wyrzuciłem swoją dziewczynę z mieszkania!

no szlag mnie trafił w końcu! nie dość, że nie pracuje to nic nie robi w domu!! wstaję rano - księżniczka śpi. przychodzę z pracy, w mieszkaniu jest jak było (łóżko niepościelone, kwiatki niepodlane, obiad nieugotowany, porządki niezrobione, ...) powiedziałem jej, że albo weźmie się za robotę albo wypad! to zaczęła mnie wyzywać od chamów i z płaczem wróciła do mamusi. czemu z was są takie pierdolone księżniczki?! już dawno powinienem darmozjada wywalić!

dobrze zrobiłeś(chyba że ma depresję)

biedactwo moze nic nie robila bo masz za malego i jej niezaspokoiles i wpadla w depresje:P

:o pojebany :o idź się leczyć a jak chciałeś służąca to sobie poszukaj z ogłoszenia

też mi coś.

Brawo____________dobrze zrobiłeś.

teraz bedziesz musial sam sprzatac, gotowac,prac

czemu służącą? skoro siedzi w domu, bo biedactwo od pół roku "nie może" znaleźć pracy, to chyba powinna posprzątać i obiad ugotować?! na spotykanie się z koleżaneczkami i branie pieniędzy ode mnie miała czas, a na sprzątnięcie już nie?

robic sam :D

wynajęcie sprzątaczki mniej kosztuje niż utrzymywanie darmozjada!

tak sobie ja wychowałeś widocznie .

ja? chyba mamusia która uważa, że córuni wszystko się należy. przejrzałem w końcu na oczy. pasożytom mówię stanowcze nie.

przedmioty się wyrzuca, a baba która włazi w konkubinat to przedmiot głupi a nie dziewczyna, ale ty facet też jesteś ścierka rozwiązła skoro wparowałeś w krocze przedmiotu do wyrzucenia , obleśne z ciebie jest ścierwo

pasożytom zarówno żeńskim i męskim mówimy stanowcze NIE

ile masz lat piotrze ty łotrze? A jakby sprzatała w domu i gotowało to mogłaby mieszkać?

"czemu z was są takie pie**olone księżniczki?" nieładnie tak wrzucać wszystkie dziewczyny/kobiety do jednego worka Królewiczu bez skazy :P Trzeba było wcześniej zasady ustalić z dziewczyną a nie teraz się wkoorwiać .

dobrze że się teraz obejrzałem i przed ślubem (za miesiąc) ją wyjebałem a potem musiał bym brać rozwód, jej własne kolerzanki narzekały na syf w naszej chacie, naprzykład taka jedna mówila mi że kiedyś jak siedziała w chacie to zawsze jej rodzina miala obiad a ja kurwa na zupki w proszku liczyć nie mogłem

Co nie zmienia postaci rzeczy, że trochę leń z Twojej dziewczyny.. ale żeby za coś takiego z domu wyrzucić ??

dobre:D pewne zasady sie ustala jak chce sie razem mieszkac. Ja jako pierdolona ksiezniczka tez nie gotuje i nie sprzatam po mezu, malo tego nie pracuje (dorabiam tylko na tlumaczeniach) ale mam wymowke ze przynajmniej codziennie chodze na zajecia:P

teraz to żadnego ślubu nie będzię

to kto w koncu siedział w tej chacie a kto na zupki liczyć nie mógł - bo tak piszesz jak potłuczony

pasożytom społecznym mówie nie!

podszywie, spadaj. skoro nie pracujesz i siedzisz w domu to chyba jasne, że się nim zajmujesz, prawda? na początku było okej, pracowaliśmy oboje itd. ale potem, gdy rzuciła pracę, coś jej odwaliło. poprzestawiały się jej priorytety. oglądać tvn style czy inne gówno miała czas, a gazety z ogłoszeniami pracy nieruszone. ba, nawet przykurzone były co znaczy, że ich do ręki nie wzięła!

jej mamusia też od starego obrywala za nic nie robienie - rodzinne

Kup jej książkę "Perfekcyjna pani domu" - Anthea Turner :)

A czy ta laska nie była tipsiarą? Jesli tak to się nie dziw.

matuchno ... to kto w koncu siedział w tej chacie a kto na zupki liczyć nie mógł - bo tak piszesz jak potłuczony hahaah czego neio rozumiesz no co za kredyn albo kretynka:D

Ja nawet jako kobieta Ci się nie dziwię. Gdyby dziewczyna autora topiku pracowała to co innego, wtedy powinni faktycznie dzielić się obowiązkami. Jednak w sytuacji, gdy ona była bezrobotna, to powinna za przeproszeniem ruszyć cztery litery i coś zrobić. Ja mieszkam sama, pracuję i jakoś potrafię jeszcze znaleźć czas by zadbać o mieszkanie. Obiadów raczej nie gotuję to fakt, ale to wynika z faktu, iż nie opłaca mi się gotować dla jednej osoby. Także ja jako kobieta faceta w 100 % popieram.

teraz zechce, jak ty już przechadzany towar jesteś?

ty masz 28 lat