Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potłuczona popielniczka

rzucilam palenei i wciaz tyje

Polecane posty

Gość potłuczona popielniczka

Witam Prosze o sprawdzone rady bo juz nei moge i wyć mi się chce. Rzucilam palenei dokladnei 17.02.2010r., czyli podad 3 miesiace temu, bez zadnych plastrob tabletek itp. dzis juz waze 70 kg! przytylam 9 kg a TO DOBIERO 3 MIESIACE, co bedzie dalej? Nie jem wiecej niz wczesneij ale towarzysza mi zaparcia, ktore skutecznei zatruwaja mi zycie. Oddaje kał co 3 lub 4 dni. Juz mam dosyc! jem otreby, suszone sliwki, colon C i nic. Pzrez to wszytko wciaz chodze zła i dosc ze mam zrypany humor to jeszcze innym go psuje. Nie mam juz siły przez to wszystko. nie chcve wrocic do palenia. To jest błaganie o pomoc, prosze o rady. Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata temu spaliłam ostatnią fajkę :D i W TYM SAMYM DNIU przeszłam na dietę: niełączenia 3 m-ce -> przytyłam, atkinsa 3 m-ce -> przytyłam, w sumie 14 kg :O optymalną (b.restrykcyjna!) 4 m-ce -> waga stanęła, montignaca (b. restrykcyjna!) 6 m-cy -> - 2 kg onz 2 m-ce -> - 3 kg turbo 1 m-c -> - 1 kg dukana 2 m-ce -> - 2 kg jak widać musiałam przejść przez różne diety, żeby trafić na "swoją" w sumie straciłam przez te 2 lata ok 8 kg, zostaję na Dukanie, bo najlepiej mi służy niestety ciągotki na fajki wróciły, zimą jest luz, ale latem - dramat! jeśli Cię kiedyś przyciśnie, kup sobie elektronicznego na zaparcia pij dużo wody, ponad 2 l! nie żartuję :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potłuczona popielniczka
Dziekuje mumi na podpowiedz :) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autrokiiiiiiiii
ja mam niezawodny sposób na zaparcia, z tym że nie kazdemu odpowiada kup sobie ogórki kiszone w słoiku, odlej wodę do szklanki i wypij, najlepiej dwie...efekt murowany (lepiej rób to w domu jak nigdzie już nie wychodzisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Rzuciłam palenie około pół roku temu. Gdy rzucałam byłam, że tak powiem na deficycie wagowym około 5 kg (problemy=>dieta "cud"). Przez około trzy pierwsze miesiące waga mi się utrzymywała. Spowodowane było to tym, że nie miałam wzmożonego apetytu. Problem zajęcia rąk jakoś u mnie nie wystąpił (chociaż jak zbliżałam się do dnia "0" to przygotowana byłam na zajęcie ich około 20 lizakami :D zresztą nie przydały się ku uciesze mojej małej bratanicy :) ). Po tym czasie wracałam powoli (sama z siebie) do jedzenia regularnego, wartościowego, więc około 3 kg przytyłam-ale jak dla mnie to nie wynik rzucenia nałogu. Ekspertem od diet nie jestem... ale może opisz jak wygląda Twój dzień od strony posiłków? Jeżeli chodzi o zaparcia, też nie miałam :D Ale ja regularnie piję herbatę czerwoną (mój mały nałóg) więc może spróbuj? Polecam zakupić czystego pu-erha (nie w torebkach) w herbaciarni. Jeżeli chodzi o humor. Nie będę mówić jaka ja zła chodziłam... :O :D Ale może ruch pomoże? Jakie formy aktywności lubisz bądź jesteś w stanie zaakceptować? Ruch to endorfiny...! Zresztą napisz jaki prowadzisz tryb życia. Siedzący głównie? Zajrzę do Ciebie jeszcze ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potłuczona popielniczka
witaj, dziwekuje za odp :) wiec tak, na sniadanei płatki z mlekeimlub kanapka z wedlina z drobiu, nastapnei 2 sniadanei serek lub jogurt naruralny, ok. 12.00 poprawka -> np. jogurt naturalny z warzywani (oorek, pomidor, rzodkiewka), ok. 15.00 cos lekkiego na zab a ok. 18.00 obiad i juz nic wiecej. Nie tesknei za nikotyną, nie mam syndromu zajecia rąk, czuje sie tak jakbym nigdy nei palila pod tym wzgledem, ale zaparcia sa moim koszmarem... teraz to juz chyba mam blokade psychiczna... Pilam czerwona herbate, ale z super marketu Juz nei wytrzymyje... niestety ranei swoim zachowanie mojgo mezczyzne... tak bardzo tego nei chce... ale wszystko odbija sie na Nim, ja chyba na Jego meijscu bym tego nie wytrzymala... pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona-z-lekka
