Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicjaa1213289334

nie moge trafic na odpowiedniego faceta

Polecane posty

Gość Alicjaa1213289334

mojemu facetowi juz nie zależy jak kiedyś bo cały czas woli sie spotykać z kolegami .. ze mna we dwoje to rzadko gdzieś wychodzi... wogóle się nie stara zachowuje się jak cham nie raz..no nie myje si(tzn nie tak często jak powinien) , obraża mnie. wczoraj poszłam na spacer sama do parku to widzialam tam pary chodzące za rękę i smutno mi się zrobiło.. n w tym czasie oczywiście był u kolegów... Wiem ,że wielu innych by mnie zechciało bo uchodzę za ładną w otoczeniu. ale co kogoś poznaje kto mnie podrywa to cos jest nie tak z nim.. przeważnie trafiam na takich co chcą niezobowiązującej znajomości chca sie umawiać ,ale trochę mnie olewaja , rzadko piszą.. inni z kolei są zbyt natrętni np już na pierwszej randce mnie kontrolują bo bywało i tak. Mojemu facetowi bardzo zależało na początku znajomości , a teraz to już niestety coraz mniej mu zależy nie wiem jak to dalej z nimi będzie coraz cześciej myślę żeby znaleść kogoś innego mimo ,że go kocham.. mojemu bylemu ( bo miałam 2 takie poważne dłuższe związki) tez zależało od samego poczatku do konca znajomości wlaściwie , ale też byl chamski i próbował mną rządzić. Dlaczego nie mogę trafic na normalnego faceta? mam 22 lata i przewinęlo się już sporo od powiedzmy 16 roku życia. i zawsze jest cos nie tak.. Jak nie dziwak, to niby normalny ,ale mi coś w nim nie pasuje. Trafialam też na takich co nie podobali mi sie no i nie moglam sie z kims takim zwiazać, albo jak nie chcialam z nimi pojechać do niech to chcieli mi zapłacić .Jak nie to to chorobliwie nieśmiały, ale czasem aż nazbyt śmiały ,czesto chamski ( nie wiem może takich przyciagam ,ale to wychodzi póxniej zwykle). , albo taki co niby chce sie spotykać ,ale mnie olewa. Czy ja jestem jakaś pojebana czy mam takiego pecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaa1213289334
chciałabym poprostu normalnego faceta , który bedzie mi się podobał nie musi byc jakimś misterem, ale żeby mnie pociagał jakoś, poza tym żeby był dość inteligentny , zaradny, i żeby mnie nie olewal i lubilibysmy spędzać razem czas. za duzo wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaa1213289334
a i jeszcze 2 razy trafilam na narkomana dla urozmaicenia oczywiście nic o tym nie wiedzialam wcześniej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcieć to można dużo
skoro fajni faceci cię nie chcą to trzymaj sie swojego smierdziela bo widocznie to szczyt twoich możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaa1213289334
no właśnie ,ale dlaczego mnie nie chcą?nie raz slyszałam komplementy od fajnych facetów ( fajny nie znaczy tylko przystojny bo np mój były był przystojny i cham , jeden przystojny był narkomanem , a jeden chorobliwie nieśmialy) . dlaczego z nimi zawsze jest cos nie tak? różni faceci , naprawde rózni się za mna ogladaja , wiem poza tym ,którym sie podobam bo to widać i niektórzy z nich wydaja mi sie normalni.. tylko dlaczego np do mnie nie podejdą? może nie daje im jakos na to szansy czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma idealow, jak ci ten nie pasuje to go rzuc i poszukaj nowego, takiego ktory bedzie mial mniej wad. Moze cos z twoim wygladem jest nie tak, moze wygladasz na taka ktora lepiej unikac bo zrani, nie wiem, nie znam sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaa1213289334
nie na początku ludzie z reguły dobrze mnie odbierają raczej nie wyglądam srogo przynajmniej nie słyszalam żeby mnie ktos tak ocenił. , jeszcze bym zrozumiała gdybym trafiala na jeden typ facetów ,a ja trafiam na bardzo różne ,ale zawsze coś jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, ja trafiam albo na kretynów (nie, żebym ich bezpodstawnie i pośpiesznie oceniała, stwierdzam to na podstawie całej znajomości), albo na dresów, albo na psycholi (i wcale nie żartuję, naprawdę nie są do końca zdrowi, normalni :O). Więc rozumiem Cię, autorko, nie tylko Ty tak masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z większością to nawet nie ma co kontynuować znajomości :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaa1213289334
za duże? ale jak np ktoś kontroluje mnie na pierwszych spotkaniach np przegląda smsy, abo po jakimś czasie wyzywa od najgorszych bez powodu bo jest chamem, albo ćpa to powinnam to zaakceptować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie dla tego ze od razu jak
poznajesz goscia, zaczynasz sobie kombinowac co z tego moze byc zanim go poznasz. "mam 22 lata i przewinęlo się już sporo od powiedzmy 16 roku życia. " - masz za duzy przemial na ten wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak dla mnie takie cos jest dziwne, duzo jest milych facetow ktorzy by sobie na cos takiego w zyciu nie pozwolili, moze cie kreci typ zlego chlopca i takich wlasnie wybierasz, ale po jakims czasie ci sie to przejada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaa1213289334
no zwykle tak jest ,że jak kogoś poznaje, kto jest w miare interesujący to się zastanawiam czy cos z tego będzie... ale co w tym zlego z drugiej strony? wydaje mi sie ,że w ten sposób zwiekszam swoje szanse żeby wreszcie trafic na kogoś fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×