Wiecie co mi dzisiaj w pracy powiedzieli?

Porównali mnie do koleżanki w moim wieku (22 lata), że tylko ja jestem niepoważna bo ta koleżanka już urodziła dziecko, wychodzi za mąż (z powodu dziecka) i jest poważna bo już ma dziecko a za chwile męża. To nic, że nie skończyła nawet szkoły średniej (pracę dostała po znajomościach), całą ciąże piła i paliła ale według innych jest poważna i ustatkowała się dziewczyna :o Ja jeszcze studiuje, mieszkam z facetem ale nie planujemy dzieci bo uważam, że to za wcześnie. Chcemy kupić najpierw mieszkanie i skończyć studia i zawsze byłam tego zdania, że zanim zdecyduje sie na dziecko czy ślub muszę mieć gdzie mieszkac i dobrą pracę, żeby mieć za co żyć. Czy teraz jest inna moda???

:O

Nie zwracaj na debili uwagi, rób to co Ty uważasz za słuszne i dobre dla Ciebie.

a gdzie Ty pracujesz, ze z takimi kretynami musisz przebywać?

Jeszcze jedno, bardzo dobrze myślisz o przyszłości, najpierw praca i dom a potem dziecko i ślub. :-) Życzę powodzenia

kolezanka bez matury poszla do pracy byle jakiej nie chce mowic konkretnie ale siec fast foodow, teraz ma meza i dziecko i to ona zarabia na cala rodzine bo facet nie pracuje.a ja sie edukuje dalej i mowia ze to ja jestem niepowazna i niedojrzala.

Dobrze, że są ludzie myślący podobnie jak ja. Pracuję w firmie internetowej, w burze. Zajmujemy sie tam glownie przyjmowaniem zgloszen. Trochę mi się głupio zrobiło, że ludzie biorą mnie tam za niepoważną bo nie mam męża ani dzieci i nie zamierzam mieć w najbliższym czasie, śmieją się że żyję na "kocią łapę"... Porównują mnie do tej koleżanki bo razem chodziłyśmy do liceum i stąd się znamy ale ona już w drugiej klasie LO olała szkołę. Nie wiem jak ona może być wzorem dla mnie? Nie mam zamiaru jej krytykować bo często się zdarza wpadka ale, żeby inni popierali takie coś i krytykowali ludzi, którzy chcą się najpierw ustawić?

a ja studiuję i wychodze za mąz i uwaga nie jeste w ciazy:P najfajniejsze jest to ze kazdy mysli ze zaliczylismy wpadke:P he he wspołczuje ludzia jezeli to jest jedyny powodu do wziecia ślubu

na Twoim miejscu bym olała taką gadaninę i robiła swoje.

ehh nie słuchaj ich

akukunamuniu, nie mowię, że wszystkie biorą śluby z powodu ciąży ale konkretnie o tej koleżance, ona sama mówiła że gdyby nie dziecko to nigdy nie zdecydowałaby się na ślub, co więcej kiedyś powiedziała że gdyby znalazł się lepszy (niż jej facet) to bez wahania mogłaby go zdradzić bo co w tym złego... :/

w szoku bylammmmmmm - ale ja do Ciebie nic nie mam, i nie pisze ze myslisz ze jak ślub to wpadka:) ale teraz tak niestety wiekoszość sądzi. A można sie i realizowac i studiowac a do tego miec u boku cudownego męza i razem do wszystkiego dochodzic a co do dzieci to sie zgodze trzeba najpier stworzyc dla nich jakies warunki, najpierw praca, samorealizacja a poźniej dzieciątko, ktore uzupełniac bedzie nasze szczescie

Właśnie chodzi mi głownie o dzieci :) Ślub powinno się brać z miłości, nie ważne czy po szkole czy bez ale zdziwiłam się, że dziewczyna która nie skończyła szkoły średniej nawet, w ciąży gdzie przez cały czas ostro imprezowała, która bierze ślub z powodu dziecka jest brana za osobę odpowiedzialną i ustatkowaną...

z kad wiesz ze pila?paliła?ze ma robote poz anjomosciach? skoro ma dziecko i nie ma meza to chyba sie nie chajta z powodu dziecka?wiesz co?wolalabym miec ja za kolezanke niz ciebie.bo takie studenxciki zapatrujace sie w sibie sa zalosne a potem zostaja sami a fuj\!!!!!!!!!

gwer czytaj ze zrozumieniem, wychodzi za mąż z powodu dziecka bo sama tak powiedziała. Wiem, że piła i paliła bo widziałam na własne oczy, nie wymyśliłam sobie tego.