hej,a próbowałas pic rano czczo kawe?mi zwykle pomaga,co do otrebów to jesli nie pijesz duzo to moga zalegac w jelitach i powodowacgazy,w ogóle otreby i inne produky z błonnikiem powoduja wzdecia .ja polecam duzo kawy,kefiry i gotowane warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zamiar zucic palenie ale tez martwie sie ,ze przytyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy byłam małym chłopcem, he
A ja mam jeszcze inny pomysł. Ja zacznę palić bo jak przestałam palić to tyję co rok 10 kilo. A nie palę już 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim rzuciłam przeszłam na dietę , to była moja któraś z kolei próba wcześniej tez miałam takie problemy jak ty, obecnie jest ok nie pale ponad pół roku nie utyłam a troszkę schudłam. Osobiście polecam dużo otrębów warzyw i owoców i rezygnację z pieczywa.Wszystko ci się z czasem ureguluje , nie poddawaj się tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj :) Na początek powiem, że tycie po rzuceniu papierosów jest normalne, ponieważ nie wynika to tylko z podjadania w celu zajęcia rąk, ale palenie tłumi apetyt-lepiej nam zaczyna smakować jedzonko po rzuceniu nałogu ;) no i sprawa metabolizmu-palenie przyspiesza spalanie. Ale! Wszystko wróci do normy!! To przejściowe. 9 kg to sporo. I domyślam się jak się czujesz! Jedna rada->trzeba się zmobilizować i próbować to zrzucić. Trzeba walczyć i się nie użalać ;) Drogi: 1/sport 2/dieta O 2. nie mam pojęcia :D więc nie pomogę. Ale jeśli to możliwe udaj się do dietetyka. Lepiej zabrać się do tego z wiedzą, rozwagą. Ja tu od razu mam chore wizje zaburzeń odżywiania, bo presja jak widać nad Tobą jest i to troszkę eskaluje problem. Jeśli chodzi o sport, to nie mam na myśli tego żebyś codziennie biegała przed pracą 10 km, po pracy katowała się na siłowni 2 h :D Jakie formy aktywności lubisz czy powiedzmy akceptujesz? Basen-woda świetnie wyciąga, rower? Może być 30 min dziennie. Rolki? A może taniec? Lubisz tańczyć? Nie musisz się chodzić na kurs (chociaż taniec brzucha może być połączeniem pożytecznego z ... przyjemny ;) :D ) ale możesz się powyginać w domku :) A spacer? chodzisz na spacery? Albo aerobik? Jest mnóstwo możliwości! :) Zacząć od ruchu na spokojnie, jeśli nie masz kondycji nie przeciążać się. Warto może wciągnąć w to swojego lubego? Napoje: kawa-potwierdzam na mnie działa okropnie przeczyszczająco :O ; spróbuj tej czerwonej herbatki, ale sypanej (nie pij po posiłku bezpośrednio - min. 30 min bo herbatka wypłakuje żelazo); woda w każdej ilości - niegazowana. Może jakieś tabletki na zaparcia? Posiłki - częściej a mniej. Ten ostatni jest jak na moje oko troszkę nie trafiony-bo wynika z tego, że to najbardziej kaloryczny posiłek i jest dosyć późno. Myślę, że warto walczyć dla siebie dla swojego samopoczucia. 🌼 :) Jeżeli chodzi o wyżywanie się na partnerze-rozumiem. Czujesz się bezsilna zaraz po tym jak po raz kolejny w złości coś zrobiłaś/powiedziałaś.... Rozmawiałaś z nim co się dzieje. Jak się czujesz z powodu wagi. Warto! Myślę, że dostaniesz wsparcie ;) No i przede wszystkim jeśli zlokalizowałaś problem to walcz z nim-walcz z własną żółcią! Podchodź na spokojnie, nie dawaj się prowokować. hmm chyba skończyłam werbalizować myśli. Wybacz, że tak chaotycznie :) I pisz tutaj lub na topiku, gdzie się kobietki razem odchudzają... może taki rodzaj pamiętnika pomoże Ci walczyć z własnymi słabościami :) Trzymam kciuki za Ciebie 🌼 :) Pozdrawiam ciepło, Cukier Puder :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh ten ostatni posiłek zwany dalej obiadem musi być tak późno? Jeśłi tak to trzeba pomyśleć jak powinien wyglądać żeby był bardziej do przerobienia przed nocą. Aaaa bierzesz może jakieś tabletki np. antykoncepcyjne starej generacji? Tu też może leżeć przyczyna tycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góra spoko
ja rzuciłam rok temu i tez nadal tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na każdego działa co innego, może idź do dietetyka? W każdym razie nie załamuj się i zaczynaj znów palić!:) Skoro już tyle osiągnęłaś. Organizm się przyzwyczai i wszystko wróci do normy. Mi pomaga kawa z mlekiem i owoce. Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
