chcę by mój facet wił się u mych stóp

Od pewnego czasu myślę tylko o jednym, o takim związku w którym ja bym była górą. Poczytałam w Internecie na ten temat i jestem lekko zaniepokojona że taki diabeł we mnie siedzi :). Dziewczyny, myślałyście o tym by wejść w taki związek, w którym wasz facet robi to co mu każecie, podaje śniadanie do łóżka, przynosi kawę na zawołanie i zwraca się do was per "Pani". A już najbardziej kręciłoby mnie to że to ja bym decydowała czy mój facet zasłużył na orgazm. Nie wiem tylko czy mój rycerz mi ulegnie...

ja w takim związku funkcjonuję już ładny szmat czasu i mi się to podoba,a ajbardziej własnie, że moja Pani decyduje, kiedy mogę skończyć, a kiedy nie

To jest nas dwie, też szukam prawdziwego faceta który w mojej obecności przemieni się w potulnego pieska. Niestety mieszkam w małym mieście :( Kate.

a ja szukam takiej co po ciężkim dniu dawała by swoje stopy do całowania i masowania oraz takiej której potrzeby w łóżku są na 1 miejscu zaś w życiu codziennym była by partnerką :-) oczywiście atrakcyjnej jako facet który jest wzrokowcem

kolejna porcja prawiczkow i onanistow oraz dziewuszki "z aspiracjami" no dalej dalej dzieci, az milo poczytac te wasze bzdurki a teraz spiki wciagamy, mleko wycieramy z geby i piszemy kolejne glupoty

mi tam pomysl sie podoba problem w tym ze w warszawie niema chetnych Kobiet do takiego ukladu

Proponuję, byś sobie kupiła węża! :P

Facet na zawołanie? Bez jaj...jeśli szukasz wiernego sługi to zostań zamożna i wynajmij sobie lokaja. Ani facet ani kobieta nie zasługuje na takie traktowanie ze strony partnera. No ale jeśli to Was kręci to spoko. Dla mnie to jest porypane bo zawsze byłem bardzo dobry dla swoich dziewczyn, w sumie robiłem co chciały i wogóle, a ona co mi za to dawały? Szmaty latały do innych. Także nie warto Wam dawać wszystkiego co tylko chcecie bo nie umiecie tego docenić :) taki jest ten Wasz babski naród :p

...właśnie! Trudno znaleźć taką kobietę w Warszawie. Prawie wszystkie to prostytutki, które rano są uległe, w południe asertywne a wieczorem dominującej. Ja też nie mogę znaleźć w Wawie dziewczyny o realnych władczych fascynacjach. A może jest tu jakaś Warszawianka która lubi rządzić, kontrolować, nakazywać, nagradzać i karać?

hmm:)...ja tak właśnie mam:)..

fev, co masz ?

No ja jestem, ale nie interesuje mnie trwały związek. I z pewnością nie jestem jedyna w mieście. Po prostu ludzie nie chcą się dziś spotykać z nieznajomymi, bo to dość ryzykowne... boją o swoją prywatność... no i oczywiście nigdy nie wiesz kto tak naprawdę się kryje po tej drugiej stronie konwersacji ani jakie ma wobec ciebie intencje, prawda? :) Generalnie strach jest teraz umawiać się z obcymi ludźmi w prywatnych mieszkaniach, a przecież nie idzie praktykować BDSM i uskuteczniać fetyszy w miejscach publicznym, które zdają się jedynymi takimi względnie bezpiecznymi w proponowanych układach on-line. Capiche?

a Ciebie jaka forma interesuje, sporo facetów lubi być u stóp atrakcyjnych kobiet ale tak jak napisałaś trudno jest się określić w ten sposób bo to wymaga też nieco intymności ze strony obojga

Dlatego pytam? Jakie masz oczekiwania (ściślej fetysze)? Ból, pieluchy, przebieranki, role playing, rozkazy, tramping, pończochy, maski, strap-on?

a Ty jesteś zawodową dominą, oczekujesz kasy czy tylko zabawy?

Co mam Marku? Funkcjonowanie w układzie w którym dominuję:)

Nie, no coś ty. :) Ale nie ukrywam, że jak większość z was, mam ogromne opory przed spotkaniami z nieznajomymi poznanymi na jakichś forach... You just neva know what may happen ...ait?

wiesz, ładne kobiety mogą wykorzystać swą urodę do tego aby mieć faceta u stóp, a ja lubie wszystko co sie ze stopami takich atrakcyjnych kobiet łączy, całowanie stóp, ja jako masażer i podnóżek np. po ciężkim dniu takie zmęczone stopy wymagają pieszczot w sumie delikatny trampling też :-)

Jestes skrzywiona psychicznie, kobieto. :D Nawiasem piszac nie wyobrazam sobie dominacji z ktorejkolwiek stron. Zwiazek opiera sie na partnerstwie, a nie dominacji i gadzetach poprawiajacych samopoczucie wlascicielki pieska. :O

A to ty delikatny jesteś. :) Podofilia, to w sumie żaden wielki fetysz.

no tramplingu w szpilkach to bym się bał ale jak kobieta piękna to może i bym spróbował :-) ale tak ogólnie fetysz stóp, a Ty lubisz pieszczoty stóp?

