tutaj gdzie mieszkam nie ma makijażystki ani wizażystki, jak rozwiązać kwestię m

makijażu? Mieszkam w raczej małym miasteczku, w pobliżu pełno solariów, salonów kosmetycznych, salonów fryzjerskich, ale niestety nie ma żadnej wizażystki, makijażystki, która specjalizuje się w makijażu i ma w tej branży ogromne doświadczenie. Jedno z największych miast w Polsce jest oddalone od mojego miejsca zamieszkania o 30 km, a ja w dniu ślubu będę miała mało czasu, także dojazd do dużego miasta odpada, a tam pewnie znalazłabym jakąś makijażystkę. I teraz mam pytanie: mam pomalować się sama czy oddać się w ręce kosmetyczki? W kwestii makijażu doświadczenie mam dość spore, ale uważam, że brak mi odpowiednich kosmetyków typu bazy, utrwalacze i to mnie przeraża, z tym, że mam wątpliwości czy kosmetyczka posiada te wszystkie kosmetyki? Bo jeżeli ma mnie pomalować kosmetykami Max Factor czy L'Oreal, to przecież na jedno wyjdzie, bo tymi kosmetykami maluję się sama na co dzień. Poza tym obawiam się, że makijaż ślubny musi być subtelny i delikatny, a ja nie wyobrażam sobie siebie bez czarnej kreski na górnej powiece i ciemniejszych cieni. A mam wrażenie, że kiedy kosmetyczka usłyszy słowo: makijaż ślubny, to właśnie tak mnie pomaluje, z przewagą bieli i jasnego różu:P

21 sierpnia...... - ja bym popytała w tych salonach kosmetycznych. I umówiła się na próbny makijaż. Wbrew pozorom ślubny makijaż taki subtelny i delikatny nie jest. Bo jest robiony pod zdjęcia;-) może akurat będzie lepiej niż się spodziewałaś. Inna sprawa. Może popytaj po koleżankach czy znajomych jak one to załatwiły przy swoim ślubie. Teraz często wizażystka przychodzi do domu.

to jak Cie pomaluje zalezy od tego co sobie zazyczysz. przeciez nie jest tak że siadasz i Cie mazia ją po twarzy, tylko mówisz czego oczekujesz. najlepiej to znajdz sobie zdjęcie makijazu który Ci sie podoba i powiedz ze chcesz tak. jak Cie umaluje nie tak - to niech poprawia.

Pewnie, że możesz umalować się sama. Ja tak zrobiłam mimo że nie miałabym problemu ze znalezieniem makijażystki. Czułam się świetnie. Makijaż trzymał się całą noc. Jedyne w co się zaopatrzyłam to baza pod makijaż - kupiłam bazę SORAYA. Jak dla mnie jest bardzo bobra. Poza tym użyłam kosmetyków, które są dla mnie sprawdzone i używam ich na co dzień. Popróbuj sobie. Masz jeszcze pewnie sporo czasu. Może okaże się, że makijażystka wcale nie będzie ci potrzebna.

mam tak tłustą a zarazem suchą cerę, że baza, podkład i puder to za mało:( Poza tym na policzkach mam blizny po trądziku, chciałabym to jakoś ukryć. Poza tym przerażają mnie koszta... lepsza baza, drogi podkład, puder z górnej półki, jakieś nowe cienie, tusze do rzęs

zawsze mozesz sie umowic z kosmetyczka prywatnie. przyjedzie i umaluje Cie w domu. dla panien mlodych mają dosc duzy margines elastycznosci.