Rzuciłam 3 lata temu , przytyłam prawie 20 kg.Masakra. Ale do palenia raczej nie wrócę. Kolejny raz jestem na diecie i już 2 kg mniej ale czy będzie więcej tego nie wiem.Bardzo trudno zrzucić a strasznie łatwo przybrać. Od razu jak rzuciłam , zaczełam przybierać na wadze , niby nie dużo . bo ok. 2 kg miesięcznie ale po dłuższym czasie , było tych kilogramów już całkiem sporo.Do tego doszły hormony , gdyż z przyczyn chorobowych , musiałam je stosować. Teraz odstawiłam , przeszłam za dietę i czekam na rezultaty. Obym tylko wytrwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara 46
Aha zapomniałam dodać , że na zaparcia , dobra jest łyżka stołowa oleju lub oliwy na czczo i siemię lniane parzone też na czczo . Siemię należy zalać wrzątkiem , zamieszać i odstawić do wystudzenia , aż się wytworzy taki kleik śluzowaty ,wtedy wypić . Mnie pomaga ,życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potłuczona popielniczka
Witam Bardzo dziekuej wszystkim za odp a szczegolnie Cu-Kru Pu'Dru. Jutro idę do lekarza prosić o pomoc, gdyz przy wyproznianiu sie(co 4 dzien) mam straszne bolesci brzucha, skurcze. Cu-Kru Pu'Dru nie biore zadnych srodków antykoncepcyjnych, oststni posilek zamienie na inna godzine, co do ruch to mało go w moim zyciu, prowadze siedzacy tryb zycia ale to sie zmieni. Nie che wrocic do nałogu, w przekonaniu utwierdzaja mnie nabytr kilogramy a wspiera partner :) naprawde warto wyrwac sie z szpon tego nałogu. Dzis jestem pełna optynizmu ale za 3/4 dni znow bedzie to samo, znow bede przezywac katusze a w lustro nie chce patrzeć. \jeszcze raz wszytkim dziekuje Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xx444
Witam; mnie na zaparcia pomaga mleko.Obojetne jakie? gotowane,surowe,zsiadłe,maślanka.Nie piję żadnego z tych wymienionych płynów,wówczas siedzę w przybytku nieomalże bez przerwy.Niektórzy tak reagują na mleko.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khymkhymkhym
Nie pale juz kilka lat i tez bylam wsciekla, ze NIKT nie powiedzial, ze to wiaze sie sie ze zwolnieniem metabolizmu i z zaparciami. Dopiero niedawno odkrylam siemie lniane - wcale nie zalewam wrzatkiem. Miele w mlynku do kawy (cale ziarna sa trudne do strawienia), rano lyzeczke popijam woda, z tym, ze jem dosc pozno. Z siemieniem trzeba rozwaznie, bo dzialajac oslonowo na zoladek i jelita rownoczesnie zatrzymuje wchlanianie skladnikow pokarmu, lekow itd. Najlepiej tak z godzine po zazyciu lekow, czy po jedzeniu. Druga lyche wcinam tuz przed snem - popijam szklanka wody. Siemie pecznieje w zoladku i nieco hamuje glod. Drugim odkryciem jest totalne ograniczenie slodkiego - przezucilam sie na orzechy, migdaly. Trzecie - nie jem pieczywa, tzn. na miejsce chleba, bulek, bagietek wstawilam sucharki. Czwarte - woda mineralna w sporych ilosciach. No i jablka w calosci (z ogryzkami - blonnik) Na zaparcia - do salatek dodaje z pol lyzeczki ziaren czarnuszki; mozna tez zjesc na czczo jogurt naturalny i popic kawa. Potwierdzam - czerwona herbata jest chyba najlepsza, wspomaga metabolizm i to zdrowo. Polecam tez picie pokrzywy - oczyszcza i odmladza organizm. Rzucilam z wlasnej woli, bez wspomagaczy, przytylam 8 kilo ale tez bralam leki hormonalne na inne schorzenia. Teraz zrzucilam 4 kilo i moja waga i figura jes w normie - przedtem mialam lekka niedowage. Uda Ci sie, bo niby dlaczego nie? ;) Nie daj sie skusic na zadne elektryczne sztuczki - TYLE wytrzymalas, to z reszta tez sobie poradzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kasę, którą zaoszczędziłam po rzuceniu fajek przeznaczyłam na dietę z Natur House. I wiecie co? Jestem chudsza niż wtedy gdy paliłam. To tylko mit, jak się chce i ma pomoc, to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz mniej jesc. Rzucenie palenia to codziennie nadmiarowe 300 kcal. U palacza zuzywa je watroba i nerki na odtrucie skutkow palenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×