Si, claro. :)

A Ty co byś zrobiła z takim chłopakiem co by się oddał do Twoich stópek ? Jakieś masz pragnienia które byś chciała zrealizować? Np. ja leż już na ziemi przed Twoimi zgrabnymi nóżkami a Ty co zrobisz z takim fantem?

No cóż, opcji jest obfity wachlarz: - robię sobie po tobie spacerek, oczywiście wcześniej "badając grunt", żeby ci się krzywda nie stała - każę ci lizać kozak/szpilkę (cokolwiek mam w danej chwili na stopie), oraz zrobić fellatio jego szpilce - dalej (ale tu już akurat dużo zależy od twojej delikatności i tego jak dalece możesz się posunąć) mogę cię związać i zakneblować ci usta, przywiązać to ramy łóżka (jeśli to możliwe), kaloryfera, lub czegokolwiek stabilnego i uniemożliwiającego ci "czmychnięcie z miejsca zajścia" :P - unieszkodliwiwszy i unieruchomiwszy cię, mogę na przykład kazać ci dosłownie "obciągnąć" swoje tym razem nagie stopy i zabrać się do "maltretowania" :) erogennych partii twojego ciała tymiż nagimi stopami, nie pozwalając ci skończyć i po pewnym czasie wznawiając pieszczoty, lub spróbować pobawić się w milking, no i ...dripping mógłby być tu również bardzo ciekawą alternatywą, ale to już zależy od twojego progu bólu - nie wiem jakie masz zapatrywania na pieluchy, skórzane rękawiczki i generalnie skórzane lub lateksowe elementy garderoby, czy lubisz mieć zakryte oczy, coś na głowie lub ciele (folie, ubiór z pończochy), czy nie masz nic przeciwko wibrującym gadżetom ...również z odbycie, itp. Może dla ciebie to trochę za duży hardcore, ale spoko loko - można przekombinować powyższe scenario na wersję "soft". ;) {Teraz wybacz na jakiś czas, ale muszę iść coś zjeść. }

* tam wyżej wyskoczyła literówka: "w", a nie "z", sorry :)

ok poczekam aż się posilisz, no taka ładna kobieta nie za ciężka do tego to i fajna taka forma zabawy, buciki i stópki do całowania oraz deptanie też a jeśli chodzi o klejnociki pod bosą stopą hmm intrygujące no peniska wyciągniętego na moim brzuchu to i dał bym solidnie stópkami wymęczyć ale jajeczka to o oszczędzenie bym prosił lub delikatniej :-) co do innych rzeczy to już mniej no i poza tym np. minetka i deszczyk w usta a potem jeszcze raz minetka też moja fantazja.

ps a ile Księżniczko ważysz jeśli chciała byś pospacerować po mnie w szpileczkach?

Ile ważę? - Szczerze to pojęcia nie mam bo nie ważyłam się już dobre kilka lat, wagi zresztą nie posiadam, ale raczej jestem drobnej postury (rozm. 34/36, czyli xs/s, rzadziej m). I co masz na myśli pisząc deszczyk? - Squirting ...czy pissing? Kurcze, tak właśnie myślałam, że możesz być z tych delikatniejszych panów i że najprawdopodobniej przeholowałam nieco z tym zaprezentowanym tobie scenariuszem możliwości. Wiesz niektórzy panowie, lubią delikatną przemoc, podduszanie, zabawy z nożem, więc myślałam że i z ciebie w którymś momęcie diablę wylezie, ale teraz widzę żeś zdecydowanie "lekki sypialniany ryzykant i eksperymentator". :)

wiesz, no zaczynać trzeba powoli, co do oddania klejnocików do dyspozycji stóp rozmiaru 36 to fajna sprawa, deszczyk to już zależy od chęci Twoich a co byś wybrała, scenariusz z szpilkami ( spacerkiem po mnie jeśli szczupła ok ), obciąganie stópek też, tak ze mnie taki eksperymentator sypialny jest, to zabija nudę w łóżku sama przyznaj a fakt, żem fetyszystą stóp to znak, że zmęczone zawsze zaznają ukojenia w postaci pieszczot, całowania i masażu :-)

36 to rozmiar ciuchów. :P Stóp w tym wypadku 37/38 - czyli nadal nieduży. :)