Pytanie do tych co maja prawko. Problem drogowy....

Mam takie pytanie. U mnie w miescie jest takie skrzyzowanie.. Jade drogą główną ( jest ona z górki) droga główna prowadzi w lewo- wiec a na wprost i na prawo jest to droga podporządkowana. No i.. kidy jedzie sie w lewo to daje sie kierunkowskaz bądz nie, boz glownej wjezdza sie w glowna. A kiedy jedzie sie w prawo to daje sie migacz ze w prawo- a jezeli prosto sie jedzie i ta droga na wporst to taka mala droga prowadząca na wies ( jest podporządkowana) to daje sie jakis kierunkowskaz czy nie?? Bo niektorzy jak jada prosto w ta podporządkowana to daja migacz ze jakby w prawoi skrecaja.. Ale przeciez jada prosto a w nie prawo..Nie wiem czy to jest jasne.. mozne narysuje obrazek i wkleje tutaj zaraz..

wiem o co ci chodzi. Jadąc prosto jakby zjeżdżają z głównej i sygnalizują to kierunkowskazem ale to jest nieprawidłowe. Jadąc główną (skręcając w lewo) włączasz lewy kierunek, skręcając w prawo włączasz prawy a jadąc prosto nie wrzucasz nic

http://www.voila.pl/091/by4e8/?1 Tu obrazek.

Powiem szczerze ze ja jadac na wprost nie daje kierunkowskazu zadnego i juz dwa razy zdarzylo mi sie ze auto by we mnie wjechalo.. NIe wiem moze oni mysla ze skoro nie daje kierunkowskazu to jade glowna czyli skrecam w lewo???

tak na logikę skoro jadąc prosto masz wrzucić prawy kierunek to masz wrzucic skręcając w prawo??? . . . no właśnie To jest normalne skrzyżowanie i normalnie się używa kierunkowskazów a jak policjant zobaczy że jadąc prosto wrzucasz kierunek to dostaniesz mandat za wprowadzanie w błąd. A skręcając w lewo czyli tak jak idzie pierwszeństwo masz obowiązek dać lewy kierunkowskaz

Ok czy jeszcze moze sie ktos wupowiedziec?