Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pan_Nikt

Dlaczego krytykuje się pragnienie, aby dziewczyna była dziewicą?

Polecane posty

zobacz sobie po topikach na kafe: jestem zazdrosna o byle mojego chlopaka? nie potrafie zaakceptowac jego dziecka. gdyby u ludzi bylo tak jak u zwierzat, to kobieta nie miala by nic przeciwko, ze przychodzi facet, zapladnia i odchodzi zapladniac nastepna. to sie sprawdza tylko wsrod zwierzat a nie ludzi. my kierujemy sie emocjami, miloscia a takze wlasnie zazdroscia. kobiety sa zazdrosne o poprzednie partnerki seksualne mezczyzny tak samo jak mezczyzna o poprzednich partnerow seksualnych kobiety. po rowno. wiec skoro mezczyzna wymaga dziewicy rownie dobrze kobieta moze wymagac prawiczka. i w jednym i drugim przypadku to jest troche zabawne, bo to domena dawnych lat - kiedy mezczyzna bral kobiete spod opieki ojca pod swoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też sobie wygoglowałam listost, niestety brakuje mi w necie pełnego opisu tego słowa-naprawdę trzeba przeczytać książkę ;) ale po co to opisywać, jak zapewne to jest to, co właśnie byś czuł będąc w związku z doświadczoną. I nie mówię, że to jest dobre, ani złe, po prostu taki jesteś. Myślę, że oczekujesz od miłości takiej totalności.. że przeszłość dziewczyny byłaby po prostu przeszkodą dla pełności waszego związku. A co do zazdrości o przeszłość, to naturalne że jakaś tam jest. Tyle, że jeśli oboje mają przeszłość, to łatwiej to przełknąć-o tym właśnie mówi litost. W miłości musi być po równo-albo bardzo blisko "równo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"O to własnie chodzi, w pewnym wieku (20+) "bez sensu" być prawiczkiem i jest to duży minus dla większości, podobnie, jak nie bycie dziewicą (-18) i posiadanie wielu partnerów. " u nas to bylo tak, ze ja mialam 20 lat, a on 24. wiec troszke roznica miedzy tym przedzialem ktory ty podajesz. ja moglam byc dziewica ale on juz nie bardzo w tym wieku. nie jestesmy razem, wiec mialam innych. wiec z perspektywy zasu i doswiadczenia jestem zdania, ze trzymanie dziewictwa tak dlugo bylo w sumie bez sensu - ale oczywiscie dochodzi jeszcze kwestia niechcianej ciazy itd, wiec moze to w sumie ok. nie zastanaiwam sie nad tym glebiej. nie zaluje niczego ale nie rozumiem tego kultu dziewictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A co do zazdrości o przeszłość, to naturalne że jakaś tam jest. Tyle, że jeśli oboje mają przeszłość, to łatwiej to przełknąć-o tym właśnie mówi litost. W miłości musi być po równo-albo bardzo blisko "równo"." dokladnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno-choć może odbiegam od tematu, bo nie piszę o dziewictwie stricte, a raczej o miłości. Myślę, że w pełni dojrzały, naprawdę świadomy człowiek potrafiłby zaakceptować u drugiej osoby bardzo wiele. Wszak partner czy partnerka nie jest naszą własnością, to raz, a dwa-podobieństwo doświadczeń, rzekomo zbliżające, jest ułudą, jest po prostu bezpiecznym kompromisem, wrażeniem, że naprawdę jesteśmy blisko. A tak naprawdę ta bliskość jest niemożliwa do osiągnięcia. Dojrzały człowiek, który widzi więcej zdaje sobie sprawę, że tak jest i nie szuka w drugiej osobie ani potwierdzenia swojej wartości, ani właśnie tego "po równo". Pokażcie mi kogoś takiego, bo mi bardzo daleko do tego stanu ;) A druga kategoria ludzi, którzy nie przykładają takiej wagi do przeszłości i pochodnych to tacy, którzy w gruncie rzeczy nie podchodzą tak emocjonalnie do miłości i nie szukają tej totalności. Tak uważam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek --> w twoim przypadku nie ma co bokow zrywac, bo masz prawo do przeszlosci "po rowno". ja raczej wypowoadalam sie o doswiadczonych facetach ktorzy pragna dziewicy, to jest smieszne. relacja prawiczek - dziewica jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat jest dlaczego krytykujecie pragnienie itd.......nikt nie krytykuje, tylko jest pełen litości dla takiego nieszczęśnika opanowanego przez ten fetysz, zwany hymen. Gdyby wszyscy ludzie myśleli ciągle o przeszłości swoich partnerów zabrakło by miejsca w szpitalach psychiatrycznych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek --> ja rozumiem doskonale jakie sa twoje obawy, czlowiekiem kieruja emocje i te pozytywne jak i negartywne. wiec rozumie, czemu chcesz miec dziewice i tego nie potepiam. "Jednoczesnie uważam, że o wiele łatwiej jest znieść "nierówność" dziewiczy niż prawiczkowi, choćby ze wzgledu na obyczajowe poparcie dla niej" a dlaczego to kobieta ma cos znosic? nawet jak jest jej latwiej (niby - chociaz akurat sie z tym nie zgadzam). wlasnie to obyczajowe poparcie dla niejo kazuje sie wyjatkowo niesprawiedliwe i cale szczescie od takich obyczajow w tych czasach sie odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A przecież taki może dać tej dziewicy, doświadczenie, nauczyć ją poznawać swoje ciało itp. Więc ten brak czystości(co dla wiekszosci dziewic jednak tez nie jest jakims wymogiem) rekompensuje czym innym. " i vice versa. "W przypadku relaji prawiczek-niedziewica nie ma po prostu nic w tej sferze z czego któraś ze stron mogłaby czerpac korzysci." seks nie ma przynosic korzysci tylko zadowolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie niedziewica
nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krytykuje sie bo kazda tutaj
to przechodzona taczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutaj wiekszosc nawet
anal uprawiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczek bez wiary zarabia
3, 5 tys. netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kei
lepsza wredna dziewica czy miła niedziewica ? w dawnych czasach dziewictwo było jedyną przesłanką aby móc uważać pierwsze dziecko za raczej swoje. dziś są badania dna i kult dziewictwa trochę stracił sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewictwo to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o swiadomosc
ze dla niej jestes wlasnie ten pierwszy i taki na zawsze będziesz, no i ze w pamieci nie ma tego pierwszego razu z kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o swiadomosc
ze dla niej jestes wlasnie ten pierwszy i taki na zawsze będziesz, no i ze w pamieci nie ma tego pierwszego razu z kims innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z wami
tu chodzi o bycie pierwszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedziewica juz nie da
prawdziwego uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
dziewictwo nie da gwarancji że nie będzie głupią suką... a jak się rozbestwi i będzie chciała sprawdzić jak to jest z innymi? współczuję wam (tym którzy chcą dziewice) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co prawiczkowi
taka co miala juz penisa w ustach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie rozbestwi
to sie jej podziekuje ale ten pierwszy raz będzie miala ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
Wszyscy którzy tak dookoła krytykują ten pogląd pomijają jedną rzecz. Dlaczego, skoro jest jeszcze chwila czasu, nie szukać partnerki inteligentnej, ładnej, rozsądnej i dziewicy? Dziewica to po prostu kolejna składowa i oto mi chodziło. Tak naprawdę dziewictwo/prawictwo ma swoją wartość jeżeli dana osoba miała okazję i nie skorzystała, bo wierzy w coś więcej. A jednak nawet Krokodylka przyznała, że dziewictwo ma pewną wartość, czyli jest raczej pozytywną cechą przy wstępowaniu w związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu powiedzieć
Kto krytykuje ten krytykuje.ale sa osoby które to uszanują. I są dziewczyny które czekają z "pierwszysm razem" dl akogoś wyjatkowego. ja nie miałam wyboru - przestałam być czysta jako dziecko. Zanim kto kolwiek powiedział o co w tym wszystkim chodzi. Ale w innych okolicznosciach bym czekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znowu ja :P
"I naprawdę, przy dobrej woli z obu stron, związek raczej da się utrzymać, jeżeli obie osoby były dojrzałe w niego wstępując. Więc skoro jestem z kimś rok, dwa, wiem że chcę być z daną osobą, mamy plany na przyszłość, jakaś perspektywę ślubu, no to ok." Panie Nikt - ciekawa jestem na jakiej podstawie tak twierdzisz. Myślisz, ze sama dobra wola wystarczy? Wypowiadasz się o czymś o czym nie masz pojęcia. To tak jakby ktoś bez prawa jazdy i bez umiejętności prowadzenia uczył innych jak mają prowadzić samochód. Poczekaj, wejdz w związek a zobaczysz jak sprawa wygląga "od kuchni". Bywa różnie i nie ocrniałabym kogoś, kto był w związku pół roku i urpawiał w nim seks z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
I widzisz w moich kategoriach nie przestałaś być dziewicą. Nie zależało to od Ciebie, nie miałaś wyboru, nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć, że mi przykro z powodu tego co Cię spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, nic dodac nic ujac ;] pozatym każdy ma jakies wymagania i guścik swój, także nie ma co krytykować takich poglądów o dziewictwie, ja np nie chciałabym chłopaka który mial duzo partnerek sexulanych bo to jakos odrzuca mnie ;] tak mam i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_Nikt
Byłem w trzech związkach, więc może jakieś doświadczenie jednak mam. Podobno nawet byłem dobrym chłopakiem, podobno nawet w dwóch przypadkach byłbym mile widziany z powrotem. Więc może jednak jakieś pojęcie mam. I choć prawda, najdłuższy z moich związków trwał rok, to jednak wydaje mi się że pewne teorie powinienem być w stanie stawiać. Dla mnie jednak wystarczy chcieć, myśleć o drugiej osobie, starać się, być szczerym i nie robić drugiej osobie tego co nie chciałbyś aby ona Tobie zrobiła. Do tego jestem tak paskudny, że nie mam żadnych oporów przed opowiedzeniem czegokolwiek co myślę prosto w oczy lub przyznaniem się co robiłem w przeszłości. I chciałbym aby tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewice sa wierniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie chcial dziewczyny
ktora lizala komus penisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×