Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolano po skosie

nie daję rady po 7 latach.to tylko schiza czy cala prawda???

Polecane posty

Gość kolano po skosie

witam jerstem w zwiazku od 7 lat. byla z prawdziwym rozmantycznym uczuciem, bylo zle niejednokrotnie, bylo tez krotkie rozstanie... nie zaczelo sie od wielkiej milosci- zaprzyjaznilismy sie i zblizylismy w momencie zerwania z bylymi partnerami- uleczylismy sioe nawzajem mozna powiedziec. on jest 8 lat starszy, ja mam 26. nie wiem, czy to moze moje wyimaginowane idealy nie pozwalaja mi sie cieszyc z tego zwiazku, czy jednak naprawde cos z nami nie tak.... niby sie kochamy, ale czymjest milosc?? nieumiem sobieodpowiedziec na to pytanie. wiem, ze to naiwne ale caly czas czekam an wielka zmiane, na cos pieknego, jedynego... nie wiem, czy wytrzymam a z drugiej strony nei wyobrazam sobie zycia bez niego- po wielkim kryzysie jakis czas temu wrocilismy do siebie.... prosze, czy jest tu ktos, kto moglby choc troche pomoc mi zrozumiec moj stan???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hera 468gv
CHYBA SIE WYPALILO PO PARU LATACH WIDOCZNIE OT NIE TEN SZUKAJ INNEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze rutyna?
codziennosci i dlatego nie ma tak duzo tych motyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie
to nie chodzi o motyle tylko moze o poczucie stabilizacji jakiejs a jednoczesnie uczucia.... zyje nam sie dobrze ale boje sie ze keidys nie damy rady z uczuciem, z zyciem codziennym (finanse to tez temat ktory dziala na nas drazniaco...) a z drugiej strony jewst nam na tyle wygodnie, ze zyjemy, planujemy... a mi brakuje caly czas czegos... a moze pwoinnam brac co mma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie
i jeszcze ten wielki strach ze nie dam rady po zerwaniu.... ze nie dam rady byc z nikim albo ze bedzie jeszcze gorzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie
up up nikt mi nie pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie tak boisz
zostac sama... nie wiem moze zaryzykuj, jestes mloda na pewno ktos na Ciebie jexszcze zwroci uwage. Ale nie oczekuj nie wiadomo czego bo tak to mozna w nieskonczonosc szukac i w konsekwencji nic nie znalezc. Wiadomo 7 lat to juz dosc spory kawal czasu dla pary nie zobowiazanej malzenstwem. Przemysl czy warto, bo mozesz duzo stracic, tylko przez to ze przez teraz masz chwile zawahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie
wim, ze mam wiele do stracenie ale z drugiej strony targaja mna emocje wahania i nie czuje sie dobrze......... nie wiem czy minie i nie wiem czy umiem zaryzykowac... tymbardziej ze po takimkroku odwrotu juz nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też tak ma
nie kochasz swojego partnera a wg mnie skoro go nie kochasz to powinnaś czym prędzej sie z nim rozstać bo brnięcie w związek bez miłości nie ma sensu - wcześniej czy później to sie rozpadnie i chyba żeby to było wcześniej póki jeszcze np. dzieci nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie
no niby to jest wyjscie ale strach mnie paralizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani misioreksowa
moja przyjaciółka też była z facetem którego już nie kochała ale wydawało jej się że jak zostanie sama to sobie nie poradzi - że nie umie żyć i być sama - to jej to wytłumaczyłam tak - wyobraź sobie że wyjdziesz za X (bo dodam że mieli już ślub zaplanowany sale opłaconą weselną itd) a on wracając z pracy do domu zginie (odpukać) w wypadku samochodowym i co? zostaniesz sama i będziesz musiała umieć żyć i być sama - i jej powiedziałam -naucz się żyć sama, naucz się polegać na sobie stań się niezależna bo nigdy nie wiadomo jak sie życie potoczy i posłuchała mnie - rozstała sie z X, jakiś czas była sama i nawet zaczęła dostrzegać pewne tego zalety :) i w koncu poznała obecnego partnera którego kocha :) więc może warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolano po skosie
warto, w tym przypadku warto, tylko ja neiwiem, czy do konca tego chce i w tym caly moj problem, nie umiem sie wysluchac, siebie zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż wyprowadził się z domu po 6 latach małżeństwa. Nie obchodziło go że mnie rani, nie miał zamiaru niczego naprawiać. Chociaż wcześniej cały czas mówił że jest mu ze mną dobrze. I co zrobilam? Zamówiłam na niego rytuał miłosny z http://urok-milosny.pl , a on wrócił mówiąc ze wcześniej nie był sobą. Jesteśmy znowu razem i żywię nadzieję że już się to nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×