty. Uwielbiam usługiwać, ciężko pracować i być "wbrew" mojej woli zmuszany do poniżających/nieprzyjemnych praktyk i ciężkiej pracy dla Pani przyjemności, "treningu" aby służyć Pani coraz lepiej i lepiej, oddawać Pani prawo do kontroli własnej przyjemności, nawet jeśli zabroni mi jej na długi czas. Chciałbym poznać Pani marzenia i pragnienia i pomóc je zrealizować. Kogo szukam? Prawdziwej, naturalnej Kobiety, nie kręcą mnie w ogóle sztuczne i wyselekcjonowane wg męskich kryteriów atrakcyjności długonogie blondynki w studiach BDSM Kobiety, która czerpie przyjemność z dominacji i "posiadania", a nawet upokarzania i karania mężczyzny lub chciałaby spróbować takiej roli. Może Kobiety, która ma za co "odegrać się" na mężczyźnie. Może takiej, która chciałaby posiadać osobistego służącego, który zadba o porządek, zajmie się nielubanymi przez nią obowiązkami, posłusznie uklęknie i wycałuje Jej stopy gdy będzie miała ochotę.. może surowej "mamusi", która wychowa, przypilnuje, zdyscyplinuje i ukarze jeśli trzeba a od czasu do czasu nagrodzi. Nie szukam seksu (z wyjątkiem oralnego dla Pani zawsze, wszędzie, tak długo i w każdy sposób jaki Pani sobie wymarzy, jeśli tylko spotka mnie taki zaszczyt), przeciwnie - marzę aby przejęła Pani pełną kontrolą również w tej sferze. Nie będę się rozpisywał, sądzę, że każda doświadczona, inteligentna i świadoma męskiej psychiki Kobieta zdaje sobie sprawę jak wiele korzyści może Jej dać pełna kontrola męskiej przyjemności i surowe limitowanie jego orgazmów, utrzymywanie go przez długie tygodnie w stanie permanentnego podniecenia i seksualnej frustracji, bez możliwości jakiegokolwiek zaspokojenia, chyba że Pani będzie na tyle zadowolona z Jego służby i zaangażowania, że pozwoli mu na tę przyjemność .. w sposób, jaki sama uzna za odpowiedni. Mam słabość do Kobiet lekko lub bardziej puszystych, czujących się komfortowo w dalece uprzywilejowanej pozycji, stanowczych, bez wahania przyznających sobie pełne prawo do wysokich wymagań, kaprysów, egoizmu, odgadywania ich życzeń i pełnego oddania ze strony uległego mężczyzny. Równie chętnie poznałbym Panią, która może odkrywa lub czuje, że ma wewnątrz pokłady dominującej natury, które nie miały okazji się ujawnić, która może nie miała dość śmiałości lub odwagi aby spróbować takiej roli. Dla Pani zapomnę co to sprzeciw, dyskusja, wzajemność, skoncentruję się tylko na Pani wygodzie i przyjemności i zapomnę o własnej. Odpowiadam na każdą wiadomość, ale szukając poważnej relacji, chciałbym abyśmy mogli poznać się lepiej przed prawdziwym zaangażowaniem. Słowo znaczy dla mnie bardzo wiele i nie zamierzam teraz już deklarować, że 'zrobię wszystko'. Jeśli będę miał przyjemność poznać Panią lepiej, poznać Pani oczekiwania, jestem gotów na pełne oddanie się i zaangażowanie z pasją i energią dla Pani przyjemności i służby u Pani stóp w ramach wcześniej ustalonych granic. Wówczas z czystym sumieniem zadeklaruję 'wszystko' na co Oboje się zgodzimy. Będę doskonalić się w dawaniu Pani przyjemności i zadowalającej służby. Chciałbym oddać się Pani i stworzyć poważny i dłuższy "związek", nie interesują mnie jednorazowe przygody. Nie oczekuję wiele, sądzę, że elementarna kultura, wzajemny szacunek, zdrowie, higiena i dyskrecja są oczywiste.