Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwny problem

Nie umiem rozmawiac z ludzmi: lenistwo czy fobia spoleczna? c

Polecane posty

Gość dziwny problem

Od kilku lat z przerazeniem obserwuje moja niechec do rozmow z ludzmi. Nie potrafie nadawac o pie**olach. Z zazdroscia patrze na moje kolezanki w pracy ktore podczas przerwy na papierosa, potrafia jedna pie**ole rozwinac w mega interesujacy temat. Ja siedze zawsze jak kolek, nie umiem podchwycic ich rozmow, nie chce m isie nawet zajmowac glosu,nie wiem co powiedziec nawet jak kolezanka opowiada przez 10 min jaka smieszna rzecz wydarzyla sie podczas kiedy ona np piekla ciasto. I wszyscy oczywiscie sluchaja z mega zainteresowaniem,, smieja sie, zadaja setki pytan, przytaczaja rownie smieszne sytuacje ze swego zycia. A mnie nic z tego nie smieszy a nawet jak smieeszy to zadam 2 pytania i dalej slucham. Ki4edy ja cos mowie, opowiadam to zajmuje mi to raptem 1-2 minuty i koniec. Nudzi mnie rozwijanie,ubarwianie opowiesci. Zauwazylam takze ze kiedy siedze z kims w palarni, to rozmowca skupia na mnie cala uwage ale kiedy tylko dojdzie ktos do palarni to juz przestaje na mnie zwracac uwage i rozmawia glownie z osoba ktora weszla. Podejrzewam ze jest tak bo moze jestem ciezka osoba w rozmowie.Owszem, potrafie wysluchac, jestem empatyczna osoba, ludzie mi ufaja,zwierzaja sie ale to na tyle. Nie umiem poprowadzic plynnej rozmowy , zacinam sie, gubie mysli, mam pustke w glowie,zadaje tylko pytania.W wiekszym gronie kompletnie sie zacinam i nie wiem co mowic, wszystko mnie nuzy a jak juz nawet zaczne mowic to malo kto mnie slucha. Przy wlasnbym facecie jestem zywa, bardzo pewna siebie osoba i potrafie opowiadac barwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm troche cie rozumiem
ale tylko troche. z rowiesnikami nie mam tego problemu, potrafie z nimi szybko zalapac kontakt, za to z ludzmi c starszymi lub wyzej postawionymi (np przelozeni w pracy czy kolezanki w podobnym wieku ale na wyzszym stanowisku) jest mi trudno. w ogole sie nie odzywam, odpowiadam tylko na pytania, jakos nie mam z nimi wspolnych tematow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvvvvccccccc
nie masz żadnej fobi tylko jesteś małomówna i nudzą cie pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dokladnie to samo co Ty
Identycznie, zupelnie tak samo. Kiedy znajomi opowiadaja rozne historie, wydarzenia itd.. slucham ale jakos nie bardzo mnie zachywca opowiadanie, czasami moze tak, ale przewaznie jest tak jak u Ciebie, w czym ten problem?Ja tez nie wiem, kilka lat temu bylam straszna gadula, ale to bylo dawno, teraz zachowuje sie identycznie jak Ty autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×